Większość użytkowników portalu, po uprzednim wpisaniu komentarza, który mówi jak bardzo ten film/książka jest stworzony/a dla desperatów i co za fikcja, że laska ma tyle orgazmów, radośnie wpisuje w pasek adresu nazwę swojej ulubionej strony pornograficznej. No tak, porno to nie fikcja dla desperatów :D pozdrawiam
Film dla żeńskich przegrywów, które muszą się dowartościować tą piękną historią "romantyczną", poczuć te emocje czytając książkę, bo nigdy tak naprawdę nie miały kontaktu z facetem. To nie przypadek że jarają się książką dziewczynki 15-18 lat, które po przeczytaniu wpadają w letarg i marzą o księciu.
One w końcu dorosną, a 15-letni chłopiec będzie uważał, że jak seks to tylko z porno, a gdy dorośnie dalej będzie mu się marzyła wyuzdana laska z napompowanymi cyckami. Ot co, jesteśmy tylko ludźmi, każdy sobie o czymś marzy. Tylko nie rozumiem obrażania ludzi ze względu na ich preferencje filmowe/książkowe. Niech se oglądają Greya, Zmierzch, porno i niech sobie marzą. Ale ten brak tolerancji to zapewne wiąże się z brakiem kultury i nadmiarem kompleksów. Nie potrafię wyobrazić sobie nazwania kogoś przegrywem bo lubi coś odmiennego ode mnie :D 'żyj i dać żyć innym'
Masz rację, że mnie boli. Boli mnie hipokryzja i wredota ludzi. :D A czy oklepany to nie wiem bo użytkownicy FW zaczynają się coraz bardziej rozkręcać. A to co napisałam tu mogłabym napisać pod wieloma filmami (zazwyczaj dotyczących miłości), które w jakiś sposób zdobyły dużą popularność, a nie są tzw. klasykami
Brawo! Ludzie są dziś tak bardzo zakompleksieni, że muszą dowartościowywać się w ten sposób. Komuś podoba się książka, której nie lubię? Ale dupek. Ktoś lubi kino inne niż ja? Idiota. Ktoś ma problem z czymś co mi zwisa? Ból dupy. I tak dalej.
Gdybyście znali swoją wartość nie mielibyście potrzeby wiecznej konfrontacji i stawiania się ponad innych.
Niech sobie ludzie lubią co chcą, nie Wam to oceniać.
Chwila, to panna może wyrosnąć z takich głupotek, ale jak facet ogląda porno, to zawsze będzie niedojrzałą świnią? Nie uważasz, że trochę to się kłóci z tym o czym piszesz, a mianowicie z hipokryzją? Anyway, mnie ta seria ni to grzeje, ni to ziębi jak ktoś chce to niech sobie ogląda, ale najeżdżanie na osoby, które te książki czy film uważają za gówno trąci brakiem tolerancji. ;)
Ależ w tym nie ma nic z hipokryzji. To jasne, że faceci zazwyczaj zaczynają oglądać porno w wieku nastoletnim, a potem często gęsto jest tak, że kontynuują. Dziewczyny często oglądają sobie te romanse w wieku nastoletnim, pomarzą sobie, a gdy dorosną to przekonują się, że książe na białym koniu nie istnieje. I proszę, nie wmawiaj mi, że gdziekolwiek użyłam zwrotu ' niedojrzała świnia' bo daleko mi do tego. Tak samo nie wmawiaj mi, że najeżdżam na wszystkich ludzi. Już się rozpisałam na tym forum o co w tym chodzi. Już pisałam, że nie chodzi o samego Greya, którego de facto mam gdzieś, i że nie powinno się przesadzać hejtując FANÓW danego filmu czy będąc nadpobudliwym psychofanem. Zacznijcie czytać. Pozdrawiam.
Hmmm. Czyli jednak przyznajesz, że to film porno. takie porno bardziej romantyczne, z fabułą, dialogami. Dla kobiet. Tak? Wiem, wiem, faceci nie potrzebują tyle treści. Ale to nie zmienia faktu, że kobiety,którym podoba się książka i czekają z wypiekami na film tak podchodzą do tematu. Jak my, faceci do filmów porno.
Chyba raczej film erotyczny. Nie przyznałam, że to porno, a napisałam, że ludzie męczą się, że ponoć główna bohaterka miała ileśtamrazy orgazm i jakie to niemożliwe, a potem fapają i zachwycają się porno, któremu raczej nie jest blisko do rzeczywistości
Mechanizm ten sam. Fanki Greya szukają erotycznego Greya, fani porno szukają porno. A z tym całym Greyem to o co właściwie chodzi? Skąd się bierze ten fanatyzm i odliczanie dni do premiery przez nastolatki i kobiety w średnim wieku? Momenty tam będą jakieś?
A skąd ja mogę to wiedzieć? :D skoro książka jest z gatunku 'romantyczne, erotyczne' to może będą. A czekają bo widocznie spodobała im się książka. Często fani jakiejs książki czekają na jej ekranizację, normalka.
A mechanizm ten sam, tyle że faceci nie dostają tyle hejtów za porno :D zresztą, przy popularnych, romantycznych filmach 90% hejtów jest od facetów piszących, że takie filmy ogladają 'głupie babsztyle bez prawdziwego mężczyzny" a 10% to laski udawadniające jakie są twarde i 'się nie dały'. I wciąż nie kumam o co w tym chodzi :D
tylko trzeba dodać, że Grey nie jest "prawdziwym mężczyzną". do takiego mu daleko.
Ale ja nie napisałam, że Grey to 'prawdziwy mezczyzna' :D ksiazki i filmy to fikcja, wiec trudno żeby był
użyłam cudzysłowia bo skopiowałam zwrot który się przecież nie odnosi do prawdziwości, a charakteru.
całkowicie popieram, jeszcze chwila i będzie tu zasypanie zrozpaczonych facetów hipokrytów, o filmie dowiedziałam się niedawno od kolegów, którzy już przeczuwają apokalipsę :D
w jakim świecie my musimy żyć eh
Ja także czytałam książki i czekam na film oczywiście, chcę obejrzeć z czystej ciekawości, bo raczej to książki są ciekawsze niż ekranizacje. Mam podobne zdanie co Toska_filmweb i Dziwię się niektórym osobom, które twierdzą, że ten film jest tylko dla samotnych czy niezaspokojonych kobiet (?!) A to nie można już nic normalnie obejrzeć, tylko mieć w tym jakiś motyw czy być desperatem w życiu seksualnym? Nie rozumiem niektórych osób... Każdy ma swój gust, ale po co z takim niesmakiem wszystkim wokół narzekać że ten film to gniot czy porno.
O to to! :D ale faceci to mają zawsze jakieś 'ale' do filmów romantycznych :D pewnie myślą, że jak kobiety się rozmarzą to będzie klops i koniec z udanym podrywem hah
Wg nich to filmy romantyczne są takie niemęskie, nudne i babskie ... nigdy w życiu nie daliby się złapać że im też się coś takiego może podobać
"... koniec z udanym podrywem...". Chyba trzeba wyrosnąć z "podrywów", zeby zrozumieć, że to bedzie tandeta, taka jak książka.
Nie kumasz... Chmmm. Piszesz o tym, że faceci boją się, że "jak kobiety się rozmarzą to będzie klops i koniec z udanym podrywem". Uwierz, kiedyś wyrasta się z podrywów, w życiu mają wyższe priorytety, a faceci nie boją się tego że 18 latka nie spojrzy na nich przychylnym okiem ;) Faceci też dorastają. Dlaczego nie chcecie przyznać, że to jest bajka, że to jest tylko pożywka dla Waszych zmysłów? Dobrze rozleklamowana i sprzedawana. Taka opowieść o księżniczce i księciu. Płytka i naiwna, choć ubrana w erotyczną otoczkę. Otoczkę, która ma nadać całej opowieści głębszego sensu. Ale to zwykły Harlequeen. Mam tylko nadzieje, że nie będziecie tak ślepo bronić tego filmu już po premierze.
O co Ci chodzi? Czy ja gdzieś zachwalałam Greya, pisałam, że to nie bajka? Pisalam, że jestem fanką? Ogólnie wygląda to tak jakbyś nie czytał moich wypowiedzi.
A jeśli słowo 'podryw' Ci nie pasuje to możesz to zastąpić słowami 'wzbudzenie zainteresowania u osobnika płci przeciwnej'. Ludzie robią to w różnym przedziale wiekowym.
Wybacz, ale wypowiedź z dupy, nie pasuje do moich wcześniejszych wypowiedzi.
Serio ludzie, skupcie sie na rzeczach, które lubicie, zamiast truć komuś tyłek. Będziecie szcześliwsi.
Generalnie więc należysz do obrońców filmu, bo tak, A ja należę do przeciwników filmu, bo tak. Nie lubię ogłupiania dzisiejszej młodzieży. Przeszkadza mi wszechobecny plastik. Dlatego ośmielam się wrzucać swój kamyczek do tego "ogródka". To, że tutaj z kimś dyskutuję czyni mnie szczęśliwym, więc nie martw się o moje samopoczucie ;)
Należę do ludzi, ktorzy nie ogarniają wszechobecnej głupoty i bezsensownego hejtu. Czułabym się wręcz idiotycznie wchodząc na forum filmu 'American Pie' użalając się i biadoląc. To co napisałam tutaj, jak już wspominałam, mogłabym napisać pod każdym popularnym filmem ukierunkowanym na nastolatki. Zresztą - film nawet nie miał jeszcze premiery :D jak można ocenić coś, nie zobaczywszy tego uprzednio? A jeśli sądzisz, że jakiś tam filmik może kogoś ogłupić, to wolę nie wiedzieć w jakim środowisku się obracasz. I co ma plastik związanego z romansami i w ogóle filmami? :D Dlaczego ludzie notorycznie używają zwrotów, które nie mają nic wspólnego z przedmiotem dyskusji? :D
A no i umówmy się, że tylko osoby ograniczone obrazają ludzi, ze wzgledu na ich wybory muzyczne/ksiazkowe/filmowe.
Nie do końca wszystko z Twojego "wywodu" zrozumiałem, ale chyba starasz się mnie obrazić właśnie, myśląc, że ja obraziłem Cie nazywając młodzieżą? Czy jakoś tak. Fajna zabawa przy Tym Greyu ;) Aha i jeszcze jedno. mam prawo do oceny każdego filmu na film webie. Ty z kolei założyłaś temat. który odnosi się do odbiorcy a nie do filmu to co się dziwisz?
Cóż, starałam się pisać jak najprościej. Podasz mi przykład gdzie Cię obraziłam? Bo ja się w żadnym momencie tej dyskusji nie poczułam obrażona. Średnio czytasz intencje drugiej osoby, wybacz :D Masz rację, że to temat o ludziach (raczej nie odbiorcach bo jeszcze nie ma czego 'odbierac'), ale ja cały czas piszę na temat, a Ty mi wychodzisz z jakimś plastikiem w momencie kiedy rozmawiamy o filmie :D
Ogólnie to wybaczcie, ale nie trzeba być tylko zwolennikiem lub przeciwnikiem. Można być także neutralnym. Taka ciekawostka! :D
Niom. Film erotyczny dla młodzieży. Nowa kategoria prawdziwie wolnego świata. jestem przeciwnikiem ty zwolennikiem. Nie widzę neutralnych. A teraz uważaj: Twoje słowa: " A jeśli sądzisz, że jakiś tam filmik może kogoś ogłupić, to wolę nie wiedzieć w jakim środowisku się obracasz" Przytyk do mojego towarzystwa. "A no i umówmy się, że tylko osoby ograniczone obrazają ludzi, ze wzgledu na ich wybory muzyczne/ksiazkowe/filmowe." Przytyk do mojego "ograniczenia". Czy ja Cię oceniałem w moich komentarzach, czy kogokolwiek oceniałem prze pryzmat tego filmu?
Mógłbyś mi nie wmawiać czy jestem zwolennikiem czy nie? Byłabym wdzieczna. Mam gdzieś Greya, a irytują mnie bezmózgi obrażające wszystkich dookoła bo mają inne gusta. Co do towarzystwa - tylko na słabych psychicznie, nijakich ludzi może wpłynąć film lub książka w takim aż stopniu, że głupieją. A co do ograniczenia miałam na myśli ludzi ogólnie, zwłaszcza kolegę wyżej. Jesteś chyba dosyć wrażliwą istotą.
Ależ Ty jesteś agresywna. "Bezmózgi", "słabi psychicznie", "nijacy", Kiepska książka i kiepski film. Dlaczego nie chcesz tego przyznać? To kobiety, zwolenniczki i obrończynie tego filmu, tej treści, okazały się hipokrytkami. Przecież to taka żenada, że aż ciężko oceniać. Odrazę czuję na odległość. Na bazie kontrowersyjności i płytkości buduje się kapitał. Jestem wrażliwy, bo nie chcę żyć w świecie tandety. I denerwuje mnie gdy ludzie tego nie widzą. Po prostu. Nie jestem i nie czuje sie lepszy od innych. Chcę się tylko wypowiedzieć. Zmanipulowano nas tym filmem. Kolejnym filmem. Filmem, który nie powienien, nie zasługuje na poświęcenie mu tyle czasu i uwagi.
Jeżeli uważasz, że jestem agresywna po kilku moich wypowiedziach to drugi raz przekonuje się, że nie potrafisz odczytywać intencji drugiej osoby. W każdej swojej wypowiedzi pokazujesz ignorancję. Nie mam sił już tłumaczyć Tobie o co w tym wszystkim chodzi, bo nie chodzi tu o Greya. Wygląda jakbyś nie czytał tego co piszę, a tylko na to patrzył.
I co ma Twoje przewrażliwienie do tandety? Znów używasz słów, które nie mają ze sobą większego powiązania. A skoro tak Cie boli, że ktoś ogląda jakikolwiek film, który Ci się nie podoba to zajmij się swoim życiem i rzeczami, które TY lubisz, a Twoje troski odejdą. Polecam poczytać rozmowe z użytkownikiem Rukija na drugiej stronie bo tam wytłumaczyłam wszystko jak najprościej umiałam.
To forum o filmie, więc wypowiadam się na temat filmu, a raczej pomysłu na film i jego fabułę. Jak będę chciał poczuć się szczęśliwszym, lub zaleją mnie moje troski to na pewno pomocy będę szukał gdzie indziej. Dziękuje i doceniam to, że wciąż się martwisz o mój stan emocjonalny. Nic mnie jednak nie boli, wyrażam po prostu swoje zdanie i tyle. Niepotrzebnie się denerwujesz i martwisz o mnie. Z wyrazami szacunku i zrozumienia. Pozdrawiam serdecznie..
Niech puentą do tej dyskusji będzie wszystkim znana odpowiedź na dawno zadane pytanie, dlaczego kobiety oglądaja zawsze filmy porno do końca.
Większość? Ale jak to sprawdziłaś? Mówisz na podstawie własnego doświadczenia czy jak?
Mam szósty zmysł. Ale wybacz, nie będę dyskutowała z kimś kto wystawia 1 (lub jakąkolwiek inną ocenę) bez obejrzenia :D
A jednak dyskutujesz. I skąd wiesz, że nie oglądałem? Na lepsze by ci wyszło, gdybyś zamiast szóstego miała tamte pięć. :)
Dodam jeszcze, że nadekpresyjne nastolatki to target tego filmidła, więc histeryczne posty mnie nie dziwią. I teraz ci pokażę, co znaczy nie dyskutować ze słodkimi idiotkami. Baju, baju.