zgadzam sie.Historia opowiedziana w filmie jest w dużej mierze nieprawdziwa i ubarwiona. W rzeczywistości oddziały Bielskiego nigdy nie atakowały czołgów. Pominięto również zbrodnie Tewje Bielskiego tez na ludnosci Polskiej i jego alkoholizm i gwalty....szkoda ze Craig zagral w tak klamliwym gniocie

Nic dodać, nic ująć.

Żydzi rządzą światem i hollywood również, przez to powstają takie idiotyczne filmy, w których ukazuje się kompletne bzdury. Ja bym proponował, żeby nakręcić film o tym co się dzieje w Palestynie,jak żydowscy bohaterowie zabijają bezbronnych w tym dzieci i kobiety. Szkoda,ze powstają takie filmy i książki o podobnej tematyce.Raz trzeba powiedzieć,ze żydzi nie są tacy święci-mordy na polakach,ukraińcach i bialorusinach to była ich codzienność-dla mnie to najbardziej tchórzliwy naród na świecie.

Niech tam sobie zabijają tych polaków, byleby tylko Polaków zostawili w spokoju...
Dla niektórych polskość to pokrzykiwania gróźb pod adresem innych narodów, szowinizm i agresja, dla innych wyraża się choćby w szacunku dla naszego języka.

Polacy nie stworzą czegoś tak potężnego i wpływowego jak Hollywood,bo się wola wzajemnie niszczyć, żeby tylko drugiemu było gorzej ode mnie. Jak sie chce cos osiagnac w swiecie,zagranica to trzeba trzymac sie jak najdalej od polaczkow,bo cie zjedza z butami. Prędzej już można liczyć na cudzoziemca.
Żydzi wyciągnęli lekcje z Holocaustu i trzymają się razem i drugi raz tak łatwo do wagonów załadować się nie dadzą. Jak ktoś nie rozumie to niech zobaczy film 'Munich'. I szczerze mówiąc ich powojenna postawa,zorganizowanie, radzenie sobie z wrogami naokoło budzą mój szczery podziw.

Skoro ""based on real events" to opiera się na realnych wydarzeniach. Ale kto ma w tym filmie ambicje obiektywnej (czyli jakiej, właściwie?) dokumentacji wydarzeń II wojny?

Toż to gówno, to KLASIK MÓWI Z HOLIŁUDU :) dla Amerykanów, którzy historii Europy nie znają totalnie, a taki obraz to przecież ''prawdziwa'' skarbnica ''prawdziwej'' wiedzy z ''wiarygodnych źródeł'' bo przecież jak wół jest napisane : NA FAKTACH NO !!!

No pewnie, że "na faktach". To jest wbrew pozorom bardzo pojemna formuła.
Czy nie jest faktem istnienie Bielskich? A to, że ukrywali się przed Niemcami?
A dalej: "oparcie się na faktach" oznacza, że one są tylko punktem wyjścia dla filmowej fabuły. I gdzie jest napisane, że to muszą być wszystkie fakty?

nie wiem po co piszesz te bzdury i co chcesz udowodnić , ale opamiętaj się. No chyba, że sam jesteś chrzczony scyzorykiem.

ja myślę że post hauster to ironia :)
a pod twoim poprzednim postem podpisuję się w 100% :)

Jesteś naiwnym widzem, to wszystko.

postawmy krzyż.

Masz potrzebę, stawiaj. Bardzo pasuje do tego filmu, prawda? ;)

I
-----+-----
I
I

+
"Skoro ""based on real events" to opiera się na realnych wydarzeniach. Ale kto ma w tym filmie ambicje obiektywnej (czyli jakiej, właściwie?) dokumentacji wydarzeń II wojny?"

W jakim Ty świecie żyjesz? jaki obiektywizm? coś takiego nie istnieje w filmie, nawet dokumentalnym.
"opiera się na realnych wydarzeniach" . Bo II wojna światowa była naprawde i Bielscy też, można reklamować film jako prawdziwa historia, i zarabiać pieniążki. Bo o to przecież w kinie chodzi nie? A Ty mi tu z jakimiś ambicjami wyskakujesz.

Ciekawe. Tylko dlaczego kierujesz te uwagi do mnie? Zagadka.

Zamiast prymitywnych, antysemickich uwag o "kłamliwym filmie" i "ochrzczonych scyzorykiem" warto się zastanowić, co jest w tym filmie dobrego? Najlepsze w nim jest, że pokazuje prawdziwie chrześcijańską i katolicką wizję człowieka. Widzimy trudne wybory moralne, widzimy jak łatwo ofiara staje się katem i odwrotnie, widzimy że każdy człowiek ma w sobie godność dziecka Boga. Film pięknie pokazuje, że każdy jest zdolny do robienia rzeczy najpiękniejszych i najstraszniejszych- do nas należy wybór. Bardzo dziwne, że nikt nie zwrócił uwagi na głębokie piękno tego filmu (w sensie moralnym i religijnym). Dla mnie było to prawdziwe arcydzieło, przydałoby się więcej podobnych filmów. 10/10.

twój post zalatuje taką konkretną nazistowską lub komuszą propagandą. Tak , przyznaję, że gdyby nie brać pod uwagę faktu, że takie chłamy jak OPÓR kształtują opinię ludzi na zachodzie na temat co niektórych Żydów oraz Polski w czasie II wojny to mamy tu do czynienia z iście wzruszającym, pełnym wspaniałego patosu ku pokrzepieniu serc filmem oraz super zmyślnym kinem akcji z niezłymi scenami batalistycznymi.

Dobrze się ten film oglądało, choć jakoś im to wszystko gładko szlo. Myślę,ze reżyser bardzo wybiorczo pokazał cale te historie.
Przede wszystkim chodziło,żeby z Żydów w tym filmie zdjąć to odium baranów stojących w kolejkach do komór gazowych.
Na szczęście nie ma tu nic o Polakach,bo tendencją tych wojennych i 'historycznych' filmów robionych przez amerykańskich Żydów jest pokazywanie Polaków jako największych żydożerców i pijaków ('Uprising') ,natomiast Niemcy z reguły to wrażliwi humaniści,których Hitler zmusił do pójścia na wojnę i zabijania.
No cóż ten kto wygrywa wojny i ma media w garści-ten pisze historie,a biedni,głupi,skłóceni i przegrani maja siedzieć cicho.

W tych komentarzach jest jakiś "polski kompleks", którego ja na szczęście nie mam. Ta drażliwość i małostkowość podszyta antysemityzmem i ksenofobią- to jest obrzydliwe. Nawet takie filmy jak ten, które o Polakach nie mówią dokładnie NIC, nie podobają się jak widać domorosłym specjalistom od historii. Bardzo mało w tych komentarzach jest chrześcijańskiego i katolickiego rozumienia, a bardzo dużo nienawiści, podejrzliwości i uprzedzeń. Niestety....

Nie.Ja nie uważam,ze mam 'polski kompleks'. Starałem się w jak najbardziej wyważony sposób wypowiedzieć na ten temat. No i kto kogo wrzuca do 'polskiego' wora jak nie ty przypisując ludziom,których nie zna postępowanie wedle 'katolickiego rozumienia'.

Nie rozumiem, skąd tyle jadu i zarzutów wobec filmu, który o historii Polski nie mówi nic? Dlaczego tak bardzo przeszkadzają ci Bielscy? Według mnie to nie jest film czysto historyczny, bo historia służy tylko do pokazania niewątpliwie bardzo pięknego przekazu moralnego, który jest wartościowy z chrześcijańskiego punktu widzenia.

A skąd wiesz o winach Bielskich? Skąd masz pewnośc, że byli mordercami? Wiesz czy wierzysz?

Nie, masz rację po co się spierać. Wystarczy, że ty jesteś anty-polski i wierzysz w debilne filmy zrobione przez Żydów o bohaterskich komando Żydach. Pooglądaj sobie dokumentalne filmy czasem. Swojego czasu kiedy Opór wszedł do kin była w Polsce bardzo gorąca dyskusja i wiele filmów dokumentalnych i wywiadów z ludźmi, którzy widzieli/ przeżyli najazdy tych sadystów.

Troszkę Ci sie myli kilka rzeczy. To, że zadaję pytania o dowody zbrodni Bielskich nie świadczy o tym, że jestem "antypolski" (sic!). Przy okazji, jako Polak winieneś wiedzieć, jak się to pisuje - po polsku.
O oskarżeniach czytałem, owszem, podobnie jak o tym, że są - ponoć - wątpliwości co do winy Bielskich.
Ty nie masz absolutnie żadnych watpliwości, ja mam. Normalna rzecz.
Zaś film w ogóle o tym nie traktuje: nie ma tam wątku relacji polsko-żydowskich, więc histeryczne zawodzenia o "anypolskim" "Oporze" są nieporozumieniem. Postulowanie aby film wojenno-sensacyjno-przygodowy miał mieć koniecznie ambicje obiektywnego opisu przedstawionych zdarzeń jest naiwnością.

Hmm. może nie pokazali dokładnie najazdów na Polaków, ale zostało ukazane jak napadli na mleczarza, i chcieli zabić resztę wsi, żeby zabrać jedzenia i dwa, pozbyć się świadków (i chyba jeśli dobrze pamiętam, to ci wieśniacy pomagali Niemcom ). Widać także było alkoholizm jednego z braci. Ale film nie był o alkoholizmie i gwałtach, więc myślę, że z tego powodu jest mało o tym wątków. Jako film, mnie się podobał, wiadomo, że filmy zazwyczaj się trochę podkoloryzowuje .

W sumie to smutne- tyle jadu, wyzwisk i nienawiści z powodu filmu, który jest przecież bardzo dobry, a o Polsce i Polakach nie mówi ani jednego słowa. Za to przedstawia partyzantów jako żywych i prawdziwych ludzi, a nie świętych.
Jeszcze raz powtarzam- plotki o udziale braci Bielskich w zbrodni w Nalibokach są niepotwierdzone przez żadne obiektywne źródło historyczne.
Wolałbym, żeby to Polacy zrobili taki film- wtedy miałbym powód do dumy.

niektóre źródła twierdzą iż nie było obozów koncentracyjnych. a ty co sądzisz? były? i wiesz to czy wierzysz?

Jakie "źródła"? Nie znam żadnych, które byłyby dla mnie wiarygodne. Ty tak?
O obozach wiem, bo dość przeczytałem, żeby to była wiedza, nie wiara.

bardzo ładnie powiedziałeś. nie byłyby wiarygodne DLA CIEBIE.
prawda to nie wzór matematyczny, dla każdego prawdą może być coś innego.
ja dość dużo przeczytałem o wiedźminie ale nie uważam żeby była to postać rzeczywista.
miałem jednak nadzieję że jesteś bystrzejszy...

Równie bystry jak Ty?
("Ja dość dużo przeczytałem o wiedźminie, ale nie uważam żeby była to postać rzeczywista"(sic!)
Za dużo ode mnie oczekiwałeś. Dobrze, że choć sam sam prezentujesz wysoki poziom. Jest przynajmniej na kim się wzorować.

masz rację. zapewne w wieku 3 lat przeczytałeś Tołstoja. jestem z ciebie taki dumny. ominąłes w swoim rozwoju dzieciństwo bo jest przecież takie infantylne.
teraz czytasz o obozach zagłady i piszesz na filmwebie farmazony.
lekki regres, co? but hey...

Jeśli książki historyczne i opinie historyków to dla Ciebie "farmazony", to rozumiem, skąd Twoja słabość do Wiedźmina. Całkowicie usprawiedliwiona.

aha

Gratuluję talentu erystycznego. Robi wrażenie, serio.

i tyle zajęło ci szukanie tego słowa w poradniku "jak być elokwentnym" ??

Domyślam się, że dla Ciebie to niezwykle wyrafinowany termin, ale wiedz, że nie wszyscy (oj, bieda) dorastają do Twojego poziomu.
Czy to ciągle dyskusja o nieistniejących obozach zagłady, czy może już o istniejącym Wiedźminie?

myślę że już od dawna rozmawiamy o wiedzy absolutnej kolegi hausera. jak wiadomo każdy sprzeciw to przejaw głupoty i braku wiedzy choćby elementarnej. jedyny ratunek to podporządkowanie się i kiwanie głową z północy na południe.
musisz być diablo popularny w swojej miejscowości skoro tyle czasu spędzasz na forum pieprząc bez sensu...

Co konkretnie jest bez sensu? To, ze wdaję się z Tobą w bezproduktywne przepychanki? Zgadzam się, istotnie. Ale czemu tego samego zarzutu nie skierujesz pod swoim adresem? Naprawdę, nie wiem.
Co do Twoich "sprzeciwów", doprawdy, trudno się rozeznać, czego dotyczą. Bo przecież nie Tołstoja ani Wiedźmina. Może mitu obozów koncentracyjnych?

no widzisz Panie bystry nie rozumiesz.
nie chodzi o nasze bezproduktywne przepychanki tylko o twoje bezproduktywne przepychanki. ja tylko skromnie ucieram ci nosa misiu :)
no to jak to jest z tymi obozami. wiesz czy wierzysz?

Na temat obozów napisałem wyżej. Było i pytanie (Twoje) i odpowiedź (moja). Masz aż tak słabą pamięć?
Co do ucierania nosa - nie zauważyłem, żebyś cokolwiek mi ucierał. Może to tylko takie marzenie małego Jasia? Ale proszę, skoro uważasz, że w tej "dyskusji" udowodniłeś mi jakoweś racje własne, wskaż je dokładnie paluszkiem. Dowolnym.

jes maj king
zrobię co każesz

Tak zwany oddział braci Bielskich nigdy nie walczył z Niemcami.Oddali się pod sowiecką komendę i ograniczali się do walk z AK I NSZ oraz pacyfikacji wsi Polskich i Białoruskich.

Mój dziadek partyzant też nigdy nie walczył w Polsce z Niemcami- robili akcje sabotażowe, zabijali pracowników administracji i kolaborantów, rabowali mienie niemieckie i niszczyli wsie niemieckich osadników. Ale walka z Niemcami bezpośrednia była zupełnie niemożliwa ze względu na różnice sił i uzbrojenia.

Te twoje wiadomości o akcjach Bielskich wziąłeś chyba ze stron faszystowskich, bo w obiektywnych źródłach tego nie ma.

http://www.eioba.pl/a/21va/michal-bakowski-bracia-bielscy-masakra-nalibocka-i-jo zef-mackiewicz masz tu sobie poczytaj Franio ''partyzancie''.

Wystarczy wspomnieć tylko o Żydach bohatersko walczących i już podnosi się larum że Żydzi rządzą światem albo że film to wierutne bzdury, czy to nie jest właśnie ukryty antysemityzm? Większość Polaków w odnoszeniu się do Żydów nie była wcale lepsza od Niemców. Zresztą film nawet nie zająknął się o Polakach więc nie wiem skąd tyle obrażalskich komentarzy ludzi którzy nawet nie stali obok podręcznika od historii?

Większość Polaków w odnoszeniu się do Żydów nie była wcale lepsza od Niemców? To, jak wyjaśnisz ten fenomen, że Polacy mają najwięcej drzew w Yad Vashem? Hmm, czyżby wymusili to na Żydach po 1945 roku? Chyba, jednak nie, więc przestańcie pieprzyć takie głupoty i zapoznajcie się choć troszkę z historią. Obawiam się, że to ty nie zapoznałeś/aś się z tematem. Tyle w tej kwestii.

Jak mogę wyjaśnić ten "fenomen"? Tym, że w Polsce żyło najwięcej Żydów w ówczesne Europie i statystycznie więcej Żydów zaznało pomocy niż w innych krajach, proste? Wiem że cokolwiek tu napiszę nie przekona Cię, bo jesteś święcie przekonany o wielkiej polskiej sprawie w czasie wojny, jacy to nie byliśmy świeci, złoci, pokrzywdzeni przez los, ale chodzi o to że historia nie zna narodowości liczą się fakty. Pogromy zdarzały się u nas przed wojną w czasie wojny i po (bo nie tylko czasy wojny miałem na myśli). Masz trochę linków panie omnibus, poczytaj, wzbogać się intelektualnie:

http://wyborcza.pl/1,76498,9879638,Obrzeza_Zaglady__Grzeczny_Polak__grzeczny_Zyd .html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pogrom_kielecki
http://www.dialog.org/hist_pl/pogromy-zydow.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Marzec_1968
http://www.polityka.pl/historia/1513876,1,o-polskiej-banalnosci-zla.read
http://www.polityka.pl/historia/1514074,1,z-zyletkami-na-sztorc.read

To jest zaledwie mała część materiałów na ten temat, polecam artykuł z wyborczej najbardziej, bo traktuję zjawisko z innej perspektywy niż zwykle się to robi.
Podkreślam jednak, że nie chcę tu oczerniać Polaków, czy coś w tym stylu, chodzi mi o rzeczowe potraktowanie sprawy, błędy były, trzeba się z tym pogodzić i iść dalej, wymagamy tego od Niemców, wymagamy tego od Rosjan, może teraz czas na nas samych???

Taaak. Wzbogać się intelektualnie na linkach z GW, Wikipedii czy Polityki. Ty pod kloszem żyjesz przez ostatnie 20 lat?