Główny bohater z fryzurą na McGyvera stawia czoła Obcym - nie oszukujmy się, to nie mogło nie wyjść. Film trochę słabuje technicznie i jest raczej ciężki do ogarnięcia, ale to nie szkodzi. Gęsty, niepokojący klimat (świetnie podkreślany przez muzykę) przeplatany komicznymi momentami, idealne tempo akcji - słowem perełka, której grzech nie dać szansy.