Byłem wczoraj na pokazie przedpremierowym "Operacji Argo" i z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że nie był to stracony czas.
Najnowszy film Bena Afflecka to produkcja tego samego typu, co "Monachium" Stevena Spielberga:mamy tu tajną operację, zakładników (których tym razem nie trzeba pomścić, ale tradycyjnie odbić oraz historię opartą na faktach. Jednak dzieło Afflecka jest o klasę lepsze niż to Spielberga. Czemu? Przede wszystkim nie ma tu takiego patosu. Owszem, trochę go jest, ale został on na tyle stonowany, że nie irytuje, ale naprawdę podkreśla dramatyzm. Całość trzyma w napięciu, ale kilka scen to prawdziwe perełki (np. pierwsze 10 minut). Podobał mi się również sposób, w jaki Affleck zbudował klimat "Argo": to nie tylko stroje z lat 70-tych i początku 80-tych, nie tylko samochody czy fryzury z tamtego okresu, ale przede wszystkim sposób realizacji zdjęć. Niektóre fragmenty wyglądają, jakby naprawdę zostały nakręcone w latach 70-tych.
Do tego wszystkiego należy jeszcze dodać dobre aktorstwo, o dziwo, także samego Afflecka. Zawsze uważałem, że to znakomity reżyser i scenarzysta, jednak aktorem był dla mnie (i myślę, że nie tylko dla mnie) tragicznym. Tutaj jednak poradził sobie z rolą. "Argo" to pozycja naprawdę godna polecenia.
Ja również miałem przyjemność obejrzeć Argo na pokazie przedpremierowym. Film oceniam na 7,5-8/10 (jeszcze się zastanawiam). Z wieloma podniesionymi przez mojego przedmówcę zaletami się zgadzam. Świetnie zdjęcia, z których wprost wypływa na widza klimat lat 70 i 80. Bardzo podobała mi się zarówno reżyseria jak i montaż. Początkowy, nieco komediowy charakter filmu również przypadł mi do gustu (Argo f*** yourself i doskonałe podsumowania Hollywood). Aktorzy byli dobrze dobrani (widoczne podczas napisów końcowych gdzie pokazano faktyczne zdjęcia osób biorących udział w całej operacji oraz aktorów ich grających) i zagrali przekonująco. Film, mimo iż nie miał zawrotnego tempa, trzymał w napięciu. Dobrze mi się go oglądało. Zgadzam się również ze stwierdzeniem, że Affleck zagrał dobrze. Reasumując, kolejny bardzo dobry film autorstwa Bena Afflecka. Z uwagą będę śledził jego dalsze projekty. A tym, którzy nie widzieli szczerze polecam.