no niezly... myslalam ze II i III czesc beda kiepskie, jak to bywa z kontynuacjami:) ale zaskoczyl mnie jako pomysl to jednak jest troche chory, ale film jest bardzo dobrze zrobiony, straszniejszy niz poprzednie czesci,ale scenariusz swietnie napisany, swietne zakonczenie filmu, az ciekawi co zrobi Jeff, czy znajdzie corke itd, itd... mam nadzieje ze IV czesc tez bedzie tak dopracowana jak poprzednie czesci inteligentnie i z moralem na swoj sposob
:) lubie filmy po ktorych obejrzeniu nie mysle ze stracilam czas (jak w przypadku hostel); nie moglam sie powstrzyamc i czytalam na IMDB o IV czesci i to bedzie wlasnie kontynuacja losow Jeffa, jego uwolnienia sie i uratownia corki i czy John tak po prostu umrze?... ciekawe, ciekawe jak to wszystko wymysla...:)
Jeśli chodzi o tego John'a (Jigsaw) to na 100% umarł. Tobin bell bedzie grał kogo innego (ale i tak ten ktoś bedzie też postacią negatywną- nie zdziwie się jak wymyślą bliźniaka albo coś takiego)