Zgadzam się z opinią, że co poniektórych film może nudzić, jednak dla mnie to była istna perełka. Na grę Leo można patrzeć i upajać się nią do woli - to numer jeden wśród aktorów na świecie. Każdy gest, każda mina, każde słowo jest doprowadzone do precyzji. Pitta uwielbiam w komediowych odsłonach i tutaj również bardzo się popisał. Od kilku lat stałam się fanką filmów Tarantino i z każdym nowym filmem utwierdzam się w przekonaniu, że z wiekiem robi coraz lepsze filmy. Jak na Tarantino przystało nie zabrakło w filmie krwawej jatki ;). Ten element najmniej mnie zachwyca, ale reszta to majstersztyk :)