Najlepszy film jaki widziałem. Przez cały czas trzyma w napięciu.Nie ma mowy o nudzie. Gdyby można było dałbym 11/10. No ale nie można więc oczywiście 10/10.
no właśnie popieram. ile ty fłimów widziałes? to już nawet filmy z Kubusiem Puchatkiem w roli głównej są lepsze. Ba to są arcydzieła w porównianu z tym.
nie martw się...ja się zgadzam z tą opinią...też dałem 10/10... oni się wypowiadają a pewnie wogóle go nie widzieli...
Też tyle dałem :P
I kicham na docinki typu: "Ile filmów widziałeś"?
Ja bym wtedy odpowiedział: O 1 za dużo - "Kubuś Puchatek"..
Łukasz- ile Ty masz lat?? zapewne ściągnąłeś sobie film z sieci, bo nie wierzę aby wpuścili cię na niego do kina ze względu na Twój wiek...
Żenada do kwadratu. Cały scenariusz, to nic innego jak rozwinięcie tematu nawróconej Amandy (nawróconej oczywiście na drogę zła). To że Jigsaw miał umrzeć wiadomo było od początku 1 części. W końcu to on sam leżąc w szpitalu stwierdzał że wiele czasu mu już nie pozostało(z tego co pamiętam to sam stwierdzał że ma raka). Inna sprawa to jego akta medyczne, jasno z nich wynika (kto umie czytać ten wie) że miał taki zestaw chorób, że na pewno rozwiercenie czaszki za wiele by tu nie pomogło. Film naciągnięty do oporu, nuda pomieszana z flakami w oleju. Film stricte nakręcony tylko po to by zarobić parę dolarów. Jedyne co było interesujące(intrygujące) to to jaki rodzaj tortur(tak fizycznych jak i psychicznych) przygotował dla swoich wybrańców Jigsaw. Żałosne jest to że wszyscy teraz mają wierzyć że w czasie gdy genialny Jigsaw umierał Amanda przygotowywała wszystkie miejsca kaźni i bólu dla nowych ofiar. No bo chyba sami w to nie wierzycie iż tak schorowany człowiek byłby w stanie skonstruować np. klatkę ze szponami które potem efektownie rozerwały panią dedektyw. Ale cóż, mam przecież jeszcze zakochaną ześwirowaną na maxa Amande. Dziewczynę która przecież jest super inteligentna, wysportowana, odporna na ból. Przecież to ona za każdym razem chwytała i zwoziła swoję ofiary. Oklaski dla Amandy. Scena jej bójki z Eric'em to po prostu masacra. Dziewczyna jest lepsza niż Van Damme. Dostać takie baty po czym się pozbierać jak by nigdy nic to już mistrzostwo. Reasumując, kiepska kontynuacją Mistrzowskiej Piły 1. Kiepski scenariusz, dużo błędów, no i niezłe pomysły jeśli chodzi o nowe sposoby torturowania ofiar. Według mnie, zresztą jak i według wielu krytyków filmowych bardzo cienkie kino. Stanowczo nie polecam, chyba że nie ma już czego oglądać. Pozdro dla wszystkich Jigsaw'owych maniaców.
Ogladałem to, śmieszne jest to jak ktos pisze o tym jaki to juz nie jest okrutny i sadystyczny film, fakt iż chorych scen nie brakuje, ale i tak mi wielbicielowi 'gore' nie przypadł do gustu, mam nadzieje że chociaz 1 i 2 sa lepsze, bo ten śmierdzi gniotem, nie, nie tego szukam w kinie :/ 6/10
Trzymał cie w napieciu? A nie wsadziłes wtedy przypadkiem palców do kontaktu?
Film,fakt, jest warty obejzenia, sczególnie kiedy ktoś tak jak ja lubi pomysłowe "wykańczanie" bohaterów.
Ale jeśli tobie pociekło nogawką na widok Jigsawa z przewierconą czaszką, to chyba naprawde nie dorosłeś jeszcze do tego, żeby zdjąć pampersa.
Pozdrawiam.
imho ten film to gniot
no chyba, ze ktos lubi makabryczne filmy z brakiem fabuly
Och, brakiem fabuły?
A mógłbyś powiedzieć, kiedy na to wpadłeś, czy też sam oglądając ten film dostrzegłeś brak tejże fabuły?
imho fabula nie mozna nazwac wykrecania czlonkow, rozpuszczania kwasem... sadyzm i nic wiecej
Ja bym mu dała 6 raczej. Uważam, że owszem nawet dobry ale pierwsza częśc mi się bardziej podobała. 3 jak dla mnie jest troche za bardzo obrzydliwa. 1 była troche bardziej psychologiczna i pewnie dlatego mi się bardziej podobała. Natomiast nie uważam że to jakaś szmira tak jak niektórzy, bo widziałam naprawdę gorsze filmy. Jednak moim zdaniem ta część za bardzo była skupiona "na masakrze" Za dużo krwi, śmierci a za mało sensu troszke:)) Ale rozumiem że dla niektórych może to byc "arcydzieło". O gustach się nie dyskutuje, więc tym co Cię tak ktytykują radziłabym wrzucić na luz:)
Pozdrawiam:))
Ja bym mu dała 6 raczej. Uważam, że owszem nawet dobry ale pierwsza częśc mi się bardziej podobała. 3 jak dla mnie jest troche za bardzo obrzydliwa. 1 była troche bardziej psychologiczna i pewnie dlatego mi się bardziej podobała. Natomiast nie uważam że to jakaś szmira tak jak niektórzy, bo widziałam naprawdę gorsze filmy. Jednak moim zdaniem ta część za bardzo była skupiona "na masakrze" Za dużo krwi, śmierci a za mało sensu troszke:)) Ale rozumiem że dla niektórych może to byc "arcydzieło". O gustach się nie dyskutuje, więc tym co Cię tak ktytykują radziłabym wrzucić na luz:)
Pozdrawiam:))