PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8370}

Oni żyją

They Live
6,9 24 287
ocen
6,9 10 1 24287
6,9 16
ocen krytyków
Oni żyją
powrót do forum filmu Oni żyją

Nie rozumiem jednego. Ponoć wszyscy w tym filmie byli ślepi (przynajmniej bez tych czarnych okularów). Ale czy byli też głusi? Główny bohater Nada chyba zapewne tak.
Jedna z ostatnich scen. Nada wbiega po schodach na dach. Piętro niżej Holly zabija Franka strzałem z pistoletu. Ale jak Nada tego nie słyszał? Nie rozumiem. Wszak nie miała tłumika. No chyba, że był głuchy.
Wyjaśni mi ktoś o co chodzi?

ocenił(a) film na 7
Shadow_dawnego_ggggggg

Nie widział kto strzelił, myślał, że to Frank. To wszystko.

Shiloh

ale do kogo niby Frank miałby strzelić?
Jeżeli do strażników to dlaczego nie bał się, że ich więcej jest. Dlaczego nie bał się, że kolega może być w potrzasku, że go osaczają (a z nim razem Holly). Przecież nie mógł mieć pewności, że Frank wygrał ostrzał ze strażnikami.
No chyba, że myślał iż to Frank strzelił do Holly. A może wiedział, że Holly do Franka ale go to nie obchodziło (?).

ocenił(a) film na 7
Shadow_dawnego_ggggggg

Jak to do kogo? Przecież jakiś uzbrojony typ zawsze mógł się pojawić jemu i Holly na drodze, gdy John był już dalej. Poza tym Holly tak trzymała ten pistolet, że na pierwszy rzut oka niekoniecznie dało się zrozumieć do kogo strzeliła naprawdę. W końcu nie patrzyła wprost na niego, a nie powiesz mi chyba, że była po prostu zimnokrwista (o czym mógłby już rzekomo świadczyć cios butelką).

Shiloh

Drogi Kolego. Zauważ 2 rzeczy.
Po pierwsze: Frank miał karabin maszynowy. O ile wiem taki karabin nie oddaje strzału tylko całą serię. No chyba, że się mylę bo na karabinach się nie znam. Natomiast Holly oddała jeden strzał. Dlaczego Nada nie zauważył, że Frankowi nie skończył się magazynek, więc miał (w użyciu, bo nie wykluczam, że za pasem mógł mieć rezerwowy pistolet) tylko tzw. ,,maszynówkę" (może kałacha). Więc (chyba) nie mógł oddać jednego strzału.
Druga sprawa: zauważ, że Nada i Frank bardzo nerwowo zachowywali się w trakcie strzelanin. Natomiast w trakcie tego jednego strzału Nada w ogóle nie reagował. Nie tylko, że nie chciał pomóc koledze w jego (samotnej) walce ale nawet się nie obejrzał. Żadnego zdenerwowania. Tylko spokój, opanowanie. Dlaczego tak pewny był, że kolega nie przegrał wymiany ognia ze strażnikami. Dla ostrożności mógł sprawdzić kto zginął.
Poza tym zauważ, że oni szli do przodu. Jedyni ,,źli" mogli przyjść tylko z tyłu (tych z dachu już wyeliminowali). Ale Frank się raczej za sobą nie oglądał. Dlatego jakby od tyłu zaszedł ich strażnik chyba raczej nie mieliby szansy. Poza tym strażnicy też mieli kałachy a nie rewolwery. Poza tym na pewno strzeliłby 2 razy (po jednej kulce dla Nady i dla Franka). A był tylko jeden strzał.
,,Poza tym Holly tak trzymała ten pistolet, że na pierwszy rzut oka niekoniecznie dało się zrozumieć do kogo strzeliła naprawdę" - a to miało być dla widza, nie dla Nady. Bo Nada tego nie widział. Poza tym nie zgadzam się. Było dobrze pokazane, że strzela w tył głowy.

ocenił(a) film na 7
Shadow_dawnego_ggggggg

Oto moje kontrargumenty:

1)Johnowi skończył się magazynek i wściekły pędem ruszył na dach
2)Biorąc pod uwagę, ile strzelał, już pewnie nieźle seria dała mu po uszach
3)O ile się nie mylę, obaj strzelali z M4, które można przestawić na ogień pojedyńczy
4)Mam przed sobą film - Holly strzela Frankowi wzdłuż głowy, może lekko przesuwa go ku jego głowie (Frank akurat w tym momencie obracał głowę, że więc kula mogła równie dobrze musnąć jego głowę na wysokości brwi)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones