Dziś w sieci można już pobrać SAW VI w wersji DVDrip. Po przewinięciu
paru scen i odsłuchaniu muzyki z napisów końcowych (robi wrażenie) ku
mojemu zaskoczeniu pojawiła się jeszcze dodatkowa scena!
SPOILER SCENY
Scena ta przedstawia Amandę, która poprzez dziurkę od klucza mówi przez
płacz do córki doktor Lynn i Jeffa, którzy byli głównymi bohaterami
części III - ''Zapamiętaj, nie ufaj osobie, która Cię uwolni''. Amanda
musiała to zrobić jeszcze przed swoją śmiercią.
Następnie mamy krótką migawkę, że ktoś dziewczynkę wyprowadza z
fabryki... najprawdopodobniej był nim Hoffman?
Myślę, że dla całego filmu, to bardzo ważna scena. Do dziś trapiło mnie
co się stało z tą dziewczynką. Ani przez część IV, ani V, ani VI nie
zostało nic o niej napąmknięte, a przecież była to ważna część
scenariusza. Co sądzicie o tej całej ukrytej sekwencji? Myślę, że mało
kto widział tą scenę, znając życie mało kto przesiaduję do końca napisów
końcowych - mi się akurat to często zdarza, ale jakoś musiałem przy Pile
VI najwidoczniej wyjść w trakcie napisów. ;-]
Jeszcze jedno ujęcie którego nie było w wersji kinowej w której wyraźnie widać, że ten młody który skazał William'a na śmierć skazał i również Hoffman'a, przypatrzcie się temu uważnie gdy przesuwa dźwignię w dół, odliczanie dla Hoffman'a wystartowało i czerwona dioda się zapala. ;)
Wszyscy którzy mówili, że to zemsta ze strony John'a, byli w błędzie...
Chłopak skazując William'a skazał tak jakby również Hoffman'a dlatego Jill przed egzekucją William'a jeszcze stała i obserwowała monitory... co się stanie... czy młody przesunie w dół czy w górę. Gdyby przesunął w górę, William by żył a Hoffman nie miałby zmasakrowanej twarzy. ,)
Tak jest w wersji UNRATED. Polecam!
Wiele scen zostało dodanych. ;)
Pozdrawiam.
hoffman tak czy owak musiał przejść test niezależnie od tego młodego, więc prędzej czy pózniej by przeszedł. To raz, a po drugie co za głupoty opowiadasz, hoffman miał rozwaloną twarz, przez reverse bear trap, rozwaliła mu sie pod czas otworzenia pułapki, przyjrzyj się dokładniej. co ma piernik do wiatrka? test syna i matki, a Hoffmana to dwie rózne sprawy. Jhonn się na nikim nie mścił, a obserwacja miała na celu pokazanie końcówki gry Hoffmanowi. jak twierdzisz inaczej to pamietaj, ze w skrzyni było sześć kopert, pięć było przeznaczonych dla hoffmana, a szósta dla Jill, w skrzyni była też pułapka dla Hoffmana.
OK. Gdyby los Hoffiego był zależny także od chłopaka jak zależał los Williama to logika formalna nakazywałaby jakąś analogie w postępowaniu obu graczy.
Go DJ :-))
Buuuhhahahhhahhah bez komentarza... tego się właśnie spodziewałem z Waszej strony. <lol2>
Panie michalezawiski... obejrzyj sobie wersję uncut a się przekonasz, że mówię poważnie i prawdę. Ten chłopak przesunął dźwignie w dół, uruchomił się mechanizm (dla William'a) i zaraz po tym zapaliła się czerwona dioda u Hoffman'a i uruchomił dla niego odliczanie debilu... przecież wyraźnie to widać.
Więc pytam się Panie michalezawiski, co wyżej w poście napisałem nie tak jak trzeba?? Z czym się nie zgadzasz?? :)
Nie nie ja nie... ja prześledziłem 10x Wasze 2 posty powyżej linijka po linijce i ni... ni ch... nie rozumiem nic z tego Waszego bełkotu. <hahaha>
Ja o tym, ten o czymś tam... właśnie o czym??
No śmiać się czy płakać?? Chyba 2 w 1... nie mam wielkiego wyboru.
jedyna osobą, która bełkocze, jeszcze na dodatek gada bzdury jesteś ty mój drogi. Moje posty są wręcz banalne więc co tu jest do nie zrozumienia?
Po pierwsze to nie wyzywaj wszystkich, którzy się z tobą nie zgadzają. dwa odliczanie dla Hoffmana uruchomiło się przy zamknięciu drzwi przez Jill( TO WIDAĆ WYRAŹNIE). trzy musieli czekać do końca, bo inaczej padajace z ust Jill " Game over" nie miałoby zadnego sensu. Cztery przypomnij sobie słowa Jhonn'a " You think you are walk away untested( myślisz,że odejdziesz bez próby). Każdy musiał przejśc test to sie tyczy zarówno Jhonn'a i Amandy jak i Hoffmana. Następnym razem pomyśl zanim coś napiszesz.
Gówno prawda. Odliczanie rozpoczęło się po przesunięciu dźwigni przez młodego... Jeszcze przed jej wyjściem na liczniku było 47 sekund. ;)
Proponuję obejrzeć wersję UNCUT i przyjrzeć się dokładnie...
nie musze popatrz sobie tutaj dokładnie http://www.youtube.com/watch?v=BLX8UPo19Hc&translated=1 przekonasz się że mam rację.
PALANT... to jest wersja kinowa i tu może tak to wygląda bo kupa scen została wycięta!
W wersji UNRATED jest wyraźnie pokazane, chłopak przesuwa dźwignię, zapala się dioda, odliczanie już leci i dopiero ona wychodzi...
Z resztą wiedziałem już po oglądnieciu wersji kinowej, że Jill czekała na wybór matki i syna bo to od nich zależało tak naprawdę życie dwóch osób...
Czy Ty to w końcu pojmiesz?? :|
słuchaj powiedziałem juz coś o wyzwiskach (trzeci raz nie będę powtarzać). to co napisałeś o Jill jest nielogiczne. Jill czeka, bo inaczej nie byłoby Game over proste? Hoffman musiał przejść test. jakby twórcy zrobili tak jak mówisz to byłby bład w scenariuszu, więc otwórz szafe i zacznij wreszcie gadać do rzeczy.
Jak obejrzysz wersję UNCUT to daj znać, wtedy będziemy rozmawiać. Nara.
PS. ja mam rację.
OK, sory... poniosło mnie bo nie lubię gdy ktoś nie przyznaje mi racji wtedy kiedy ją mam... jak będę mieć chwilę później to Ci wytne/nagram ten fragment, wrzucę i się przekonasz, że jest inaczej.
W sumie twórcy z jednej strony popełnili teraz błąd... w tej chwili istnieją tak jak by 2 zakończenia, zupełnie bez sensu. :|
W jednej wersji rzeczywiście odliczanie uruchamia się od 45 sek. a w drugiej po przesunięciu dźwigni młodego i czas startuje od 60...
Skoro upierasz sie przy swoim to mam pytanie, hopffman w tym zakończeniu ginie? Bo podobno nakręcili takie zakończenie, w którym Hoffman ginie, ale w ostatniej chwili to wycieli, dlatego mandylor do momentu wejścia piły VI na ekrany, nie wiedział czy jego postać przeżyje. jeszcze jedno podobno tych zakończeń jest wiele? w to też mi się nie chce wierzyć, ze jest wiele, bo przecież wybór jest nieduży, albo Hoffman ginie albo nie. Chyba, że te zakończenia nie kończyły się śmiercią?
Jak narazie poznałem 2 zakończenia i w obu Hoffman się uwalnia z pułapki!
...tyle, że w pierwszym zakończeniu jest tak jak mówiłem że Jill wychodzi odliczanie startuje od 45 sekund a w drugim młody przesuwa dźwignię (czyli w sumie skazuje go tak jak i William'a na śmierć) i odliczanie rusza od 60 sekund i Jill dopiero wychodzi.
Jak dla mnie osobiście tworzenie i wypuszczanie dwóch "różnych" zakończeń jest zupełnie niepotrzebne i głupie... bo co sobie potem taki widz i fan ma pomyśleć??
Podam przykład... to tak jak bym kręcił scenę w której grupka osób (załóżmy 4 osoby) idą sobie chodnikiem i jeden z nich się potyka i wypada na ulicę prosto pod koła pędzącego samochodu...
Druga wersja tego mogłaby być taka, że druga osoba z tej grupki popycha tę pierwszą pod koła i ją "zabija"...
Tak jest właśnie w przypadku Piły 6.
No nie zgodzisz się ze mną, że to bez sensu?? :)
I nie mów mi więcej, że wiedziałeś o tym już wcześniej i słyszałeś że istnieje wiele zakończeń... bo się uśmiałem.
Nie wiedziałeś tak jak ja i wiele innych osób i po co kręcić...
Skoro słyszałeś, że istnieje wiele zakończeń Piły 6, podaj źródło.
Kto tak powiedział?? ;)
"a w drugim młody przesuwa dźwignię (czyli w sumie skazuje go tak jak i William'a na śmierć) i odliczanie rusza od 60 sekund i Jill dopiero wychodzi. " jak dla mnie to jest bezsensu
a według mnie jest to właśnie lepsze zakończenie... przypomina mi część 3 kiedy Jeff zabija John'a i przy okazji na śmierć skazuje i swoją żonę Lynn.
To jest dokładnie to samo i tak pewnie miało być. ;)
no nie, bo hoffman z tą kobietą, czy jej synem nie był zwiazany, a małzeństwo to jednak inna sprawa.
Daruj sobie, szkoda Twojego czasu i klawiatury. Nie wytłumaczysz mu - że jest to wersja UNRATED. Poza tym on i tak wie wszystko najlepiej. W przeciągu kilku najbliższych godzin sam ją obejrzę :) Początkowo sam byłem zdziwiony o czym piszesz, dopiero gdy doszedłem do końca Twojego pierwszego postu stało się to jasne.
" Odliczanie rozpoczęło się po przesunięciu dźwigni przez młodego... Jeszcze przed jej wyjściem na liczniku było 47 sekund. ;) "
Jeżeli ta dźwignia żyj/gin miała oprócz uruchomienia tej zapadki z kolcami połączonej ze zbiornikiem z kwasem równocześnie uruchomić licznik pułapki Hoffiego to jest chyba magia. Wielofunkcyjna ta dźwignia.
@ qu3ss - cieszę się, że jest tu chociaż jedna taka osoba... jak Ty i to rozumie. ;)
Ps. Właśnie uploaduje dla coniektórych fragment z wersji UNRATED, w którym wyraźnie widać jak chłopak skazuje jednocześnie William'a i Hoffman'a.
Za chwilę niżej zapodam linka. .)
Dzięki za sznurek, ja obejrzę mając na względzie , że chciało Ci się ten fragment wstawić.
Dzięki za upload.
Ciekawe ile takich zmian, choćby nawet drobiazgowych jest wersji UNRATED. Oglądałeś całość? Ja mam zamiar w nocy.
Osobiście przyznam, że bardziej mi się podobało jak wszystko przygotowała Jill - tj. uruchomienie licznika poprzez zamknięcie drzwi itp, ale może to tylko kwestia tego, że tą wersję jako pierwszą.
@ qu3ss - <spoko> jak mówiłem wyżej, jest trochę scen/ujęć których nie było w wersji kinowej już od samego początku. ;)
Po tytule SAW VI jest pokazane jak Amanda i Cecil jadą samochodem i dopiero później Strahm, który zamyka Hoffman'a w skrzyni. :)
Zwróć uwagę nawet na to jak Hoffman już wychodzi ze skrzyni i patrzy na rękę Strahma - w wersji kinowej Hoffman po tym idzie przed siebie, w wersji UNRATED cofa się (pewnie wrócił się po kombinerki).
Takie drobiazgi. Więcej nie zdradzam, przekonaj się sam. :D
Pozdro.
Vir2l_Vision - masz całkowitą rację, powiem więcej - zakończenie w
wersji UNRATED jest dwa razy dłuższe, ma w sobie więcej dramatyzmu, jest
więcej migawek, jest bardziej rozbudowane. Mnie osobiście bardziej się
podoba... tylko...
... w jakim celu to właśnie ten chłopak miał spowodować odliczanie u
Hoffmana, czy jest może jednak powiązany jakoś z nim? Może tego dowiemy
się w następnej części?
Osobiście wersję UNRATED jeszcze nie widziałem w całości, tylko
zakończenie. Możliwe, że jest więcej zmian.
To dziwne... i z drugiej strony zmusza widza do obejrzenia kilkakrotnie
tej samej części, jakby nie można było w jednej umieścić wszystkiego.
I, II, III i IV część mam w wersji UNRATED i co najdziwniejsze jeszcze w
wersji UNCUT i wszystkie trzy wersję różnią się między sobą paroma
scenami - np. w III części w wersji UNCUT są dwie spore dodane sceny z
Amandą, które wg. mnie idealnie by wprowadzały w jeszcze większy
dramatyzm postaci. W II części wersji UNCUT pamiętam, że więcej było
dodanych makabrycznych ujęć. itp. itd...
Ale jak dobrze zauważył Vir2l_Vision dla fana Piła i tak będzie
zaskakująca i zadowalająca we wszystkich wersjach, zwykły widz może by
nawet tych zmian nie zauważył, co innego osoba, która akurat lubuje się
w tej serii.
PS: Najgorsze jest to, że w Polsce można zdobyć tylko kinowe wersje. W
internecie jeszcze UNRATED można spokojnie pobrać, ale wersje UNCUT
musiałem sporo się naszukać - polecam sprowadzić z Anglii, wszystkie
dwupłytowe wydania i dodatkowo jeszcze z gadżetami, ale powtarzam, tylko
dla fana serii. ;-P
Tu chyba niektórzy po prostu nie wiedzą co to jest UNRATED czy UNCUT i nie mogą się pogodzić z prawdą... <lol2>
"... w jakim celu to właśnie ten chłopak miał spowodować odliczanie u
Hoffmana, czy jest może jednak powiązany jakoś z nim? Może tego dowiemy
się w następnej części?"
- Wiesz co?? Był czy nie był powiązany tak jak mówisz może i dowiemy się tego w 7 odsłonie ale wróć do części 3 i przypomnij sobie końcówkę kiedy Jeff zabija John'a a przy okazji swoją żonę. Lynn wiedziała o tym, że jeśli Jeff to zrobi to ona zginie ale nie mogła mu o tym powiedzieć bo John jej najpewniej zabronił, takie były reguły bo to Jeff musiał wybrać i nie mógł o tym wiedzieć. To samo jest tutaj. Tara z Brentem miała wybrać, ona wybrała życie, powiedziała że nie może a Brent przeciwnie, wybrał "śmierć" i zabił William'a a Hoffman po prostu był w tą grę tak jak by wmieszany (nie miał zielonego pojęcia, że ta dźwignia jest połączona z pułapką dla niego) bo musiał zostać poddany próbie i przetestowany. Podejrzewam, że Jill by go uwolniła gdyby Brent wybrał "życie" i zagrał w inną grę albo by go po prostu zostawiła bez żadnego odliczania (i rób co chcesz). John z Jill z pewnością tak jak i w 3 to przewidzieli i dobrze wiedzieli co dana osoba zrobi...
Tak jak John w 5 części powiedział do Hoffman'a, że jeżeli jesteś dobry w przewidywaniu... i znasz dobrze daną osobę i wiesz jaki ma charakter, taka osoba nie ma żadnych szans.
Sam widziałeś kiedy Jeff zabijał John'a jak on się cieszył, powiedział "taaak" i się uśmiechnął bo wiedział, co będzie dalej, wiedział co Jeff zrobi i że wszystko wyjdzie tak jak wyszło...
PS. dla tych którzy nie rozumieją - jeżeli chodzi o rodzinę William'a (John powiedział, że jeżeli nie ukończy testu jak trzeba to już nigdy nie zobaczy swojej rodziny) - to proste.
Podejrzewam, że najpewniej jego rodzina też była gdzieś tam uwięziona (myślę nawet, że mogłoby to być pokazane w 7 części) i coś tej rodzinie groziło.
Chodziło o uczciwy wybór... William miał przejść przez drzwi przed czasem i stanąć tam gdzie właśnie stanął przed kratami, przed Tarą i jej synem i pozwolić im wybrać (przypatrzcie się uważnie kiedy staje na tym "czymś" przed kratami zapala się czerwona żarówka, czyli tak jak by automatycznie stając tam uruchamia to urządzenie i tą dźwignię), inaczej jego rodzina by podejrzewam zginęła. ;)
Lynn i tak by zginęłą, bo zastrzeliła ja amanda.jeżeli mówimy o zaczarowanej dźwigni, to wątpie żeby Jill wolniła Hoffmana, przecież to by było wbrew woli Jhonna."Podejrzewam, że najpewniej jego rodzina też była gdzieś tam uwięziona (myślę nawet, że mogłoby to być pokazane w 7 części) i coś tej rodzinie groziło" to już jest pokazane w szóstce, pamietasz te dziennikarke zdaje sie, ze miała na imie shelby, ona chyba była jego żoną, albo kimś tam, w każdym bądź razie napewno z rodziny. Co do tej pani to myśle, ona też miała jakaś grę , szkoda że nie dowiedzieliśmy się, to pewnie wyjaśni VII część.
"w jakim celu to właśnie ten chłopak miał spowodować odliczanie u
Hoffmana, czy jest może jednak powiązany jakoś z nim? Może tego dowiemy
się w następnej części?" właśnie w tym problem,że nie był dlatego to nie pasuje
"Vir2l_Vision - masz całkowitą rację, powiem więcej - zakończenie w
wersji UNRATED jest dwa razy dłuższe, ma w sobie więcej dramatyzmu, jest
więcej migawek, jest bardziej rozbudowane. Mnie osobiście bardziej się
podoba... tylko...jeżeli jest tak jak Vir21_Vision, a wątpie chociaz po twórcach mozna wszystkiego spodziewać, to dobrze, że wycieli, bo uznałbym reżysera za kompletnego kretyna nie majacego pojecia o układance. A wtedy jakby to było mozliwe piła VI, by miała u mnie ocene mniej niż zero, czym spierdoliłaby niestety całą serie skutecznie, dzięki Bogu jeat inaczej, zobaczymy co Hackl nam pokaże w VII.
No i po ch.. zaśmiecasz tylko ten topic skoro nie obejrzałeś, nie rozumiesz filmu i pier....sz jakieś głupoty...
wg mnie zakończenie to co ja również widziałem( to chłopak go zabija ) ma więcej sensu, gdyby Jill wyszła i po prostu tylko to zrobiła nie było by to grą a morderstwem, on się uratował czego nikt się nie spodziewał chyba że John i to przewidział :) a z tą dziewczynką chodzi chyba o to że Amanda jakby pokazuje jej kto był morderca, to ona pewnie uświadomiła Perez o tym co usłyszała od Amandy Perez wszystko poukładała i bam, i może stąd słowo na pytanie "kto jeszcze o tym wie ?" "Wszyscy!" ;P
"qu3ss - Osobiście przyznam, że bardziej mi się podobało jak wszystko przygotowała Jill - tj. uruchomienie licznika poprzez zamknięcie drzwi itp, ale może to tylko kwestia tego, że tą wersję jako pierwszą."
@ qu3ss - wydaje mi się jednak, że to to samo. W jednej i drugiej wersji to chłopak uruchomił odliczanie dla obu panów. Po prostu ona wyszła po tym jak przesunął dźwignię i drzwi uruchomiły odliczanie... bo w sumie co za różnica czy on uruchomiłby odliczanie przesuwając dźwignię czy ona czekając na to aż on przesunie. Nie zgodzisz się?? ;)
Wersja UNRATED wydaje mi się tak jak powiedział Rufus_2 bardziej rozbudowana, przejrzysta i zrozumiała.
@ KrzysiuVelSloneczko - dokładnie stary, to by było morderstwo... i o tym samym pomyślałem z tą dziewczynką he he, że to ona wygadała. :)
Jezeli juz to tylko w jednej wersji uruchomił odliczanie dla obu. W wersji kinowej Jill wyszła po smierci agenta.
kontynuacja piły zdaje się wtedy bezsensowna... ponieważ zapewne będzie o zemście agenta, albo chociaż w niej wystąpi... co z tego wynika że jeżeli wyszła po jego śmierci to znaczy że nie powinno go być, w filmie który ja oglądałem on przeżył... i jeżeli w kinie rzeczywiście pokazywali iż umarł, to twórcy mnie zawiedli i zrobili nie logiczne i bezsensowne rozwiązanie, mam cichą nadzieje że się pomyliłeś i przeżył również tam :(
"W wersji kinowej Jill wyszła po smierci agenta."
@ michalzawiski - a co za różnica czy wyszła przed czy po śmierci William'a?? :|
Na to samo wychodzi. To Brent zadecydował w obu wersjach tyle, że w kinowej tego nie widać i zrozum to w końcu...
A co do William'a i jego rodziny to chyba się myliłem bo Pamela była chyba była jego jedyną rodziną jak sama z resztą powiedziała przez telefon, w sumie to sam już nie wiem czy ta Pamela to jego żona, siostra czy kto... a poza tym jeżeli jeszcze kogoś by miał to niczym oni nie zawinili i nie powinni być wciągani w niebezpieczną grę w której ryzykowaliby życiem. Myślę, że tu chodziło po prostu o William'a.
Jeżeli nie dojdzie na czas i nie pozwoli Tarze i Brentowi wybrać to nigdy więcej nie zobaczy swojej ale rodzina będzie bezpieczna tylko on podejrzewam zostałby tam na zawsze.
Tak ja to widzę. ,)
Ja myślę, że kluczową rolę tutaj odegra Dr Gordon, który w jednym z
ostatnich wywiadów potwierdził, że powróci w VII części w wielkim stylu.
Więc nie sądzę by powrócił tylko w retrospekcjach... choć sam już nie wiem.
Według mnie Hoffman (po oczywiście wcześniej zoperowanej twarzy ;-] )
będzie chciał jak najszybciej się pozbyć Jill... tylko zastanawia mnie
jeden fakt ->
-> pamiętacie tajemniczą skrzynkę z części V, której zawartość wyjaśniła
się w kolejnej części? To powiedzcie mi komu Jill włożyła przez otwór w
drzwiach kopertę bodajże z kasetą wideo - ale zawartości nie jestem pewny,
musiał bym jeszcze raz obejrzeć film - może właśnie Dr Gordonowi by
zabezpieczyć się jakoś przez wydostaniem się Hoffmana?
Michał, czaję o co Ci biega tylko chyba mi teraz nie za bardzo zależny aby to tu rozwijać, bądź łaskaw wrócić pamięcią do wypowiedzi kiedy to podaje zasadę nr 2 na tym forum a Ty mówisz mi o tym, ze popadam w skrajność :-)