film oglądało się naprawdę świetnie, bo do połowy był dobry. Thiller/romans - strona romansowa jest w "Half-light" niezła, sprawia, ze ogląda się przyjemnie, jednakże znacznie gorzej tutaj z drugą strona. Oklepane pomysły, banalna akcja, naciągana intryga itd. do tego zakończenie cholernie nijakie. Szkoda, bo film miał dobre zagatki i mógło wyjść z tego coś naprawdę interesującego, niestety jednak czym dalej tym większe rozczarowanie. Demi Moore ładnie wkomponowała się w cudowny (!) plener, niemniej jednak scenariusz nie pozwalał jej sie aż nadto wykazać.