Tutaj zwyczajnie jest za dużo domorosłych znawców kina i dzieci które co chwile zdradzają fabułę. Polecam IMDb tam ten film ma ocenę 6.5, co moim zdaniem w pełni oddaje jego wartość. Trzyma w napięciu, dosyć ciekawy pomysł, aktorstwo stoi na przyzwoitym poziomie. Tylko zakończenie, z pewnych względów psuje efekt końcowy. Na przyszłość zwyczajnie radzę nie brać ocen tutejszych użytkowników pod uwagę Tym bardziej, że jak mawia mój ojciec gdy jest za duży odsetek Plaków w jednym miejscu, zaczyna się robić syf :)

dokładnie, całe szczęście że obejrzałem film "w ciemno", nie zapoznając się z ocenami "znawców kina". Z tego co widzę to większość osób zbija się z samego pomysłu, no i oczywiście jest to amerykański syf, więc po co wogóle oglądać? Najlepiej dać "na czuja" 1/10.
Moim zdaniem film wart obejrzenia. Trochę przypadkiem na niego trafiłem, bo głośno o nim nie było.
+ Nie ma tu fajerwerków, ale sama sytuacja wydaje się prawdopodobna (trochę naciągana w amerykańskim stylu). Dobre zawiązanie akcji, ot taki wypad na deskę, trójka znajomych, luźne rozmowy. Dopiero z czasem zdają sobie sprawę w co wdepnęli. Niektóre zachowania bohaterów wydawały się bezsensowne, ale kto w takiej sytuacji myślałby racjonalnie?
+ Także gra aktorska nie raziła po oczach, nie było mega gwiazd hollywoodu, których nie można za szybko zabić bo przecież dostali grube miliony...
+ muzyka też wpasowana została adekwatnie do sytuacji, nie narzucała się, stanowiła optymalne uzupełnienie wizji:) Na początku młodzieżowe rockowe klimaty, potem bardziej stonowane dźwięki.
zaś na minus:
- trochę schematyczna budowa
- bliżej końca tempo siada (zakończenie nie powala),
- mogą też nudzić rozmowy bohaterów (choć to chyba celowe działanie, żeby widz mógł "wejść w ich głowy")

Podsumowując, nie jest to arcydzieło, ale obecna ocena na FW jest wielce krzywdząca. Polecam fanom białego szaleństwa:D

nigdy nie sugeruje sie innymi bo kazdy lubi cos innego dlatego trzeba zawsze kierowac sie swoim roumem:)