Zależy jaki. Króla Lwa się świetnie oglądało. No i te wspaniałe, niepowtarzalne uczucie, kiedy ogląda się w kinie, na dużym ekranie bajkę, którą się oglądało pasjami w dzieciństwie na kasecie VHS, to były czasy...a teraz to taki powrót do dzieciństwa, aż łza się w oku kręci jak się w kinie stare dobre Disneyowskie bajki ogląda. Ja ogólnie jestem za:) A na Piękną i Bestię już ostrzę sobie zęby:)

zgadzam się - ja jednak wolę oglądać i pamiętać te bajki w "starej" wersji :)

Mnie się tam podobała Piękna i Bestia w 3D. Było to zrobione subtelnie, nic nie wyglądało na doklejone, a kolory były niesamowicie intensywne i soczyste.

Mnie się podobało. Na kasecie mam okropnie zjechaną wersję, z lektorem (tutaj akurat wolę lektora niż dubbing, piosenki w wersji oryginalnej zostały wykonane dużo lepiej), a dzisiaj byłam w kinie z 8letnią siostrą i wyłam jak bóbr. To niesamowite, jak takie bajki ożywiają wspomnienia. Pamiętam, że jako mała dziewczynka miałam na ścianie kinowy plakat PiB, który wisiał w pokoju przez wiele wiele lat. Poza tym oglądać coś co budzi we mnie taki sentyment w takiej jakości... Coś pięknego.

Zgadzam się całkowicie co do kwestii wspomnień i sentymentu. Takie pójście do kina i obejrzenie sobie bajek na dużym ekranie, bajek które się oglądało pasjami w dzieciństwie jest piękne i jest to bogata w bardzo miłe doznania podróż sentymentalna. W moim odczuciu jest to wartościowe i bardzo przyjemne doznanie. Ludzie, z pokolenia wychowanego na bajkach Disneya myślę, że to najlepiej rozumieją.

Jak dla mnie odnawianie filmów w 3D to przegięcie, ale co kto lubi ;)

Hm. Przynajmniej im wyszło to odnawianie w miarę dobrze... Nie tak dawno byłam na "Mrocznym Widmie" w 3D i szczerze mówiąc... Mało efektowne to było, dlatego do odświeżonej wersji "Pięknej i Bestii" podeszłam dosyć sceptycznie, wychodząc z założenia, że filmu pierwotnie nie kręconego w trójwymiarze nie da się dobrze "przerobić". Założenie miałam zdaje się błędne - niektóre efekty były znakomite, zwłaszcza te zastosowane do tła. Postaci nie były jakoś świetnie uwydatnione, ale dalsze plany zostały dosyć dobrze pogłębione - elementy typu liście, gałązki wyglądały naprawdę dobrze, dzieciaki popiskiwały z zachwytu i zanosiły się przeciągłym "łaaaaaaał". No cóż, ja też się zanosiłam :) Bajka - moja ulubiona, mogłam ją wreszcie zobaczyć na dużym ekranie po tym, jak 230834985735 razy oglądałam sobie przed komputerem czy telewizorem. Z tejże okazji wyciągnęłam ze sobą do kina nawet lubego - śmiesznie wyglądaliśmy pośród tej całej dzieciarni, inni widzowie sięgali nam mniej więcej do pasa ;)
Ale wrażenia pozytywne, poza jedną rzeczą - nie wiem, czy to wina naszego kina (niewielkie miasteczko i tak dalej), ale z filmu został wycięty fragment - od końca piosenki "Something There" aż do czesania i mycia Bestii... W ogóle nie było piosenki "Human Again"...

Piosenka "Human Again" to piosenka, która występowała tylko w specjalnej wersji (2002 rok). W kinie puszaczana była oryginalna wersja z 1991 roku. To nie błąd.

O, nawet o tym nie wiedziałam :) Jestem przyzwyczajona do poszerzonej wersji, pewnie dlatego film bez tego kawałeczka zdawał mi się jakiś "łysy"

Sorry, sorry... Wiem, że to idiotyczne pytanie, ale wie jakaś dobra dusza:-), czy będą tą wersję 3D kiedykolwiek znów puszczać w kinie? Ostrzyłam sobie na nią zęby strasznie, ale akurat w tym czasie nie mogłam sobie pozwolić na bilet finansowo.... :-(... Ponad trzydzieśći złociszy za 'wejścówkę' na ponoć jarmarczną rozrywkę dla biednego ludu, to, moim przynajmniej zdaniem, lekka prrzesada... Myślałam, że na Dzień Dziecka zrobią powtórną dystrybucję, a tu klapa.... ;-(...

Poszukuje wersji nie z Disney'a, ale wydawnistwo z cass film.
Tytuł piosenki w tej baje to Znów słyszę głos dobiega z oddali. Może ma ktoś ten film lub wie gdzie go znaleźć?