... wlasnie tymi trzema filmami zalecial mi Pernicious...
Aktorstwo baaardzo slabe (zwlaszcza Jackie Moore) i sztuczne, wykonanie i realizacja pelne amatorszczyzny (co w niektorych przypadkach nie musi byc wada ale tutaj akurat jest)... no i ta przewidywalnosc... jedyne male zaskoczenie to fragmenty gore w ghost story (w tym filmie sie tego nie spodziewalem). Dalem 4 bo ogladalo sie bez wiekszego bolu no i historia byla nie najgorsza.