Mam 13 lat i chciałabym iść z rodzinką na to. Tylko że, czemu film jest od 15 lat? Dużo jest tam scen erotycznych czy przemocy?
spoko spoko wpuszczą. Ja kiedyś byłem na Obcy resurection... i wpuścili małolatę co miała lat 10 ( ! ) bo była z tatą, który powinien nota bene dostać w ten głupi łeb... Spoko wpuszczą Cię :)
I pewnie w tym nie chodzi o sceny przemocy a to, że ludzie tam często wiszą na stryczku;]
kiedyś nie wpuścili mnie na "Angielskiego pacjenta" a miałem wtedy 10 czy 11 lat, sprawdzali szkolne legitymacje, ale to były dawne czasy :)
jak idziesz z rodzicami - wiek jest nieważny, bo oni biorą za to odpowiedzialność
gdybyś szła sama - wtedy moga nie wpuścić.
Ja jeszcze filmu nie oglądałam, wybieram się dziś po południu.
Jeżeli będziesz szła z rodzicami, na pewno cię wpuszczą. Przecież rodzice decydują o tym, czy dziecko może iść na film, i są za nie odpowiedzialni. RodZice opiekują się dzieckiem, nie kino.
Przeglądałam repertuar Cinema City Arkadia w Warszawie, tam jest napisane, że film jest od dwunastu lat. Widocznie w każdym kinie jest inaczej.
Pewnie i tak nie będą sprawdzać, czy masz te 15 lat. Im więcej widzów tym lepiej. Np. moją pięcioletnią kuzynkę wpuścili na film od siedmiu lat.
Co innego gdyb film był od osiemnastu lat, wtedy by prawdopodobnie poprosili o dowód.
A tam, ostatnio nie chcieli ode mnie legitki na ulgowy, to o dowód mają pytać?
Ale zdziwiłam się dopiero jak w empiku pewni chłopcy chcieli zakupić grę.
na pudełku +18, pani przy kasie o dowód prosi (!)
Chłopcy niepocieszeni wyszli z niczym.
A w mojej metropolii jeszcze nie weszło... :(
W parnassusie była tylko jedna scena,gdzie Valentina była z staniku,nic więcej.Może sądzą,że takie sceny nie są odpowiednie dla młodych nastolatek?Ja tam nie wiem...Ale i tak nie radze iść na Parnasussa,bo to beznadziejny i specyficzny film.
Pozdrawiam
Właśnie dlatego większość osób chce na niego iść...
Terry Gilliam jest geniuszem.Oglądał ktoś kiedyś 12 małp lub Monty Pythona?
Poza tym jeśli chcesz sobie iść na coś miłego w odbiorze do sobie idź na Zmierzch lub na jakiś film dla dzieci.
Obsada mówi sama za siebie. Ten film nie jest słaby. On jest po prostu specyficzny
Dokładnie... ;)
Ale nie wszyscy to rozumieją i mówią "Film do bani". Hej, przecież dziewczyna chciała iść na ten film, sama od siebie, i czytając to wszystko co o nim mówią, dalej chciała na niego iść. A większość mówi, że to klapa. Więc coś w tym jest i może nie warto powtarzać po raz tysięczny "totalna beznadzieja"??
12 małp było genialne, a Monty Python rozbawia do łez ;D
Niektórzy myślą, tak, inni - inaczej. Po prostu Gilliam robi ORYGINALNE i CHARAKTERYSTYCZNE dla niego filmy. Przypuszczam, że robi to, co jemu samemu by się spodobało... :D
no,może parnsuss nie jest aż taki zły,ale specyficzny,pierwszy raz spotkałam się z takim filmem...Jest to film interesujący,ale w pewnych momentach zaczęłam się męczyć.