...Tu też zasugerowałem się nazwiskiem reżysera, który stworzył tak wspaniałe komedie, jak "Ciało" i "Testosteron". Film byłby dobry, nawet bardzo, gdyby ograniczyli te parodie filmów i rozwinęli bardziej fabułę. W połowie prawie przysnąłem! Do gry aktorskiej nie mam zastrzeżeń, chociaż zabrakło mi tam mojego ulubionego Karolaka. Toż to nawet nie było śmieszne! Jedyna scena, która naprawdę mnie rozśmieszyła to parodia telenoweli, chociaż to też było trochę za długie. Ostateczna ocena to 4/10 - Trochę naciągane, ale niech już będzie. :)