Ogólnie chodziło o spisek - mąż Rachel i Sharon chcieli sprawić, by wszyscy uwierzyli, że Rachel zwariowała, po czym ją zabić i upozorować samobójstwo. "Angus", czyli Patrick, był wynajętym przez nich zbirem, który miał udawać ducha prawdziwego Angusa. Jego zabicie Sharon także było udawane. Po tym zdarzeniu Rachel przyprowadza policjanta do latarni, ale tam nie ma ciała ani śladów mordu, więc nikt jej nie wierzy. Później na wyspę wraca Patrick, który przypomniał sobie, że zostawił tam film z aparatu, na którym go widać, więc spisek mógłby się wydać. Na wyspie widzi światła w latarni i idzie tam, i wtedy prawdziwy duch Angusa bądź go zabija bądź (moim zdaniem) wchodzi w jego ciało. W tym czasie Brian i Sharon przyjeżdżają do chaty Rachel, usypiają ją, wiążą i chcą utopić, ona jednak się uwalnia. Potem akcja znów przenosi się do latarni, gdzie spiskowców zwabiły migające światła, tam duch Angusa (w ciele Patricka) zabija ich po czym skacze z latarni. Na koniec Rachel odnajduje spokój i przestaje się obwiniać za śmierć synka, z pomocą tej "medium" z wioski:)

Dziękuję!!! ;)

Proszę uprzejmie:)