Ogólnie chodzi o to że jedna babka (lekarka) ma trzymać Jigsawa przy życiu. Jak on umrze, to ona też.
Jednemu facetowi zginął w wypadku syn i teraz koleś musi wybaczyć temu kto go zabił.
To takie głóne wątki.
Końcówki Ci nie będę opowiadać, no chyba, że chcesz...

Jeśli chodzi o Amandę, to dostała mały opieprz od Jigsawa za to, że z jej pułapek nie było wyjścia.
Mała poprawka tego co napisałam wcześniej, bo trochę pomieszałam: ojciec tego syna (:P) to miał wybór - mógł uratować i wybaczyć zabójcy, sędzi (który wydał niesprawiedliwy werdykt) i świadkowi (który udawał, że nie widział wypadku), albo mógł pozwolić im umrzeć (jeżeli ten ojciec nie wykona danego zadania oni umrą).

Jest też dużo nawiązń do pierwszej i drugiej części - Jigsaw wspomina... bla bla bla... wyjaśniają sie niektóre wątki, które były niedokończone.

Miłego oglądania :)