jak u moich przedmówców również uważam, że najlepsze w tym filmie była sceneria i przepiękna muzyka. ale również jestem pod wielkim wrażeniem aktorstwa, szczególnie u Demi Moore oraz Hansa Mathesona. scenariusz całkiem niezły, pod koniec dla niektórych może się zdawać pokręcony, ale sceny w puencie były całkiem niezłe. już myślałem, że już będzie tak sobie, a tu poprawili. polecam ten film, ponieważ wciąga, nie jest nudny i jest jedną z lepszych propozycji w gatunku thriller tego roku.