1 za rolę Ledgera, Deepa, Low i Farrela, a jakby nie oni dałabym 0 !!! Ten film to nieporozumienie... dla 10 letnich dzieci ok spoko mogło się im to podobać, ale nie dorosłym ludziom... masakra ;/ scenariusz wzięty z kosmosu.. ale nawet jeśli reżyser chciał zrobić taki film to mógł przynajmniej wydać trochę więcej funduszy na efekty specjalne... a tu taka porażka... porównując to do Avatara czy Władcy Pierścieni to jest żenujący film !! Nie wiem skąd tak wysoka ocena 7,3...??? Jedynym wytłumaczeniem jest dla mnie to że chyba 13-latki dały taką ocene.. bo inaczej nie potrafię tego zrozumieć.. Poplątanie z pogmatwaniem, przekombinowany, wiele rzeczy niejasnych. Ale tak jak piszę chcieli zrobić film fantasy plus animację dla dzieci to mogli się bardziej postarać, bo moment, w którym przenoszą się to innego świata .. amatorka..! Szkoda mi tylko tak dobrych aktorów w tak słabym filmie:( Mam nadzieję, że się poprawią i zagrają w godnych i ciekawych produkcjach na swoim wysokim poziomie.
jak ja kur*a kocham ludzi którzy porównują filmy; co ma Władca, Avatar i Parnassus wspólnego? Nic! Avatar kosztował prawie 300 mln, Władca pewnie też dużo; gdyby Gilliam dysponował taką sumą, też pewnie zrobiłby lepsze efekty.. nie porównuj wysokobudżetowych megaprodukcji do Parnassusa!
"Kochasz" takich ludzi jak ja, oj jak mi przykro :( ale jestem hetero :D hahaha. Mam prawo porównywać do czego mi się podoba bo to jest moje zdanie, moja opinia i nic ci do tego !
no tak, ale po nicku stwierdzam, że jesteś kobietą więc... gdzie ty tu masz homo
Sorryyy haha Twój nick jest typowo damski "Pauleta", a nawet jeśli jesteś hetero to też sorry ale ta "miłość" nie ma szans bo jestem zajęta :D pozdrawiam ;)
Pauleta - jakbys wiedziała kto to jest to byś sie nie śmiała; poszukaj w google jesli ciekawość swędzi..
Mnie tam nic nie swędzi chyba że Ciebie :D Jakbyś napisał w nicku "Pedro Miguel Carreira Resendes" to wtedy już bardziej brzmi to jak mężczyzna (nadal uważam że ksywa tego piłkarza jest typowo damska :D), a poza tym jestem kobietą więc mam prawo nie znać się na piłce nożnej, wypowiadam się w końcu na filmweb a nie na menagerzone czy coś w tym stylu :P
nie oczekuje żebyś się znała, ale bynajmniej warto spojrzeć na płeć obok nicka ;)
widzę że jednak zaswędziało, bo znalazłaś prawdziwe nazwisko, którego nawet ja nie znałem :P
PS. może w tym "nowym filmwebie" poprawią piep..oną edycję postów :]
Jak już to nie "zaswędziało" bo nie znam takiego słowa w tym znaczeniu, tylko zaciekawiło! Bo myślałam że to może jakiś reżyser bądz aktor którego nie znam, ale lubie znać wielu reżyserów czy aktorów, w końcu to filmweb.
A po drugie to widzę że zajeb**tym jesteś fanem "Paulety", że nawet nie znasz jego prawdziwego nazwiska?????!!!! Pogratulować tylko znajomości tematu.. :| Ja mam swoich idoli, czy ludzi, których podziwiam, ale znam ich cały życiorys, także wiesz.. mogłeś sobie darować taki nick na filmweb i dać np.: "Freeman", a "Pauleta" to sobie daj na "menagerzone" jak w ogóle wiesz co to jest! :D
A na znaczki obok linków nie zwracam uwagi jakoś nie wierze im do końca, bo może się okazać, że ktoś się podszywa pod faceta a jest kobietą i na odwrót :D
Pauleta to moje przezwisko, które wzięło się od piłkarza.. nikt nie mówił o tym że jestem jego fanem :]
Wybacz ale nie tyle, że brak ci gustu to jeszcze rozumu. Wypowiedzi na
poziomie gimnazjum. Daj sobie siana i zamiast zajmować się wyzywaniem i
żałosnym ośmieszaniem usuń konto bo jedyne co robisz to psujesz wizerunek
społeczności Filmweb'u.
Oczywiście do pani kasi. Nie chciałbym Ciebie urazić, trzymasz normalny
poziom rozmowy bez żałosnych wyzwisk i wyśmiewania. Natomiast pani kasia
musi być strasznie sfrustrowana, jest przesiąknięta jadem własnych
frustracji i pluje tym jadem na wszystko co możliwe z nadzieją, że poczuje
się lepsza, wyższa.
Ooo Ty "bystrzaku" zagiąłeś mnie normalnie hahaha! na filmweb nie można dać 0 ale chodziło mi o moją osobistą ocenę, jakbyś nie zauważył. A tak na marginesie "dałabyś" piszę się razem, także wracaj do szkółki "geniuszu" uczyć się pisać, bo chyba jeszcze mleko Ci spod nosa kapie ;)
geniusze 2 - można dać zero, gdy oceni się film, a później głos się usunie ;] robi się z tego 0 :)
Tobie chyba w mózgu chomiki grają w pingponga :] Ile myślałeś nad tym postem tydzień, dwa, a może miesiąc? :D
A tak poza tym to nie będę z Tobą dyskutować, bo ideologia Twojej mentalności nie obliguje mnie do prowadzenia z Tobą merytorycznej konwersacji! A Twoja postawa we wcześniejszych wypowiedziach jest tej natury, iż nie jesteś dla mnie godnym partnerem do rozmowy.
Nie mniej doceniam to, iż moja riposta Ci się spodobała. :)
Masakrą i nieporozumieniem tego portalu to są takie wypowiedzi. Wypowiedzi niby dorosłego człowieka a zachowującego się właśnie jak dziecko któremu nie podoba się dana zabawka. To jest może i trudne dzieło w odbiorze i do tego bardzo specyficzne poczucie humoru jak to zwykle u tego reżysera.Owszem nie do końca zgadzam się z jego poglądami ale mam do tego prawo tak jak i twórca realizujący swoja własną wizje tej opowieści. Natomiast porównanie do Avatara zupełnie nie na miejscu bo to dwa różne filmy. Ponadto Terry Gilliam chyba nigdy nie lubił drogich produkcji a robi takie dziwne filmy od wielu lat więc dziwne że nie zobaczyłaś wcześniej na film jakiego twórcy się wybierasz. A tak na marginesie Dawać jeden za wygląd aktorów to jest zupełne nieporozumienie, ponieważ Depp'a i law'a było jednak trochę za mało by oceniac film na tej podstawie. Fakt cała czwórka wypadła świetnie ale to dopiero widać w całości produkcji.
http://terry.gilliam.filmweb.pl/ Tu masz linka do twórczości Terry Gilliam'a popatrz sobie jakie inne filmy zrobił niektóre w miarę normalniejsze a niektóre bardzo dziwne co nie znaczy ze nie fajne
zgadzam się w 100%.
ja jestem właśnie tym portalem zażenowana.
wchodzę tu, zeby przeczytać jakieś rzeczowe opinie, a tu wypowiedzi, jak na onecie, czy wp., czyli jak spod budki z piwem.
czytanie tego to strata czasu niestety :(
Jesli dla Ciebie efekty to wszystko to zostan przy kinie typu Avatar, Rambo, Robocop.
Ten film jest dla dojrzalego kinomaniaka.
Kazdy lubi inne kino.
Jesli nie rozumiesz tego filmu to sie nie wypowiadaj.
Przeciez jesli nie wiesz na kogo glosowac w wyborach to nie oddajesz glosu LOSOWO...
Akurat tak sie składa że jestem dojrzałą konimaniaczką, ale mniejsza o to. Według mnie jeśli komuś podoba się taki film wporządku, ja mu dałam 1 i to tyle w temacie, wiem o co chodzi w filmie, ale jego treść jest niespójna, takie jest moje zdanie, a mam prawo je mieć! Nie jestem facetem i akurat tak się składa, że nie lubie Rambo czy Robocopa a nawet Avatar jakoś mnie nie olśnił i nie o to chodziło mi w mojej wypowiedzi (odnośnie efektów)! Skoro reżyser robi film fantastyczny ( bo taki jest Parnassus) to oczywistym jest ze musi na niego wydać kupe kasy zeby własnie nie okazała się z tego klapa ( a niestety tak wyszło) a skoro nie miał takiego budżetu jak Avatar czy inne filmy fantasy to po co sie porywał z motyką na księżyc? Nie mówie że miał wydać na ten film tyle co na Avatara Cameron, ale sory zagraniczne filmy z lat 60-tych mają lepszy montaż i efekty niż ten !! Takie jest moje zdanie i nie tylko moje w kinie w którym byłam ze znajomymi połowa ludzi spała, część rozmawiała na zupełnie inne tematy a część z nudów opowiadała kawały bo już nie mogła znieść że wydała tyle kasy na taki film.. Jedna osoba jak słyszałam powiedziałA że to były "najgorzej zainwestowane pieniądze w życiu, bo nie spodziewała się takiego beznadziejnego filmu". Więc nie jestem sama;) Pozdrawiam i bez nerwów konomaniacy więcej luzu :D
bo twoim stylu pisania mogę stwierdzić, że kinomaniaczką nie jesteś, efekty lepsze były w latach 60.?? widać chyba nie widziałaś żadnych filmów z tamtego okresu; Gilliam chciał zrobić film wizjonerski, w jego stylu i to mu się udało; nie chodzi o to by wydać jak najwięcej na efekty, tylko właśnie w przeciwną stronę... aj aż szkoda pisać
Po moim stylu pisania haha a po twoim "aj az szkoda pisać" sądzę że masz z 60 lat :D akurat tak sie składa że oglądałam Godzille z 1956 i 1984 roku i uważam że ten film jest na podobnym poziomie zrobiony.. a mamy 2010 r. tak więc przepraszam, chyba się reżyser Gilliam zawiesił w czasie..:] ale wizje miaaał miaaał tego nie neguje haha ;)
Dobre a mi to się Godzilla z 1956 roku podobała.a co do Gilliama to na pewno się mógł w tym czasie jakoś zawieść chociaż by przy produkcji tego pokręconego filmu http://www.filmweb.pl/f4045/Bandyci+czasu,1981 mi się co prawda podobał ale jest bardzo dziwaczny
Mnie się również podobała Godzilla ale jak na rok 1956, a mam obecnie troszkę większe wymagania, bo mamy rok 2010, o czymś to świadczy..
Ma prawo ci się nie podobać ten specyficzny film i tak po za tym to kogo obchodzi to że straciłaś kasę .
nie ja straciłam kase tylko osoba która siedziała w kinie tak powiedziała a ja to usłyszałam.. także kłania się czytanie ze zrozumieniem :D Ja wygrałam bilet na ten film, bo w innym razie w życiu bym na niego nie poszła, więc taka moja mała uwaga: jak coś czytasz to czytaj uważnie i zrozum sens czyjejś wypowiedzi, zanim sama się wypowiesz ;)
A nie ma za co, tak przeczytałam ;) przepraszam za opóźnienie w mojej wypowiedzi, ale niestety nie mam czasu siedzieć 24 godziny na dobę na filmweb, tak jak niektórzy.
Ps cieszę się, że moja wypowiedź wiele Ci wyjaśniła. Wiedz, że nie jestem w ogóle fanką filmów fantastycznych, a wręcz przeciwnie :)
Zauważyłam że wolisz inne filmy i moi przyjaciele również lubią inne kino niż te które ja preferuje. :) A ja w necie i na kompie siedzie dość często ponieważ komputer i internet to moje narzędzia pracy . Czasami tak dla relaksu zaglądam na film@web no ale tu jednak trudno o oddech i relaks . Pozdrawiam . :)
Aha rozumiem :) I fajnie, taka wypowiedz mnie podbudowała, przynajmniej Ty jedna potrafisz uszanować to że ktoś ma inny gust, lubi inne filmy :)
A co do jednego masz racje trudno się tu zrelaksować, w momencie, gdy każdy atakuje każdego, tyko dlatego, że ma inne upodobania "filmowe". Pozdrawiam i powodzenia w pracy :)
myślę, że gdyby Heath nie umarł, film byłby dużo lepszy. Po prostu za bardzo namieszali. Reżyser przesadził - miał jednego aktora a zamienił go na trzech ( fakt, ze miał powód). Ale fabuła naciągana. Mam wrażenie, że gdyby ktoś zupełnie nie znający fabuły filmu, obejrzał go, mógłby go nie zrozumieć. Te przemiany i w ogóle... Na początku wydawało mi się to ciekawym pomysłem, ale jak zobaczyłam film to stwierdzam, że jednak się nie udało.
przed obejrzeniem filmu nie znałem fabuły, a film zrozumiałem; wg mnie reżyser świetnie się wywiązał z braku Heatha i pomysł z przemianami był świetny
Wyszło świetnie i bardzo naturalnie .Zgadzam się też że śmierć Heatha miała negatywny wpływ n a robienie tego filmu. Gdyby zabieg z przemianami nie był podyktowany zaistniałą sytuacją to pewno dało by to dużo lepszy efekt. Niestety widzowie to wiedzieli i w sumie wyszło trochę jak łatanie dziury.
W zupełności się z tobą zgadzam :) być może gdyby reżyser zmienił trochę fabułę, nie komplikował i tak bardzo skomplikowanej opowieści to może by coś z tego wyszło lepszego i właśnie gdyby żył Heath i zagrałby normalnie bez tych przemian to nie byłoby tego poplątania w scenariuszu i film zdecydowanie lepiej by się podobał.
Nie warto pisać `film byłby lepszy gdyby...` bo został nakręcony tak a nie inaczej i tego raczej nie zmienimy. To tak jakbym pisała `gdybym mogła być narzędziem to byłabym młotkiem` :/ Ale nie mogę i co? Cóż, film jest niewątpliwie dość trudny i każdy może odebrać go inaczej. Jak dla mnie pomysł z tymi przemianami był dobrze wymyślony do załatania `dziur` po Ledgerze. Fakt, jest chaos, czasem nie da się zrozumieć niektórych wątków ale wystarczy trochę pogłówkować i można wymyślić całkiem fajną interpretację tego, co Gilliam chciał nam przekazać. Dla mnie 8/10 :) Pozdrawiam.
Pomysł z przemianami był świetny tak czy inaczej wypadło naprawdę dobrze.film każdy odbiera po swojemu a co ciekawsze interpretacje mogą się okazać 100 % lepsze od pomysłu reżysera . Co może oznaczać że film twórczo porusza wyobraźnią .
Ten świat w znacznej mierze wyzbył się ludzi z umiejętnością wyrażania swoich myśli (jeśli ktoś takowe posiada) oraz logicznej argumentacji.
"Skoro reżyser robi film fantastyczny ( bo taki jest Parnassus) to oczywistym jest ze musi na niego wydać kupe kasy zeby własnie nie okazała się z tego klapa ( a niestety tak wyszło) a skoro nie miał takiego budżetu jak Avatar czy inne filmy fantasy to po co sie porywał z motyką na księżyc? Nie mówie że miał wydać na ten film tyle co na Avatara Cameron, ale sory zagraniczne filmy z lat 60-tych mają lepszy montaż i efekty niż ten !! "
Teatr nie ma efektów, wcale mu to nie ujmuje na klimacie, przesłaniu, fabule.
"a tu taka porażka... porównując to do Avatara czy Władcy Pierścieni to jest żenujący film !!"
Żenująca to jest ta niby-argumentacja. Jak można porównywać filmy z budżetem na poziomie 200-300mln $ do dzieła, o budżecie ~~30mln? To siłą rzeczy efekty będą gorsze. Równie dobrze mogłaś napisać "porównując Króla Lwa do Prostej Historii, to w tym pierwszym za grosz realizmu."
"Mam prawo porównywać do czego mi się podoba bo to jest moje zdanie, moja opinia i nic ci do tego ! "
Prawo porównywać masz, ale kiedy piszesz o swojej opinii na publicznym forum z góry zakładasz, że ktoś to przeczyta, a co za tym idzie, skrytykuje Twoją wypowiedź, co z kolei za tym idzie, nastąpi konfrontacja poglądów Twoich i osoby komentującej. Dlatego te "i nic ci do tego!" jest zupełnie od czapy i pozbawione sensu (jak większość Twoich wypowiedzi). To tak jak byś w kościele powiedziała do zebranych katolików, że nie wierzysz w ich Boga, a kiedy ktoś próbowałby Ci wygarnąć że jesteś w błędzie, odpowiedziałabyś "a tobie nic do tego, to moje poglądy".
"to tyle w temacie, wiem o co chodzi w filmie,"
Poziom Twojej wypowiedzi świadczy o czymś zupełnie innym.
"ale jego treść jest niespójna, takie jest moje zdanie, a mam prawo je mieć!"
Ale kiedy wypowiadasz je publicznie, to je uzasadnij.
"Jedna osoba jak słyszałam powiedziałA że to były "najgorzej zainwestowane pieniądze w życiu, bo nie spodziewała się takiego beznadziejnego filmu""
A ja Ci teraz mówię, że w całym moim życiu w gorszy sposób nie spędziłem czasu niż odpowiadając w tym temacie, bo nie spodziewałem się tak żenującego poziomu wypowiedzi (co w znaczniej mierze, świadczy również o Twojej osobie).
"być może gdyby reżyser zmienił trochę fabułę, nie komplikował i tak bardzo skomplikowanej opowieści"
A gdzie tutaj jest cokolwiek skomplikowanego? Fabuła prosta jak drut...
"to może by coś z tego wyszło lepszego i właśnie gdyby żył Heath i zagrałby normalnie bez tych przemian to nie byłoby tego poplątania w scenariuszu i film zdecydowanie lepiej by się podobał."
Po pierwsze, coś nie może się "lepiej podobać" tylko "bardziej" (wygarnę to coś sama napisała: "A tak na marginesie "dałabyś" piszę się razem, także wracaj do szkółki "geniuszu" uczyć się pisać, bo chyba jeszcze mleko Ci spod nosa kapie ;)"). Po drugie, co niby jest poplątane w scenariuszu wraz z przemianami? Czy Twój umysł funkcjonuje poprawnie? Całość przemian polegała tylko na zmianie wyglądu jednej postaci, nic ponad to...
Hahaha! Uważaać, Uciekaaać!! Bo "Panu/Pani Nauczycielowi/Nauczycielce" pęknie żyłka na czole z nerwów!
Człowieku po pierwsze bez nerwów.
Po drugie skoro straciłeś czas pisząc tą wypowiedź to dlaczego? szkoda życia lepiej idź do kina do teatru !
Po trzecie nie życzę sobie żebyś mnie obrażał tylko dlatego, że jesteś anonimowy i taki mocny w "gębie" !( taki mały prezent dla Pana Nauczyciela" kolokwializm z dedykacją :* :D )
Po czwarte "jest zupełnie od czapy" - drogi "Panie Nauczycielu" - taki kolokwializm w Pana ustach, toż to szok :O
"wygarnę to coś sama napisała": oj nie ładnie piszę się jak już "Pan Nauczyciel" tak łapie za słówka mnie skromnego ucznia, ja też nie omieszkam wytknąć błąd: " wygarnę to co sama napisałaś" :)
Po piąte moje wypowiedzi były uzasadnione, szkoda że nie zauważyłeś tego.
Po szóste dziwne jest to że nie mogę według Ciebie napisać, że napisałam taką wypowiedz i to jest moje zdanie oraz nie chcę żeby ktoś z tego powodu "wieszał po mnie psy" ( taki prezent dla "Pana Nauczyciela" kolokwializm :D) bo drogi kolego/koleżanko nie mamy przecież po 13 lat, mamy prawo mieć własne zdanie i je uzasadnić i na tym zakończyć.
Po siódme nie jestem fanką filmów fantastycznych, poszłam tylko dlatego do kina bo wygrałam bilet, a Ty widzę, że jesteś, a to jednak jest różnica ja bardziej lubuje się w filmach opartych na faktach, dokumentalnych, bądź dramatach lub zwykłych komediach.
Po ósme uważaj na swoją " żyłkę żeby Ci czasami nie pękła czytając tę wypowiedź ;) nie sądziłam tak na marginesie że moja wypowiedź wzbudzi tak wiele emocji, ponieważ w moim kinie prawie wszyscy mieli takie zdanie jak ja na temat tego filmu.. Pozdrawiam cieplutko kinomaniaków oby do wiosny ;)
Odpowiedz: "Czy Twój umysł funkcjonuje poprawnie? " - mój tak jak najbardziej, ale w Twoim podobnie jak u "Paulety" mózgu chyba chomiki grają w pingponga!
Ze smutkiem i współczuciem dla Ciebie muszę stwierdzić, iż elokwencja Twojej mentalności nie obliguje mnie do prowadzenia z Tobą dalszej merytorycznej konwersacji, gdyż nie jesteś jak już zauważyłam wcześniej godnym partnerem do rozmowy ze mną.
Żałosne jest jakie głupoty ludzie wymyślą:( nie wiem komu chcesz zaimponować swoimi idiotycznymi wypowiedziami.
"Ze smutkiem i współczuciem dla Ciebie muszę stwierdzić, iż elokwencja Twojej mentalności nie obliguje mnie do prowadzenia z Tobą dalszej merytorycznej konwersacji, gdyż nie jesteś jak już zauważyłam wcześniej godnym partnerem do rozmowy ze mną."
-Świetnie, usłyszałaś tekst(bo sama go na pewno nie wymyśliłaś) który zawiera wiele słów, których nie używa sie często a ich znaczenia pewnie nawet nie znasz, nie wiem komu chciałaś tym zaimponować ale nie udało ci sie, przykro mi.
Wszelkie braki akcji w tym filmie doskonale nadrabia autorka recenzji. Świetnie się bawiłem obserwując, jak się nakręca odpowiedziami innych użytkowników serwisu. Mistrzyni cienkiej riposty, he he... Teraz czekam jak mi dowali, na pewno znów się uśmieję!