Końcówka ma ciekawą alegoryczną wymowę gdy postawimy Jigsaw'a w roli Boga a jego pionki w roli ludzi pozbawionych jego "wszechwiedzy", niemniej ta końcówka nie wynagradza mizerii pierwszych 60-70 minut...
Zdecydowanie brakuje tu psychologicznej "głębi" jaką miała pierwsza część (drugiej nie widziałem).
niestety nie dotrwalem na koncowke ktora byla na pewno bardzo wymowna i wogole,poszedlem z kolega na deja vu ale [ja ogladalem do operacji czaszki]jak ktos chce sie pozbyc balastu z zaladka prosze isc efekt 100%:P