Operacja Świt

Rescue Dawn
2006
7,0 21 tys. ocen
7,0 10 1 21252
6,5 15 krytyków
Operacja Świt
powrót do forum filmu Operacja Świt

Ale "Operacja Świt" jest mimo to jednym z najciekawszych jego osiągnięć, pierwszym filmem amerykańskim, do tego piekielnie ciekawym, nie nużącym widza, pozbawionym patosu, którego tak pełno w podobnych filmach. Może tylko końcówka troszeczkę jest sztuczna, ale sam film od początku do końca wciąga widza i trzyma w napięciu do finału.
Świetne jak zwykle zdjęcia, bardzo realistyczne ujęcia, no i dobrze zagrane kreacje. Bardzo dobry Christian Bale oraz moim zdaniem jeszcze lepszy Steve Zahn.
Nie jest to zwyczajny film wojenny, aczkolwiek tak wygląda. Jest to doskonała historia o człowieku, który przeżył piekło w dżungli Laosu. On oraz jego towarzysze niedoli przeżywają katusze, istne tortury, ale w końcu postanawiają stawić czoła i bezlitosnym żołnierzom. No i przede wszystkim wrogiej przyrodzie, naturze, która okaże się dużo potężniejszym przeciwnikiem. Dochodzi do tego jeszcze obłęd dopadający co niektórych. Przyznam, bardzo mocno wczułem się w psychikę bohaterów i kibicowałem im. Więc chyba rzeczywiście kreacje stworzyli znakomite.

Autor "Aguirre, gniewu Bożego" oraz "Fitzcarraldo" wykrzesał z siebie może nie wszystko, ale można film uznać za sukces, bo był interesujący, wciągający, prawie w 100 procentach prawdziwy (z małymi detalikami) i z bardzo ciekawymi zdjęciami i klimatem.

Szczerze polecam.
Bo nie jest to kolejny "Rambo" (z całym szacunkiem dla tamtego filmu).

ocenił(a) film na 6
Motortown

Film owszem niezły, ale nie jest to poziom poprzednich filmów Herzoga. To co ywmeinileś owszem jest w Operacji dobre, ale scenariusz troche w tym filmie lezy, słabe zakonczenie i kilka idiotyzmów (typu rozbicie samolotu) oraz nielogiczności. Ogólnie film niezły, ale mógł byc lepszy.

fidelio

Prawda. Najbardziej denerwuje zakończenie, gdzie heroiczne, pełne patosu sceny kojarzą się z jakimś typowym produktem z USA. Ale na szczęście film ma więcej zalet, toteż oglądając go nie czujemy się oszukani przez reżysera. Pełny realizm.

Aczkolwiek "Aguirre, gniew Boży", "Fitzcarraldo" czy przeróbka Murnau`owskiego Nosferatu lepiej się prezentowały jako dzieła Herzoga. Może były mniej ciekawe fabularnie, pod względem artystycznym przebijały "Operację Świt".