Nie rozumiem co może się komukolwiek w tym filmie podobać. Jest denny pod każdym względem. Ludzi, których ten film zachwyca, którzy roztrząsają na łamach tego forum poszczególne sceny uważam za... (jeśli jesteś jedną z tych osób wstaw w tym miejscu najbardziej dla siebie obraźliwe słowo).
Ludzi którzy nie szanuja zdania innych takich jak ty uważam za... (w tym miejscu wstaw najbardziej dla siebie obrazliwe slowo, chociaz i tak w malym stopniu bedzie oddawalo prawde o tobie)
Twierdzisz, że nie szanuję zdania innych. Ciekawe, na jakiej podstawie. Widzę, że masz problem z rozumieniem czytanego tekstu. Spieszę z pomocą. Ja nie szanuję ludzi, których charakteryzuje posiadanie nieakceptowalnego dla mnie w jakieś sprawie zdania (nie za długie zdanie dla ciebie?). Być może ty uważasz się za "oświeconego", wielce tolerancyjnego osobnika, dla którego nawet dewiacje i szerzenie nienawiści jest czymś, co należy szanować. Ja kimś takim nie jestem i być nie zamierzam. Zamiast nieudolnie próbować mi dogryźć, po przez kopiowanie mojego "patentu" z tekstem w nawiasie, wysiliłbyś się i dodał coś oryginalnego, coś od siebie. Proszę napisz mi, co wartościowego jest w filmie Piła III. Naprawdę chętnie poznam twoje zdanie.
P.S. Łaskawie powiedz mi jeszcze, co w większym stopniu oddałoby prawdę o mnie (niestety żadne słowa nie są w stanie mnie obrazić), bo chętnie się czegoś o sobie dowiem (ach te dylematy egzystencjonalne).
Heheheh;)Że też taki gniot skłonił Cię do taaaakiej refleksj, normalnie wyszło z Ciebie twoje wewnętrzne łał!;). Dla mnie ten film to średniawka, za dużo przekombinowanych anihilacji, za dużo reminiscencji i słabe zakończenie. Dla miłosników naturalizmu, potencjalnych chirurgów i wszystkich zbokoli, walących niemca po kasku przy zdjęciach z rzeźni, lektura obowiązkowa. Reszta miłosników kina(szczególnie ta reszta ze słabymi żołądkami)może wyjść z kina troche zdegustowana;).
No i wreszcie komentarz jakiego oczekiwałem :)
Ja na filmie potwornie się wynudziłem, uważam go za bezsensowny i tyle. Sceny przemocy mnie specjalnie nie wzruszyły, gdyż wiele widziałem już na żywo. Może rzeczywiście mnie poniosło ;) ale jak przeczytałem na forum niektóre wpisy to zwyczajnie wymiękłem. Mogę mieć jedynie nadzieję, że ich autorami są nastoletnie dzieci-neostrady....