Dwie poprzednie czesci to juz dosc dobrze uznane thrillery wsrod milosnikow gatunku. Wypadalo wiec nakrecic niezla czesc trzecia i niestety nie wyszlo. Nie pomogl, a wrecz aszkodzil budzet wielokrotnie wiekszy od czesci pierwszej. Ma sie wrazenie ze autorzy zwyczajnie przekombinowali, ponadto ujawnienie niemal wszystkich zagadek ktore dreczyla widza pierwszych dwoch czesci tez nie wyszlo filmowi na dobre. Opadla gdzies ta aura tajemnicy, dziwna magia samego Jigsawa a klimat serii wyszedl na spacer. Wprawdzie koncowka rekompensuje wspomniane braki ale niedosyt jednak pozostaje. Mam nadzieje ze czesc czwarta wroci do klimatow rodem z poczatkow serii.
Najsłabsza była 1 część, to poprostu thriller.2 część jest rewelacyjna,to jusz horror,ma swuj klimat.A 3 jeszcze nie oglądałem ale tesz sie dobrze zapowiada.
jusz? swuj? tesz?
A co to?
Nie dość, że nie znasz filmu, nie masz nic do powiedzenia, to jeszcze robisz błędy.
Znam i to bardzo dobrze.Wkącu go obejżałem całego,bo dawno temu oglądałem go ale tylko urywkami.Nietaka zła,dobra muza,ciekawa fabuła ale brakowało czegos ale 1 jest najgorsza .Najlepsza jest 2.
"A 3 jeszcze nie oglądałem ale tesz sie dobrze zapowiada."
To świadczy, że "znasz i to bardzo dobrze"? Gratulacje zatem.
Hasłem "Wkącu" pobiłeś wszystkie rekordy.
Napiszę tak, żebyś zrozumiał: "Nie tróć siem s odpowiedziom"
Wiecie w sumie kazda czesc ma cos w sobie nieuznaje tego filmu jako thriller dla mnie poprostu jest to nowy gatunek ktory niema swojej nazwy wrocilem wlasnie dzisiaj z kina z 4 czesci i moim zdaniem film sie niezepsol jest jak zwykle dorbra rozrywka. Moralem tego filmu jest docenic wlasne zycie w 4 czesci pojawia sie tez wiele wyjasnien na pytanie jak i dlaczego jigsaw testuje ludzi i co go sklonilo do rozpoczecia tych swoich gier :) pozdro artur