PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=478458}
6,8 59 010
ocen
6,8 10 1 59010
5,4 5
ocen krytyków
Pandorum
powrót do forum filmu Pandorum

MUTANTY - WYJAŚNIENIE ;)

użytkownik usunięty

Przez większą część filmu bohaterowie próbują przeżyć ataki humanoidalnych istot
żywiących się ludzkim mięsem. Zastanawiało mnie to, skąd na statku Elysium wzięły się
te mutanty. Oto trzy możliwe wyjaśnienia (SPOILER) :

1. Wszystko przez syntetyczny enzym, który w czasie hibernacji podawany był pasażerom
statku. Miał on pomóc ludziom przystosować się do warunków panujących na planecie
Tanis.
Za pojawienie się mutantów pośrednio odpowiada także jeden z członków załogi
(Gallo/Payton), który wygnał część pasażerów do podziemi zmuszając ich do aktów
kanibalizmu - a to właśnie kanibalizm przyczynił się do niewłaściwego działania enzymu i
wywołania szeregu mutacji.

2. Mutanty to mieszkańcy planety Tanis, którzy w sobie tylko znany sposób dostali się do
spoczywającego na dnie oceanu (?) statku i zaczęli mordować załogę.

3. Mutanty nie istniały. Za zbiorowymi halucynacjami pasażerów stało tytułowe
pandorum, orbitalny syndrom dysfunkcji (?).

ocenił(a) film na 8

Według mnie najbardziej prawdopodobna jest opcja numer 3

ocenił(a) film na 9
szymon52g

Wg. mnie opcja nr. 1. Przecież nawet w samym filmie to wyjaśniają, chociaż końcówka w której Bower strzela do mutanta, który jest tylko przywidzeniem daje również do myślenia, że opcja nr. 3 także wchodzi w grę.

morgoth5

wszyscy mieliby takie same haluny w tym samym czasie?

BloodyMaja

Bower w ciągu kilku godzin dostał taką dawkę wiedzy + adrenaliny, że pod koniec wszędzie widział zagrożenie. Wydaje mi się, że efektem tego jest halucynacja - wszędzie widzi istoty, które chcą się dostać do sterowni.

ocenił(a) film na 8

Jak dla mnie 2 odpada ;)

Film obejrzałem już jakiś czas temu, ale chyba to ta pierwsza wersja.
Enzym miał pozwolić ludziom na przystosowanie się do warunków panujących na Tanis, ale przez to że zostali obudzeni przedwcześnie zaczęli przystosowywać się do warunków życia na statku, a że były takie a nie inne to wyszły takie "potworki".

Raczej 1 ale z logicznego punktu widzenia to jest nie możliwe....
900 coś lat to za mało na taką "Ewolucje" nawet z enzymem było by to za mało.

ocenił(a) film na 8
ODST Wolf

ON a niby czemu. To jest SF. Taki enzym moglby nawet zadziałac w 5 lat albo od zaraz... CZemu nie ?

m0bscene

Ile my potrzebowaliśmy z Ewolucji z małpy do człowieka?
A Mutanty nie dość że zmieniły szkielet kostny i mięśniowy to spadły w poziomie IQ....
Nie możliwe jest to dlatego że 1 osoba zmieni sie inaczej a druga inaczej i może nie dojść do przedłużenia gatunku....
Każdy rozwija sie inaczej i na każdego enzym działa inaczej kumasz teraz...nawet w SF musi być zachowane trochę sience.

ODST Wolf

http://www.filmweb.pl/film/Pandorum-2009-478458/discussion/Kilka+s%C5%82%C3%B3w+ o+ewolucji...,1661086

ocenił(a) film na 6
ODST Wolf

Odpowiedni enzym (wynaleziony w przyszlosci) moglby zdzialac cuda, poza tym byla tez mowa o akceleratorze czyli przespieszaczu pewnych procesow. W naturze nie do takich mutacji dochodzi i to znacznie szybciej. W organizmie ludzkim w ciagu naszego zycia dochodzi do milionow mutacji. Sa one niewielkie, ale czesto wplywaja na nasze zycie. Dzisiaj byl artykul o dzieciach splodzonych przez starszych ojcow (np 40 letnich), ktore maja inny bagaz genow, niz gdyby zostaly splodzone przez 20-latka. 20 lat zycia, odzywiania, przezywania roznych chorob, urazow, mikrourazow i innych doswiadczen wplywa na nas az tak znaczaco, ze moze to miec wplyw na nasze potomstwo. Rozne geny odpowiadaja za rozne schorzenia dziedziczne np zespol downa jest swoista mutacja czyli obecnoscia dodatkowego chromosomu. Osoby z zespolem downa roznia sie fizycznie od wiekszosci i to w sposob latwo rozpoznawalny. A ta mutacja to jest tylko jeden przyklad z wielu. Wiele osob z zespolem downa jest plodnych, moga wiec teoretycznie swoje geny przekazywac dalej. Znamy z nauki i historii inne mutacje, duzo bardziej spektakularne. Przy hipotetycznym zastosowaniu enzymu i przy jednoczesnym dzialaniu akceleratora mozliwe jest przyspieszenie procesow ewolucyjnych, jak rowniez nadanie im okreslonego kierunku. Moim zdaniem akurat ten aspekt w filmie jest uzasadniony.

ocenił(a) film na 7
ODST Wolf

z ewolucji małpy do człowieka? ahahhaa i ty wierzysz w tę pseudonaukę?

ocenił(a) film na 7
Rockman92

A skąd twoim zdaniem sa ludzie od Adama i Ewy ? jeżeli tak to ciekawe bo według biblii mieli dwóch synów Kaina i Abla jeden drugieo zabił a gdy Bóg się o tym dowiedział to go wygnał i Kain powiedział Bogu Jahwe, że wyznaczona mu kara jest zbyt ciężka – skoro ma odtąd tułać się po świecie ukrywając się przed Bogiem, będzie mógł go zabić każdy człowiek, którego napotka i teraz pytanie skąd ci inni ludzie których tak obawiał się kain ? jak w tym momęcie na całej kuli ziemskiej według biblii żyją Adam Ewa i syn marnotrawny

Baal

Adam i Ewa mięli jeszcze inne potomstwo pomijając Abla i Kaina. Biblia mówi, że Adam miał córki i synów. W tamtejszych czasach związki kazirodcze nie były zabronione (przez Boga). Musiało dochodzić do zbliżeń między rodzeństwem, bo w innym przypadku nie rozrastała by się populacja. Dopiero dużo później, gdy na ziemi było już wielu ludzi, Bóg zakazał takich związków. Zatem na życie Kaina mogły nastawać na przykład dzieci Abla:)

użytkownik usunięty
Maryna9

hahaha serio? :D leżę i kwiczę xDD

ocenił(a) film na 5
Maryna9

"Dopiero dużo później, gdy na ziemi było już wielu ludzi, Bóg zakazał takich związków." Zakładając, że cała populacja pochodziła od Adama i Ewy, ewentualnie ze związków kazirodczych, to z kim ta populacja nagle miała mieć potomstwo, skoro wszyscy byli jedną wielką rodziną? Z kozami?

ocenił(a) film na 8
mk1981

Po pierwsze warto odmitologizować kazirodztwo. Nie jest to zjawisko szkodliwe na zasadzie magicznej, prowadzi natomiast do występowania cech recesywnych, które mogą być niekorzystne. Wydaje mi się, że istotniejszą przyczyną zakazywania kontaktów kazirodczych dziś jest wykorzystywanie dzieci przez rodziców, nie jest zaś znaczne ryzyko genetycznych tragedii.
Po drugie, jeśli przypadkiem wierzylibyśmy, że jakiś Bóg z jakiegoś ogrodu wygnał jakiegoś mężczyznę i kobietę stworzoną z jego żebra, to naprawdę NIE JEST wielką niekonsekwencją przyjęcie, że wówczas niekorzystne cechy recesywne nie występowały, Bóg stworzył ludzi o dobrych genach, wtedy rozmnażanie wsobne nie powodowało żadnych problemów. Dopiero po wielu pokoleniach na skutek mutacji zróżnicowalibyśmy się genetycznie, pojawiły by się mutacje szkodliwe, a wtedy rozmnażanie w obrębie osób blisko spokrewnionych może powodować występowanie niekorzystnych cech fenotypowych.

Po trzecie środowiska religijne mogłyby się zdecydować, o co chodzi z genami. Gdy się chce kimś gardzić, to się powołuje na geny (aż strach pytać, jaki zestaw genowy miał Jezus i skąd wziął niedoskonały męski chromosom). Gdyby tak przyjąć, że w kilka tysięcy lat (od Adama i Ewy w myśl przekazu mitologicznego) geny ludzkości mogły się tak zróżnicować na skutek mutacji, to w fikcyjnym świecie filmowym użycie akceleratora mogłoby skrócić ten czas do 900 lat, nie jest to wcale dziwne.

Po czwarte dość dziwnie przeciwstawia się hipotezę o urojeniach hipotezom o fizycznej obecności "stworów" na pokładzie. Ja film zrozumiałem tak, że one istniały rzeczywiście, ale obok nich wystąpiły także urojenia pandorum. Przy tym ich pochodzenie z planety Tanis popsułoby wydźwięk zakończenia. Tak dopływają do lądu w tych kapsułach, a tam ekipa powitalna...

Po piąte niewielkie różnice genetyczne nie wykluczają rozmnażania. Właściwie nie wiadomo przecież, jak różne genetycznie są od ludzi te "stwory". Być może zatem pierwsze mutacje, nawet jeśli różne u różnych osobników, nie wykluczały rozmnażania, fenotyp populacji ustalił się natomiast po pewnej ilości pokoleń, gdy geny organizmów słabiej przystosowanych zdążyły zniknąć, a geny lepiej przystosowanych zaczęły wyraźnie dominować.

hyrkan

"Nie jest to zjawisko szkodliwe na zasadzie magicznej, prowadzi natomiast do występowania cech recesywnych, które mogą być niekorzystne."
No fakt, w choroba genetycznych bedacych wynikiem zwiazkow kazirodczych nie ma zadnej magi.

ocenił(a) film na 8
JohnyCage

Nie ma specjalnych chorób genetycznych związanych ze związkami kazirodczymi. Po drugie nie mamy pewności, czy potomstwo ze związku kazirodczego nie radzi sobie z polszczyzną, a w przypadku niektórych forumowiczów mamy tę pewność. Wybacz (bo to przytyk osobisty), ale mity są szkodliwe bardziej niż związki kazirodcze. :)

hyrkan

Masz pewnosc, ze nie radze sobie z polszczyzna? Na podstawie jednego zdania pisanego na telefonie? Coz, masz prawo do wlasnego zdania.

Nie napisalem, ze istnieja choroby genetyczne bedace wynikiem zwiazkow kazirodczych, tylko, ze nie ma w tym zadnej magi(i! prosze, drugie i :-) ). To mialo byc iroczniczne skwitowanie Twojego zdania, mowiacego, ze kazirodztwo nie jest niczym szkodliwych, ale moze prowadzic do cech recesywnych, ktore moga byc niekorzystne. Brzmi jak relacja tranzytywna, zaprzeczona w pierwszej czesci zdania.

Co do filmu, czy rzeczone stworki, nie spaly/gniezdzily sie przypadkiem w okolicach reaktora? Moze to tlumaczyloby ich wyglad.

I na koniec, mysle, ze stworki istnialy a oprocz tego gosciu mial schizofrenie paranoidalna + mianie wielkosci.

ocenił(a) film na 8
JohnyCage

Też masz prawo do własnego zdania, nawet zapisanego językiem polskawym. :)

O kazirodztwie pisałem, by je odmitologizować. Większość ludzi widzi w tym okropieństwo, bo tak ich nauczono widzieć, natomiast nie potrafią odczuć uzasadnić. Uzasadnienie natomiast jest słabiutkie. Argument każący zwalczać związki kazirodcze - z przyczyn genetycznych - działałby po pierwsze wybiórczo na związki kazirodcze, po drugie dla uczciwości trzeba by podobnie zakazać związków niespokrewnionych ludzi, których geny zwiększają ryzyko wystąpienia negatywnych cech. Związanie, choćby w sugestii, chorób genetycznych z kazirodztwem, to znaczące przekłamanie. Rozumiem działać tak tysiąc lat temu albo cztery tysiące. Ale dziś? Gdy można te geny badać? To albo zakazywać z sensem, albo z sensem zezwalać. Wynajdywanie pseudouzasadnień by utrzymać w mocy przedchrześcijańskie mity? Żenada.

Jeśli chcemy coś racjonalnie tłumaczyć, to akurat promieniowanie powoduje przykre choroby i raczej niefunkcjonalne zniekształcenia, a to z prostej statystyki - mutacje dające w efekcie zdolnego do rozmnażania strasznego filmowego potwora są skrajnie nieprawdopodobne.

Ironia polszczyzny nie wymaga, ale trochę inteligencji i przemyśleń się przydaje. Polecam.

hyrkan

I jak myslisz, udalo Ci sie odmitologizowac kazirodztwo? Tu, na tym forum? Smiem watpic...

Dziwie sie nawet, ze posadzono Ciebie tu jeszcze o kazirodztwo lub kogos z Twojej rodziny, co w ocenie niektorych tlumaczyloby zawzietosc z jaka bronisz tego zjawiska.
Swoja droga, ciekawe, czy istnieje jakakolwiek religia dopuszczajaca seks z wlasna matka, siostra, czy corka, bo prawnie to raczej niemozliwe. Jesli to mity to skad sie wziely, jaka mialy podstawe? Jesli to tylko czyjes zdanie narzucone innym, to jakim cudem negatywna opinia o kazirodztwie rozprzestrzenilo sie na calym swiecie jeszcze przed okresem kolonializmu? Np. u Indian uwazane bylo za cos negatywnego i normalna rzecza bylo mieszanie rodzin. Podobnie plemiona srodkowoafrykanskie, w niektorych plemionach bylo to karane smiercia (poczytaj Nowaka i Stanleya czy nawet Halika).

I na koniec, smieszy mnie jak ludzie pisza o racjonalosci w przypadku filmow S-F i podaja jej brak jako glowny zarzut, albo jak probuja racjonalnie wytlumaczyc zjawiska wystepujace w rzeczywistosci alternatywnej, wymyslonej i przedstawionej w filmie. A kto powiedzial, ze ma ona przystawac do naszej rzeczywistosci. Moze to "S" (ang. science) jest mylace...moze nalezy zrewidowac pojecie SF i inaczej skategoryzowac filmy z tego gatunku, zeby inteligentni ludzie dali sobie w koncu spokoj ze swoimi przemysleniami i przestali dryfowac na powierzchni znaczen.

ocenił(a) film na 8
JohnyCage

Nie oskarżaj forum o to, że czegoś nie rozumiesz. :)

Jesteś jedyną osobą, która w rozmowie ze mną mówi o podejrzeniach pod adresem mojej rodziny. Interesujące jest dla mnie także, że trzy komentarze to zawziętość, no ale mamy inne normy językowej poprawności, to możemy mieć inne normy zawziętości. hihi

O sf rozmów było dużo, nie będę powtarzać. O tym, że mity są często nie bardziej racjonalne od od filmów, też już było dużo, nie będę powtarzać. Jesteś trochę za bardzo jak spóźniony gość na imprezie, a jakoś nie bawi powtarzanie rozmowy specjalnie dla ciebie. Chciałbyś, żebym cię nauczył czegoś jeszcze?

Maryna9

Po pierwsze i najważniejsze: Adam i Ewa nie byli jedynymi ludźmi stworzonymi, a PIERWSZYMI.. A po drugie- zmiany ewolucyjne są możliwe na etapie jednego pokolenia, szczególnie pod wpływem intensywnych czynników zewnętrznych..

ocenił(a) film na 8
SupernallyPearl

A dlaczego wtrącasz tu tę epigenetykę? Możesz mi opowiedzieć o źródłach, z których czerpiesz informacje na temat tego, ilu to ludzi było stworzonych? I jeszcze proszę o jakiś konkret, jakież to istotne cechy LUDZIE dziedziczą, a których pojawienie się jest związane z czynnikami zewnętrznymi (+, oczywiście, źródła).

Maryna9

Byl jeszcze Set. Ale to niczego i tak nie wyjasnia...

Baal

To przeczytaj biblie . Mieli 3 synow .3to Set . Ale to i tak nie tlumaczy co dalej....

ocenił(a) film na 7
Rockman92

zdaje się ze teoria ewolucji to główny nurt nauki a kreacjonizm to właśnie pseudonauka. nie ma do tej pory lepiej udokumentowanej teorii a zgodnie z brzytwą ockhama przyjmuje się najprostsze rozwiązanie.

Rockman92

A Ty pewnie wierzysz w bajeczkę zwaną biblią? Taaak, to na pewno bardziej logiczne. Przykro mi, ale ewolucja jest potwierdzona naukowo.

ocenił(a) film na 7
MINTOR1994

Zajmuję sie biologia zarowno z pasji jak i studiuje i potwierdzam, iz ewolucja jest procesem udowodnionym. Natomiast co do wiary w Biblie, równie dobrze mozna wierzyc w niewidzialnego potwora spaghetti, pastafarianinie :)

TakaJedna93

Więc trzeba być bucem, żeby bajki z Biblii przekładać nad naukę.

ocenił(a) film na 7
MINTOR1994

W jakims wątku obok wyjasnilam nieco jesli chodzi o ewolucje :) tak bardziej merytorycznie.

Rockman92

jesteś jakimś strażnikiem tematów teorii ewolucji? nie próbuj na siłę komuś wciskać swoich racji, bo w kółko się powtarzasz...

ODST Wolf

A wziąłeś pod uwagę np. mutacje po napromieniowaniu? Taki enzym mógł działać podobnie. Zresztą z założenia miał działać szybciej, więc to całkiem prawdopodobne.

ODST Wolf

Popatrz na statek - popatrz na to co potrafimy teraz. Teraz nie ma takiego enzymu - kiedyś jak będziemy mogli zbudować i wysłać tak skomplikowany statek może już być. Otwórz trochę umysł na to co możemy mieć i wiedzieć za kilkaset lat ;)

użytkownik usunięty

Ciekawa jest 3) ale to raczej niemozliwe. Halucynacje w tym przypadku kazdy mialby moze i podobne ale inne. Trudno aby trzy rozne halucynacje w jednej probowaly identycznie cie zabic i zjesc.

ocenił(a) film na 8

Niekoniecznie, wszystko może być halucynacją głównego bohatera.

ocenił(a) film na 10

Film uwielbiam, widziałem kilka razy. Umknęło Wam chyba zdanie, że mutanty wyewoluowały pod wpływem enzymu w nienaturalnych warunkach na statku. (To ludzie którzy mieli się rozwinąć na swojej nowej planecie a musieli wiele lat na statku się tułać.)

Weźcie dodatkowo pod uwagę fakt,że tak naprawdę to stworki mogły powstać z jednej pary praprzodków.Załóżmy,że jakaś para ludzi zaczęła polować na innych i ich zjadać(zmuszona do tego przez "kapitana statku"),dodatkowo zaczęli się rozmnażać,a ich dzieci krzyżowały się same ze sobą.W przypadku związków kazirodczych mutacja przebiega o wiele szybciej,a do tego jeszcze ten enzym :P Tak ja to sobie tłumaczę:)

januszczw

Jedyna osoba tutaj która rozumie zasady ewolucji. Zapraszam: http://www.filmweb.pl/film/Pandorum-2009-478458/discussion/Kilka+s%C5%82%C3%B3w+ o+ewolucji...,1661086

ocenił(a) film na 8

w dodatku byla mowa o tym, ze spali i zyli wokol tego reaktora ktory w jakis sposob tez na nich dzialal i pomagal w mutacji.

ocenił(a) film na 8

Najbardziej pasi 3 opcja. To spanie pod reaktorem powinno wywołać u protoplastów tych mutantów chorobę popromienną (patrz "bioroboty" w Czarnobylu oraz "samuraje" z Fukushimy). Tak samo ten enzym - ewolucja polega na spontanicznych mutacjach w organizmie. Zazwyczaj takie coś kończy się nowotworem. Ewolucja w makroskali odbywa się w tysiącach lat. Nie jesteśmy mikrobami, które z każdym podziałem mogą się zmieniać, nabywać oporność na leki itd. (btw, co na to przeciwnicy ewolucji - czy też nie wierzą w antybiotyki?)
Ale do rzeczy. Kazirodcze rozmnażanie - następuje tutaj nagromadzenie cech recesywnych, letalnych i subletalnych (tak jak np. dzieci z takich związków mają mniej palców itp).
Ale i tak faktycznie ciężko w takim razie wytłumaczyć fakt, że wszyscy mieli te same zwidy.

Poza tym to wątek psychologiczny jest tu niesamowity, niczym w prozie Lema. Aż szkoda, że te mutanty zostały potraktowany z nim prawie na równi.

ocenił(a) film na 8
janektankista

PS. Wiem, ewolucja działa, że przeżywają najsilniejsi, ale gryzie mnie trochę fakt, iż jak w każdym innym mniej ambitnym filmie mutanty są piekielnie szybkie, silne, mają ostre kły, żywią się ludzkim mięsem, charczą, sapią i ogłuszająco wyją. To jest akurat ta mniej ambitna część filmu:/

ocenił(a) film na 8
janektankista

Sugerujesz sie w swojej wypowiedzi wiedza naukowa, ale pamietaj ze mamy doczynienia z gatunkiem SF. Fikcja Naukowa. Akcja filmu dzieje sie 1000 lat do przodu. A statek został konstruowany technikami dostepnymi w 2192 roku. W filmie była rowniez mowa o enzymie, tym co wpominali moi przedmowcy. Czemu ten enzym mialby nie przyspieszac ewolucji nawet nA okres 5 lat albo chocby od zaraz ?

m0bscene

Ile my potrzebowaliśmy z Ewolucji z małpy do człowieka?
A Mutanty nie dość że zmieniły szkielet kostny i mięśniowy to spadły w poziomie IQ....
Nie możliwe jest to dlatego że 1 osoba zmieni sie inaczej a druga inaczej i może nie dojść do przedłużenia gatunku....
Każdy rozwija sie inaczej i na każdego enzym działa inaczej kumasz teraz...nawet w SF musi być zachowane trochę sience.

ODST Wolf

Opcja numer dwa odpada ']
W sumie najciekawsza byłą by opcja numer 3tym bardziej że pod koniec filmu widzimy że Bower ma przewidzenia lecz troszkę to dziwne że każdy z pasażerów ma te same omamy w tym samym czasie zbyt naciągane.
Pozostaje nam jedynka tym bardziej że zostało to w filmie wyjaśnione może nie tyle wyjaśnione co są to przypuszczenia jednego z członków załogi co wyjaśnia nam sprawę
Osobiście wolałbym aby ten film został nakręcony odrobinkę inaczej właśnie opierając się psychodelicznym klimacie gdzie Pandorum była by właśnie wyjaśnieniem bo te biegające mutki jak określił ktoś wyżej to mnie ambitne kino :)

ODST Wolf

http://www.filmweb.pl/film/Pandorum-2009-478458/discussion/Kilka+s%C5%82%C3%B3w+ o+ewolucji...,1661086

ODST Wolf


Tak na marginesie, nie ewoluowaliśmy z małpy do człowieka.

ocenił(a) film na 8
m0bscene

Jak już pisałem: "Kazirodcze rozmnażanie - następuje tutaj nagromadzenie cech recesywnych, letalnych i subletalnych (tak jak np. dzieci z takich związków mają mniej palców itp)". Populacja tychże mutantów była na tyle nieliczna, że szybko doszło by do tzw. inbredu - chowu wsobnego. Nie chce mi się wymieniać tutaj konsekwencji tego zjawiska, zresztą to nie jest miejsce na kopiowanie podręczników, wspomnę tylko, że jedną z nich jest gorsza jakość nasienia - zatem rzeczone mutanty miałyby z pokolenia na pokolenie coraz większy problem z rozrodem...

ocenił(a) film na 7
janektankista

Czarnobyl i Fukushima to przypadki awarii. Reaktor w filmie cały czas działał prawidłowo, nie doszło do rozszczelnienia więc promieniowanie przypuszczalnie było w granicach normy. A przypominam że po czarnobylu zmarło tak naprawdę niewiele osób bo niecałe 50.

Opcja nr 3 jak dla mnie odpada. Bohaterowie zawsze widzą to samo w tym samym czasie, chociaż wybudzili się niezależnie. A scena w której myśliwy znika po strzale wydaje mi się przypadkiem pandorum ale nie w sensie "stwory to mój wymysł" tylko raczej "ten stwór tutaj to mój wymysł".

mlody969

Nie licząc tych wszystkich sprzątaczy, którzy poumierali na nowotwory każdego możliwego rodzaju.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones