po uprzednim przestawieniu pewnych sekwencji, z czego wynikało, że rewolucja została stłumiona, a winni ukarani...
Ku głębokiej satysfakcji cenzury skandynawskiej, która z najsłynniejszego filmu rewolucyjnego zrobiła rzecz kontrewolucyjną. I to bez żadnej modyfikacji jakiejkolwiek sceny, lecz wyłącznie dzięki operacjom montażowym.
(Andrzej Kisielewski, Sztuka i reklama. Relacje między sztuką a kulturą, Białystok 1999)