doczekałem się wreszcie czegoś naprawdę współczesnego i - co najważniejsze, polskiego w kinie...
Poszedłem w środku tygodnia, więc oprócz mnie było jeszcze parę osób na sali, film się powoli rozkręcał - trzeba przyznać, że poczucie humoru specyficzne, a tu reakcja publiczności następująca: połowa publiczności w liczbie 6 osób zaśmiewa się w głos, 4 osoby bez żadnej reakcji i 2 bardzo mocno zbudowanych mięsistych chłopaków w dresach opuszczających salę kinową...!
...to chyba wystarczy za komentarz...
Komedia typu "Ą" i "Ę" dla ludzi typu "Ą" i "Ę"!
"6 osób zaśmiewa się w głos"-czy na pewno śmiali się z oglądanego filmu?
i to jak
Film oglądałem na Filmostradzie, więc sala kinowa była nawet nieźle wypełniona. Ludzie nie śmieli się, ryli ze smiechu.
może dla ...
Na ten sam seans co ja przybyło jeszcze 5 osób. Po mniej więcej 10 minutach wyszły dwie osoby, które i tak przybyły do kinia tylko w celu skonsumowania chipsów itp. Pozostałe osoby łącznie ze mną zostały do końca.Nie wiem czemu, ale tylko ja momentami wybuchałam gromkim śmiechem. Może dla niektórych ludzi jest to po prostu zbyt inteligentna komedia?
Wcale sie nie dziwie, twoj przypadek pokazuje dla kogo ten film NIE BYL NAKRECONY i ludzie wychodzacy z kina, tylko nadali mu szlachetnosci.
Nie uwazam sie za yntelygenta, ale trzeba byc idiota, zeby zaplacic za film i wyjsc na nim po 10 minutach, kiedy film jest taki, jaki mial byc - czyli zajebiscie smieszny i to w orygionalny sposob.
Jak bylem na kabarecie Mumio, tez wyszlo pol sali. A ci co zostali, plakali ze smiechu, bo wiedzieli na co przychodza.