Ja kojarzę tylko wersję, gdzie czytał Gajewski (wydana jako "Żyją wśród nas").

Pewnie pirat? No tytuł też nieźle przetłumaczony, bardziej szczegółowy jak "Oni żyją".

Nie, normalnie z wypożyczalni (bodajże wydany przez Elgaz). A do tytułu: zastępczy tytuł angielski to "They Live Among Us".

Aha, no nieźle - dzięki za info. A ty jakie masz wersje tego filmu? Masz to od Imperial?

Mam QDVD od Vision. Całkiem niezła wersja. Gudowski daje radę, a wtóruje mu świetne jak zawsze tłumaczenie Bartosza Zimińskiego (lepsze niż na VHS)

Właśnie bałem się tracić hajs na DVD, bo właśnie Gudowski i QDVD zawsze ma bidne tłumaczenie i pobrałem wersję z napisami nie-oficjalnymi, a czaję się na wydanie kasetowe. Film jeszcze wydało Koga.

Ogólnie się zgadzam, ale nie wiem czemu uważasz ten film za antykomunistyczny. Autor zwraca w nim uwagę na konsumpcjonizm i inne zjawiska charakterystyczne dla zachodniego kapitalizmu.

Róże są hasła jak "My myślimy za ciebie, a ty śpij", Kupuj to, nie myśl!" i takie różne, ja to odebrałem jako alegorię do komunizmu.

Goro_Gondo


Zupełnie niezrozumiałeś przesłania. Ten film uderzał w kapitalizm.

A ,żeby Ci udowodnić posłużę się twoimi cytatami.

Zilustruje Ci na czym polega różnica między konsumcjonizmem w Komunie a Kapitalizmie na którym skupiał się film min.

W Komunie kupowało sie wszystko co było, bo zazwyczaj tego nie było.
"W Kapitalizmie kupujesz bo ci karzą, kupować" = "Kupuj to, nie myśl!"

Ten film uderzał w "American Dream ", który zamieniał ludzi w " moralne zombii"

Myślę ,że pomyliłeś w tym filmie Komunizm z Kapitalizmem pod względem politycznym/ideologicznym.
To Komunizm Ci kazał iść jedyną słuszną linią partii siłą - "My myślimy za ciebie, a ty śpij".

W przeciwieństwie do Kapitalizmu, w którym teoretycznie była wolność słowa w porównaniu do Komunizmu.

Kapitalizm działa bardziej podstępnie. Mąci Ci w głowie i zajmuje twój umysł pierdołami, odsuwa Cię od "ideologicznych" rozważań zamykając Cię w złotej klatce konsumcjonizmu.
Dlatego Komunizm zaliczył kilka spektakularnych porażek na świecie. Bardzo łatwo można było go prześwietlić jako ustrój nie tyle opresyjny co po prostu nieskuteczny, a jak wiemy lud potrzebuje tylko dwóch rzeczy "panem et circenses".

A kapitalizm jest najgorszym koszmarem Greckich filozfów (ogólnie wszystkich myślicieli). Dostarcza Ci tych dwóch rzeczy ba więcej niż tylko chleba i igrzysk. Ale sieje niesamowitą propagandę. Ludzie USA są znani ze swojego nie tyle co z "faszyzmu narodowego", ale tego bezmyślnego konsumcjonizmu :P. Mają wolność słowa i wyznań ale są tak przesiągnięci propagandą ich Kapitalistycznego Kraju ,że mają tyle mułu na oczach ,że szkoda gadać. Chociaż i tak wszyscy zazdroszczą Hakburgerką ich dobrobytu.

Również uważam, że ten film uderza w kapitalizm. I pierwszy raz spotykam się z tym, że ktoś uważa, iż jest to odniesienie do komunizmu.

Otóż to.

Masz rację. Film oglądałem po raz pierwszy lata temu, jak ceniłem sobie produkcje z wątkiem antykomunistycznym i zwyczajnie podświadomie go odebrałem jako właśnie taki. Jak obejrzałem w 2015 to już wyraźnie zauważyłem, że jednak chodzi o konsumpcjonizm i kapitalizm. Ale i tak dzięki za wyjaśnienie :)

Jak najbardziej zgadzam się z tobą,zacne kino!