A Nasza Zawierucha może z minutkę na ekranie, a afera w PL jak by co najmniej obok Pitta grał przez pół filmu hahahaha, w wywiadach już nawet zaciągał po "Amerykańsku" żenad !!!
No i co z tego, że minutkę ? A może fajnie tak docenić, że w ogóle się tam dostał i miał okazję grać z najlepszymi ? Przecież do przewidzenia było, że "rola" będzie mała, bardziej chodzi o fakt gry w tak zacnym towarzystwie u samego Tarantino.