Pitt, DiCaprio - o rety rety, jakbyśmy pierwszy raz staruszków widzieli.
Kto powinien zagrać Polańskiego? Obojętne. Nic nie pogorszy sprawy. Co podkusiło Tarantino żeby wywlekać historię morderstwa Tate? Chyba totalny brak pomysłów na normalny film na podstawie jakiejś pozytywnej historii lub też brak szacunku dla Sharon i jej rodziny. Nie wiem w jaką stronę ten film pójdzie, ale i tak pomysł nabijania kasy na przypominaniu takiej tragedii jest chory. Ale cóż, ten reżyser już ma niezdrowe skłonności do przemocy i krwi, zaś publika najwyraźniej tego jest spragniona.
Jako wielki kibic tego dzieła,pozwole sobie odpowiedzieć.
Po pierwsze - Jeśli mielibyśmy podchodzić tak do tematów filmowych,to "niesmacznymi" trzeba by nazywać chyba z 50% roznych odsłon. Mało to powstaje takich co opowiadają o mordach autentycznych? Dwa - sarkazm do DiCaprio i Pitta nie na miejscu..Dziwi Cie,że wielu tak tym sie jara? Odpowiedz jest prosta,to jest ekstraklasa tego fachu,żywe legendy,które odzielnie brylowaly w latach 90'(brylują dalej) i teraz mają okazje pierwszy raz zagrac ze sobą w filmie pełnometrażowym. Do tego dochodzą inne ikony ze starszej epoki - tj. Pacino czy Reynolds. W ogole z calej obsady,dzielac ją, mozna by nakrecic z 5 oddzielnych filmow i kazdy nazwac sformułowaniem "w gwiazdorskiej obsadzie".
Wracajac jeszcze do sedna.. 1) QT spotkal sie z rodziną(siostrą) Sharon i przedstawil jej scenariusz i wszystko wytlumaczyl oraz uspokoil. 2) Jesli myslisz,ze QT nie ma pomysłow,a sam film to historia Tate,Polanskiego i tej calej okrutnej rzezni,to malo znasz Tarantina..Idac tym tokiem myslenia to pewnie uwazasz,ze w "Bekartach wojny" glowną role zagrala postac Adolfa Hitlera? Nowy film Quentina toczy sie w tych latach ktorych sie toczy. Ta tragedia w tamtym okresie byla na wszystkich swiecznikach i nie ma jej co z premedytacja omijac. Wierze,ze ten wybitny rezyser nie zrobi z tego groteski,a po prostu nalezycie wlaczy historie w swoje dzielo. DiCaprio powiedzial,ze to jeden z najlepszych scenariuszy jakie czytal,a czytal wiele wybitnych . Za to ktos taki jak prezes Sony Pictures Entertainment Tom Rothman,ktory przewertowal pewnie z tone,powiedzial,ze to najlepszy jaki widzial,wiec poki sie nie przekonam osobiscie,wole obstawac przy ich opini,niz kogos kto nawet nie ujrzal jednej linijki opisu tego filmu,a twierdzi,ze ktos taki jak Quentin Tarantino nie ma TOTALNIE pomyslow...