W porównaniu z poprzednimi częsciami reżyser przegiął troche z wątkiem przyczynowo skutkowym torturowania ludzi. W poprzednich częsciach każda ofiara miała powiązanie,tutaj film napchany jest bylym więzniem (po cholere go dali to nie wiem), kolejna głupota to policjantka zmasakrowana. Widocznie brak pomysłu na całe 120 minut. Jeśli chodz o motyw zagadek to kolejna kicha. Nieudolne próby powiązania sędziego, studenta i świadka. Najlepsza rzecz w tym filmie to końcówka. Śmieszy: operacja Jigsawa, wielka okrutnica Amanda któa okazuje się totalnym czubkiem i równocześnie strachliwa babka. Jeśli zrobią 4 to pewnie córa Jeffa bedzie Next Jigsaw. Ogólnie da się obejrzec ale nie myślcie za dużo nad tym filmem bo straci swój tzw. urok. 7/10