Nie do końca dotyczące filmu, ale powiązane. Dziewczyna z owego filmu, ma dylemat - wybrać zło, czy dobro? Mimo że nie czytałam powieści, ani jescze filmu nie ogladalam, jestem przekonana ze wybierze dobro, bo jakby inaczej. I tu pada moje pytanie: Why?! Dlaczego bohaterowie powieści i filmów zawsze tak uparcie, tendencyjnie i powtarzalnie chcą być dobrzy? Dlaczego wampiry, mimo ze takie potężne, zawsze maja rozkminke jakie to one są złe i nie pójdą do nieba bo nie maja duszy... Czy na serio nie ma ani jednej historii, gdzie bohater wybrałby zło? przecież to i ciekawsze i daje większe możliwości. I nie mówcie ze dlatego bo dobro zawsze wygrywa, bo to akurat bujda na resorach :P
Najciekawszym bohaterem opowiadań o wampirach moim zdaniem był, jest i będzie Lestat bo miał duszę. Co do tego że dobro zawsze wygrywa zacytuję klasyka (i tu pytanie czy wiesz kto to powiedział bez pomocy wujka google :-) ):"żaden dobry uczynek nie pozostaje bezkarny".
Nie do końca. Bohaterka nie ma takiego dylematu (przynajmniej w książce). Nie ma wyboru. Ten wybór jest dokonywany za nią, a ona nic z tym nie może zrobić. Na końcu książki wychodzą na jaw pewne fakty, które nieco wszystko komplikują. Przeczytaj drugą część, a przekonasz się, że ta powieść wcale nie jest taka jak wszystkie inne.
Lena nie ma wyboru. Właściwie nikt z Obdarzonych nie może sam siebie naznaczyć (przynajmniej z tego, co zapamiętałam z książek), dlatego do 16-stki żyją w niepewności. Ale mogę powiedzieć, że nie odrzuci do końca ciemności, to chyba nie jest za duży spoiler.
możliwe ze kiedyś przeczytam, a na razie mam mnóstwo innych w planach, wiec po kolei :P no a czy nie jest tak ze nawet jak nie wybiera, to zachwycona by nie była jakby zło ja naznaczyło? poza tym ta powiesc to raczej przyklad jeden z wielu, ale jako ze film nowy to tutaj sie zapytalam bo na pewno wiele osob odwiedzi formum :P nadal odnosze wrazenie ze w wiekszosci historii bohaterowie maja z tym problem.
Problem był taki, że gdyby wybrała Ciemność, byłaby pozbawiona wszelkich ludzkich uczuć, odruchów. Musiałaby opuścić ludzi, których kocha i dołączyć do "tych złych", których nic i nikt nie obchodzi, którzy dbają o swoją własną moc. Jako, że jest dziewczyną wrażliwą, początkującą poetką, emocje i uczucia odgrywają dużą rolę w jej życiu, a teraz, gdy ma obok siebie jeszcze chłopaka, kolejną ważną dla siebie osobę nie chce go stracić tylko dla własnej potęgi. W międzyczasie jest jeszcze jakaś klątwa i to wszystko czyni sprawę naznaczenia trochę skomplikowaną i wyolbrzymioną. Ale i tak polecam te książki, bo fajnie się je czyta c: