...ten film to takie delikatne pożegnanie Altmana. Nie przepadam za jego filmami, za to lubię musicale i ten podobał mi się bardzo. No i zadziwiająco dobrze wypadła tutaj Lindsay ? to chyba jej najbardziej dojrzała rola ? ale pewnie tylko dlatego, że nie pozwolono jej być taką jak w każdym innym filmie. Ciekawy jestem tylko czy dystrybutorzy zamierzają cos z tym obrazem zrobić czy już na zawsze pozostanie nam kopia z Internetu. Mogli by przynajmniej wydać na DVD, bo to naprawdę ciekawy musical.
A tak na marginesie ? w obsadzie są błędy:
Woody Harrelson to Dusty,
John C. Reilly to Lefty,
natomiast Lyle Lovett w ogóle nie występował w filmie.