PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8611}

Perswazje

Persuasion
1 832
chce zobaczyć
Perswazje
powrót do forum filmu Perswazje

Dużo ludzi namawiało mnie na ten film. W końcu pojawił się w gazecie jako dodatek sprawiło,że mogłem obejrzeć ten film. Już w sam fakt,że był w następnym tygodniu po słynnej "z beznadziejności" R i R powinien mnie zaniepokoić. Film jest słaby,bo nudny. Coś jak na zwolnionych obrotach. Ciężko jest to dokładnie określić: klimat, akcja czy dynamika. Wszystkie sceny w tych filmie są nijakie,nie ma żadnej kreatywności. Przykładowo taką sceną może być: jak wszyscy się głównej bohaterce zwierzają,to wygląda fajnie. A poza tym jakby ten film kręci się żeby kręcić,ot żeby był film. Aktorzy są nijacy, już nie chodzi nawet o wygląd (nie są za piękni,ale przynajmniej podobni;-)Przecież w książce siostra Anny była piękna, a tu. Nie to jest jednak najważniejsze tylko totalna nuda wiejąca z ekranu. Film wyłącznie dla fanów Austen,ale i oni będą się nudzić.

Robert83

Potwierdzam. Obejrzałam film na YouTube, ale zajęło mi to cały dzień. Po każdym fragmencie musiałam zrobić sobie przerwę na coś innego, żeby się trochę odmulić. Spodziewałam się, że będzie lepszy, no, ale jeśli komuś bardzo się nudzi, to może obejrzeć.

Robert83

Tak? A ja ten film bardzo lubię i oglądałam go już kilka razy. Wcale się nie nudziłam; jest w tym filmie coś, co do niego przyciąga, choć jak widać nie wszystkich :)

nieztejepoki

To napisz co?Proszę o argument?Pisanie że coś sie podoba,ale nie wiadomo co....to wiesz....to o każdym filmie można tak napisac....

Robert83

Nie napisałam, że nie wiem, co mi się podoba :) Mogę napisać, co w tym filmie lubię.

W filmie jest spokój; wyciszam się, kiedy zaczynam go oglądać.
Jest w nim ciepła relacja pomiędzy Anne a państwem Croft, czego mi brakuje w wersji z 2007.
Aktor grający Kapitana wygląda poważnie, a ja lubię, kiedy mężczyzna jest poważny. W wersji z 2007 aktor wygląda jakoś tak młodo, przez co nie pasuje mi do Kapitana (subiektywne odczucie, wiele osób na pewno sie ze mną nie zgodzi).
Lubię to, że nie wszyscy aktorzy są piękni jak z obrazka.
Podoba mi się humor tego filmu ("Przyszedł pan na koncert?" "Nie, przyszedłem na wykład o nawigacji. Czy jestem w złym miejscu?")
Podoba mi się gra Sophie Thompson, która w Perswazjach była tak różna od postaci, którą grała w Emmie, że wydawało mi się, iż to dwie różne osoby.
Lubię to, że nie ma tam zbędnych pocałunków. Jeden - wystarczy.
Podoba mi się, że twórcy filmu nie odeszli od książki (a przynajmniej nie rzuciło mi się w oczy, żeby były jakieś większe nieścisłości).

Właśnie dlatego lubię tę ekranizację.
Pozdrawiam

nieztejepoki

Cóż jestem facetem i nie zastanawiałem się nad kapitanem:-)i jego wyglądem .Co do innych wyglądów to wg. mnie jednak trochę nie bardzo ich wybrali. Aktorkę ciężko ocenić, bo moim zdaniem trudno było jej się wykazać w tym filmie. Humor jakoś też nie pasuje w tym filmie.Dla przykładu uwielbiam d i u z 95 r i tam jest fajny humor,jak collins chociażby.W ogóle jest to chyba najbardziej romantyczna z powieści Austen i mało tu humoru. Akurat tego nie oczekiwałem.... .Niemniej szanuję twoje zdanie na temat tego filmu.Fajnie,że tego typu film wyzwala różne emocje u nas:-)

Robert83

Dumę z 95 oglądałam chyba więcej razy niż Perswazje :) Każda z ekranizacji książek Jane Austen ma coś innego, co można docenić. Jak i każda osoba patrzy na inne aspekty :) Co do Perswazji mamy zdania podzielone, ale z pierwszej wypowiedzi wnioskuję, że zgadzamy się co do R i R. W tej jednej ekranizacji nie znalazłam nic pozytywnego, co skłoniłoby mnie obejrzenia jej po raz drugi. Bardzo lubię za to R i R z 2008.

Dziękuję za miłą wymianę zdań, pozdrawiam :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones