Nie wiem dlaczego, ale okropnie irytuje mnie Zuzanna. Nie jako aktorka, nic do niej nie mam, ale jako postać... Zarówno w książce jak i filmie. Taka wyniosła, chłodna, sztywna... Uhm... ale Łusia jest urocze ;]
W filmie Zuzanna jest dużo bardziej wnerwiająca niż w książce. Ale nie wiem dlaczego odnoszę takie wrażenie :)
Mnie wkurza to, że tak bardzo chwali się swoją wiedzą np. " No tak, to się nazywa EROZJA..." i tak dalej i tak dalej. No i nie potrafi ( w filmie i ksiażce) porwac sie na gleboka wode.
w ogóle zuzanna jest przedstawiona przez lewisa w książce jako starsza siostra,ale przede wszystkim przemądrzała siostra,nie lubie jej ,ani w książce ,ani w filmie,no ,może w filmie troche bardziej....
tak mnie też to wkurza że tak chodzi i się wymądrza
albo ta jej gra w pierwszej części , gdyby nie to że Łucji zachciało się bawić w chowanego to Piotr i Edmund by się zanudzili na śmierć