To po prostu tragedia. Wrocilem wlasnie z maratonu Piły w Bydgoszczy. W trakcie seansu oczywiście cała szczylarnia, czyli gówniarze, szalała, Notabene nie powinni mieć oni wstępu, po pierwsze na taki film, a po drugie na maraton(chyba że kreskówek o godzinie 10 rano), bo po prostu nie potrafią się zachować. Co drugi gówniarz pijany i drze mordę, albo śmieje się w nieodpowiednim momencie. Młode kur...wki, ubrane jak w burdelu i chichoczace caly czas. Trafili się też idioci leżący na ziemi w śpiworach:/. Widocznie jak ktoś nie potrafi znaleźć akceptacji wśród innych to tak się zachowuje. Pomijam już fakt, że po skończonym seansie widownia wyglądała jakby ją ktoś obrzucił gównem. Wszędzie pełno torebek, puszek po piwie, butelek, chipsów, popcornu i wszelakiej maści ekskrementów jakie ludzie przynoszą do kina. Oczywiście na koniec nie zabrakło oklasków.:) Polska Publiczność Kinowa jest do bani i uważamy się za takich Europejczyków, a tak naprawde jesteśmy daleko w tyle za "Boratowym Kazachstanem". Pozdrawiam wszystkich którzy chodzą do kina żeby obejrzeć film, a nie zrobić z siebie pajaca.