Nurtuje mnie pytanie skąd taka niska ocena? Nie tylko w moim odczuciu, ale i wśród znajomych/nieznajomych film był na prawdę niezły. Przedstawienie pastora udzielającego egzorcyzmów dla pieniędzy, który posługuje się różnymi sztuczkami, żeby wmówić teoretycznie opętanemu, że już opętany nie jest został tu ukazany chyba najlepiej jak to możliwe. Sam fakt gwałtu duchownego na córce farmera może dla niewielu okazać się czymś brutalnym, być może stąd tak niska ocena, jednak i gra aktorska i fabuła jest całkiem niezła. Minus to zbyt pochopne i nieprzemyślane decyzje przez bohaterów, jednak bez tego film nie byłby taki jaki jest, stąd moja ocena to 6/10. ^^
Zgadzam sie z twoja opinia również daje 6. Jedynie co mnie zastanawia to skąd pastor ,,naciagacz" wiedzial jaki to jest deomn. SLepy taf?? Oraz co sie z nim dzieje po padniecu slow łapcie tego z kamera a on wychodzi z krucyfiksem w strone ogniska (demona)
przeicez oglądali rysunki Nel,
Pastor stanie w płomieniach,
ta, co oddała Nel buty zostanie porąbana na kwałki,
a kamerzyście odetną głowę.
I Pastor pobiegl w stronę ogniska, pokazali, jak dziewczynę rąbią siekiera, a brat Nel ucial glowe kamerzyscie i wtem spadła kamera
Też mnie dziwi niska ocena, ale wydaje mi sie po niektórych opiniach, że niektórzy paru rzeczy nie skumali i dlatego dają niską ocenę. Piszą o nielogicznościach, których tam nie było - najwidoczniej nieuważnie oglądali. film był naprawdę niezły. jedyna nielogiczność to pchanie się trójki bohaterów w sam środek jatki, podczas gdy powinni byli dawno uciec...no ale wtedy nie było by filmu.
Widocznie nie oglądaliście tych naprawdę niezłych filmów i przez to nie jesteście w stanie oddzielić ziarna od plew. Ten film był naprawdę słaby.
Mnie to nie nurtuje. Założenie filmu niezłe. Początek niezły. Im dalej tym gorzej... Niestety są filmy dobre i są słabe, są wybitne i poprostu ch..... ;)
Nie popieram takiego myślenia. Jak już to są filmy, które jakaś część ludzi uważa za słabe lub wybitne. To jest właśnie piękne, czy to w filmie, czy w muzyce (generalne w sztuce), że dla jednego badziewie, dla drugiego arcydzieło :) Pozdrawiam.