..dlatego to było jak film dla dzieci. Jak słyszę dubbing to mnie aż odrzuca. Podchodziłem do filmu ze 3 razy ale nie dałem razy, te kretyńskie głosy pseudo-aktorzyn którym się wydaje że są tacy wspaniali i że robią tak cudowną robotę.. a kij wam w oko. Precz z dubbingiem!
.. a film, ciężko coś powiedzieć, ogólnie nuda i nie byłem zaciekawiony. Wszystko już było, odgrzewane kotlety... no i polecam obejrzeć z dubbingiem.. razem z dziećmi oczywiście.