Widziałem film dwa razy, pierwszy raz przed premierą, drugi w premierę. Po pierwszym seansie strasznie dziwnie się czułem... film podobał mi się mocno średnio, miał dużo nudnych scen, ale nadrabiał świetną grą aktorską, dobrymi ujęciami i kilkoma zabawnymi fragmentami. Jednak za drugim razem film podobał mi się dużo bardziej. Dla wszystkich którym nie podobał się film polecam iść drugi raz, bo albo nie dostrzegliście piękna filmu, albo sami nie wiedzieliście na czyj film idziecie.