Na siłę próbuje być wyciskaczem łez, z marnym skutkiem oczywiście. Film bardzo słaby, niedopracowany, jedyną pozytywną cząstką tego filmu jest Patric Sweyze, który ciekawa jestem czy zgodziłby się zagrać w takim filmie gdyby nie to że to film jego żony.
Aktorzy są zdecydowanie za starzy, ja rozumiem że minęło 7 lat...