Quentin , dlaczego mi to zrobiłeś...dlaczego popełniłeś taki badziew? film może w formie wypieszczony i mistrzowski, ale treści zero. Zero suspensu, zero akcji...dlaczego dlaczego dlaczego???
że sparafrazuję klasyka: nagrywasz nam film o kolesiu w łódce...
Jenciu... Kolejny...
Faktycznie, ten film jest bardzo skrajny. Od dosłownie identycznych opinii jak ta powyzej - do takich,które dostrzegają w tym filmie coś bardzo duzego. Kolejne smaczki, przesłania wyplywają i jest sie czym bawić. Chyba o taką skrajność QT chodzilo własnie....
QT w mojej opinii nie stworzyl arcydziela godnego "Pulp Fiction",ale stworzył coś odrębnego, przywował coś co zatraciło sie i kona ostatnio na naszych oczach. Serce filmów tamtych lat reanimowal na własnie naszych oczach... Dlaczego ten film jest tak skrajny? Bo to czym pisze powyzej zrozumieją ludzie, którzy znają filmy inne niz te od nowego millenium. Za to Ci drudzy nie połapią sie w ogole.. O co chodzi? Obejrzyjcie kilkadziesiat...Wróć - Obejrzyjcie chociaż kilkanascie klasyków ze starego Hollywood a zrozumiecie,że fabuła to nie zawsze był nawet 2-3 plan ;) I to jest chyba całe mistrzostwo Quentina... On po prostu zrobił fanom kina mature i z satysfakcją patrzy na wyniki...