Napięcie tryzmało mnie do końca, krwawe sceny robią swoje... poodbał mi się. Polecam!!
hmm czy Ty ogladałes ten film aby napewno
SPOILER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie powiesz mi chyba ze przewidziales ze slowa wypowiedziane do Lynn tyczyly sie Amandy? ;>
i z reszta ostatnich 15 min filmu napewno nie przewidziales? wiec hmm ciezko powiedziec ze nie bylo tu scenariusza
Oto jak z grubsza wygląda scenariusz Piły III: tortura w pokoju nr 1, scenka ze śledztwa, tortura w pokoju nr 2, tortura w pokoju nr 3, retrospekcja, pseudointelektualny wywód Jigsawa, retrospekcja, wywód, operacja mózgu, retrospekcja, wywód-niespodzianka, mały szok, pocięcie Jigsawa, dramatyczna muzyczka, ende. Kompletnie nic się w filmie nie dzieje sensownego co w jakikolwiek sposób popchnęłoby fabułę do przodu, prócz żałosnych retrospekcji - niezła szpachla na dziury w scenariuszu...ba, na jeden wielki pusty krater, którego zawartość świeci ogromną merytoryczną pustką. Na upartego można stwierdzić, że te popłuczyny zajmujące pewnie jedną stronę A4 stanowią scenariusz...
Ehh widze ze jednym okiemogladales film a drugim chyba czytales gazete.niestety nie zgodze sie z toba ze ten film jest do niczego. Jigsawa uwazam za najlepsza postac thrillerow/horrorow jaka kiedyklolwiek bylo mi dane zobaczyc. To co wyroznia serie Pily od zdecydowanej wiekszosci thrillerow/horrorow to to ze ma niespodziewanie zakonczenie, swietna mroczna muzyke, zagmatwana fabule (co bardzo mi sie podoba) trzeba nieraz poglowkowac a to w ostatnich latach w thrillerach/horrorach zdarza sie baaaaaaaaardzo rzadko zeby zmuszal ludzi do myslenia.
Osobiscie uwazam 3 czesc Pily za najlepsza jak narazie. zobaczymy jaka bedzie cz V. osobiscie mam nadzieje ze zmiana rezysera nie zrujnuje tej swietnej serii.
Film ten oglądałem 3 razy i za każdym razem nie mogłem się nadziwić jak taki gniot może odnieść sukces. Postać Jigsawa jest karykaturalna, nieprzekonująca, śmieszna i grubą krechą kreślona. To co wyróżnia Piłę od reszty thrillerów to jej marny poziom w stosunku do popularności jaką zdobyła. Myślenie można wyłączyć, no może poza śledzeniem głównego wątku, który jest mniej wymagający niż w przeciętnym pospolitym thrillerze. Muzyka o której piszesz ogranicza się praktycznie do jednego motywu i to z części pierwszej, trochę przerobionego. Nic szczególnego - ot zwykłe mroczne dźwięki. Film w sam raz dla amatorów szukających mocnych wrażeń. Bardzo kiepska robota. Jedyny plus to zaskakujące zakończenie, które już nie było tak zaskakujące i samo w sobie nie sprawi, że film będzie nawet średni. Piła III to gniot pełną parą, ale się ludziom podoba i chyba o to chodzi w kolejnej części przereklamowanej serii.
Nie wiem czym tu się zachwycać :| Raczej nudny, nie wzbudził we mnie jakichś szczególnych emocji..
napisze krotko :
Pila 1 - gówniany film
Piła 2 - jeszcze wieksza kupa
pila 3 - kupa jakich malo
pila 4 - kupa nie z tej ziemi
pila 5 - jeszcze jej nie ma ale zeby nie rozczarowac fanow seri napisze -
simierdzaca kupa (taka co sie trzyma z musu w dupie o jeden dzen za dlugo)
ależ Ty monotonny.... ale czego się spodziewać po dziecku neo..... "peace and love motherfucker"
RADEK SMRODEK SAM JESTES KUPA I INNE PIEKNE WYTWORY NATURY, DO TEGO KOMPLETNIE SIE NIE ZNASZ NA FILMACH, UXI SRUXI TEZ
znawca sie odezwal ............................................
"RADEK SMRODEK" - bez kometarza..............
darek- kondoniarek ? O.o najwiekszy znawca horrorów na filmwebie, który nie potrafi odróżnić ich od thrillera...