Wracam z przedpremiery #onceuponatimehollywood. Doskonały artystyczny obraz zachodniego dekadentyzmu i kryzysu lat 60.Elementy westernu, thrillera, dokumentu i absurdu. Wszystko co najlepsze dla Tarantina. Największe zaskoczenie na samym końcu.
Bardzo ciekawe spojrzenie na "Rodzinę" Charlesa Mansona: ich zachowanie i filozofię. Oglądanie filmu było tym bardziej przyjemne, że jestem w trakcie 2 książek o zabójstwie na Cielo Drive "Helter Skelter" i "Manson"
Jednak jeżeli idziecie na ten film JEDYNIE ze względu na zobrazowanie wydarzenia z 6 sierpnia 1969r., to odradzam, bo się zawiedziecie :)