Pamięć absolutna
Total Recall
2012
Ile remaków jeszcze Hollywood nakręci? To już absurd i żenada jednym słowem. Gdyby to był film typu Rocky rozumiem, jednak Total Recall ma to do siebie że zaskakuje, a jak zaskoczy remak skoro treść znamy? Jestem pewien że po premierze nie dam wiecej niż 4/10.
Proszę tylko nie Total Recall - zróbcie "remake" czegoś innego, tylko nie tego filmu. Naprawdę tak Verhoevena nie lubicie?
Nie kierujcie się opiniami lokalnych krytyków. Oni jak zwykle wszystko wiedzą najlepiej. Krótko mówiąc, do diabła z nimi. Film jest rewelacyjnie zrealizowany. Bije wersję z Arnoldem na łeb. Przekonajcie się sami. :)
Skoro ruch oporu robił zamachy to dlaczego od razu nie wysadzili tego "Spadacza"? Oprócz tego, że film by nie powstał.
Największym problemem tego filmu jest obsada. Obsadzenie ciotowatego Colinka, który przez cały film jest ciągle wystraszony to mega porażka. Przypominam w oryginale Arnold Schwarzenegger wykreował postać brutalną, która bez mrugnięcia okiem łamała swoim wrogom przysłowiowe kręgosłupy. I właśnie to było mega...
Remake "Pamięci absolutnej" zrobiony przez kogoś innego niz Vorhoeven to pomyłka. Rewelacyjne efekty specjalne, które w końcu mogli zaprezentować filmowcy z Hollywood cieszą oko tylko przez chwilę. Oryginał Holendra to było coś- obraz brutalny, bezkompromisowy, dający do myślenia. Film z Farrellem to niepotrzebny...
Dlaczego???!!! Jak można coś takiego wyprodukować i sprzedawać??? To jacyś prekursorzy obecnych Youtuberów?
po jego "niestety" obejrzeniu mogłem go spokojnie wykasować i odzyskać 5Gb miejsca na dysku.
Chaos, głupota, brak logiki, nieprzekonywujący bohaterowie, wreszcie idiotycznie wykreowany świat, który jest wewnętrznie sprzeczny, o czymś takim jak fizyka już nawet nie wspomnę.
Jeden z moich ulubionych Filmow , Poprostu arcydzieło 10/ 10 to za mało powiedziane , każdy powinien obejrzeć :)
Film nie był aż taki zły ale o wiele gorszy od oryginału bo zagral Collin Farrel jak dla mnie pierwsza wersja była dużo lepsza ze Schwarzenegerrem 6,5/10
Jeżeli ktoś nie oglądał wersji z Arnoldem Schwarzeneggerem (jakimś cudem) i zastanawia się którą wersję obejrzeć - niech absolutnie nie sięga po wersję z 2012.
Szkoda nawet czasu aby bardziej się rozpisywać.
Mimo upływu czasu i większych możliwości, gorszy od wersji z Arnoldem. Odczucie jak najbardziej subiektywne, ale wg. mnie nie sprostał zadaniu, no i główny bohater mi jakoś w ogóle nie pasuje do tej roli Colin. Pomijając to i tak na nie.
Powiem tak. Jeśli chciałbym ocenić oryginał i remake w skali od 1 do 10 to oryginałowi daje 10 a temu badziewiu naciągane 1.
