A wyszło tak sobie. Film dziwny. Mnie jakoś wciągnął. Ale NIESAMOWICIE meczące były dwie rzeczy. Pierwsza to strasznie ciemny obraz. Nie wiem może to wina projektora w Lunie. Bo na "Teraz Ja" też wszystko takie ciemne było. Ale wątpię. Myślę że najprawdopodobniej reżyser chciał "klimat" taką ciemnotą budować. No to mu nie wyszło, bo po godzinie byłem tą ciemnotą bardzo zmęczony. Albo na dobrą taśmę czy coś takiego kasy zabrakło.
Druga sprawa to jakieś przeraźliwe dźwięki. Po co to? Jakiś amatorski sposób budowania psychodelicznego nastroju? Zupełnie przy tym zbędny bo film ma niezły klimat.
Czy polecam? Sam nie wiem. Film nie dla każdego. Sądząc po reakcjach widzów raczej większości się nie spodobało. Ale jak już napisałem ja się jakoś wciągnąłem. Gdyby nie męczący dźwięk i fatalnie ciemny obraz dałbym 6 (niezły), a tak daję 4 (poniżej oczekiwań).