Piła VI

Saw VI
2009
6,1 49 tys. ocen
6,1 10 1 49483
4,5 12 krytyków
Piła VI
powrót do forum filmu Piła VI

Układanka

ocenił(a) film na 4

Czy ktoś może mi wyjaśnić co było "Wielką Układanką" Jigsaw'a? Chyba w
poprzedniej części było powiedziane, że wszystkie ofiary tworzą całość i w
ostatniej części będziemy mogli zobaczyć sens tego wszystkiego. Może ktoś
mnie oświeci ale ja tu sensu nie widzę...
Wszystkie pozostałe części było dobre, albo nawet bardzo dobre, tą
oglądałem tylko po to, żeby zobaczyć zaskakujące zakończenie (miałem
nadzieję zobaczyć sens wszystkich morderstw) i zawiodłem się.
Słyszałem co prawda, że ma być część 7 w 3D, ale było powiedziane, że 6
część ma wyjaśnić wszystkie wątki a kolejna będzie "czymś innym". Więc
spodziewałem się wyjaśnień. Więc to dla mnie i pewnie dla tej części fanów
Piły, którzy oglądali tą serię nie tylko dla drastycznych momentów, koniec
przygody z tą serią...

użytkownik usunięty
olaolaola1

Ale... ja nie rozumiem o co Wam w tej chwili chodzi. :)
Ja dobrze rozumiem i dostrzegam każdy szczegół w każdej pile i nikt nie musi mi tłumaczyć co tu, co tam...
Po prostu chodzi mi o to całe naciąganie, nic więcej, że jednak mogliby zakończyć ale ja dobrze rozumiem - fani chcą więcej, więc oni muszą się sprężyć i coś wymyślić.
Wszystko teraz tak naprawdę to dla fanów aby mieli co oglądać.
Przecież sami tak powiedzieli... że będą kontynuować jak tylko fani będą oglądać i zażądają więcej. :/

użytkownik usunięty

@ olaolaola1 - no nie zgodzisz się ze mną?? np. z tym, że w 1 i 2 części nie było nawet mowy o żonie John'a i dziecku bo po prostu Wan czy Bousman i inni producenci nie mieli tego jeszcze wtedy w planach... i nie mogło tak po prostu zostać?? Mogło... ale po prostu zawsze za każdym razem muszą się zabezpieczyć i mieć coś na wszelki wypadek jak by się zachciało kolejnej kontynuacji.
Takie moje zdanie. ;)

No ja rozumiem i ja nie zarzucam Ci że czegoś nie zrozumiałeś ;] Ja też przecież jestem fanką piły :-)
Napisałeś , że fani żądają więcej - na bank nie fani z polski bo z tego co widzę na forum to więcej jest antyfanów, którzy krytykują nawet dobre momenty. :\w Ameryce piła jest bardzo popularna, a no to raczej chodzi o fanów z ameryki. Ja czekam z niecierpliwością na 7 część, ale na Boga! Niech to się wreszcie zakończy ;] hehe

olaolaola1

Ola a tu Cie rozczaruje, bo na bank będzie VIII

michalzawiski

Michale różne źródła mówią inaczej. Ja słyszałam, że na 7 ma się zakończyć :] zobaczy się za 2 lata xD

olaolaola1

Bo w VII części ma się zakończyć historia rozpoczęta w piatej.

olaolaola1

No tak muszą zostawić jakieś wątki, aby móc kontynuować

""Po co wymyślać, że Seth'a zabił Hoffman jeszcze przed Piłą 1??" Po to żeby było więcej dowodów na to, że Hoffman lubił brutalność. No i na to, żeby jakoś ukazać skąd i dlaczego Hoffman i John rozpoczęli współpracę. Być może również dlatego, aby mieli co zrobić w 'saw5' ;] Mi część 5 nie za bardzo przypadła do gustu aczkolwiek uwielbiam retrospekcję z poprzednich część, np. współpraca Johna i Marka ;]
Pozdrawiam ;]

użytkownik usunięty
olaolaola1

Vir2l_Vision - spoko nick, w uwagach na temat chirurgii i twoim opowiadaniu o ilości razy jaką II widziałeś , umknął Ci szczegół akcji umieszczenia przez kogoś klucza w oczodole Michaela. Zakapturzona postać wyraźnie kuleje. Taka samą wiedzę n/t ludzkiego ciała, ilości kości, miejsc tętnic ,ilości krwi wyniosłam z lekcji biologii w liceum. Ta sama ,która zmusza mnie do skorygowania waszych komentarzy o tym, ze dziecko nie żyło a wiec się nie urodziło. Sam taki uraz mechaniczny mógł doprowadzić do odklejenia łożyska o czym świadczy krew ale niekoniecznie dziecko zmarło w łonie mogło nie przeżyć po wywołanym porodzie, tak czy siak do porodu i tak doszło , niewiadomą jest czy dziecko zmarło po czy przed porodem a sam poród został wywołany bo stanowił zagrożenie dla dziecka i matki czy już tylko dla matki.
Nie wiemy dokładnie czy akcja pułapki tegoż Michaela - informatora detektywa Erica pokrywa się z jego grą ale gdyby tak było to John był już za słaby na taki wyczyn. Zbyt dużo tropów jak np widok szpitala, napis na wózku inwalidzkim, literatura z onkologii , sprzęt medyczny, wymogi praktycznych umiejętności chirurgicznych , nieznane losy Gordona sprawiają właśnie ,ze ślad prowadzi do doktora. A Hoffi to taki osiłek , ot co.

użytkownik usunięty

Dzięki. :)

Ja niestety zostaję przy swoim...
Powstała część 1, później część 2 - kontynuacja przygód Jigsaw'a i wydaje mi się, że tak miało być i to on jest w telewizorze i to on grzebie mu w oku.
Po prostu producenci to później poprzekręcali wszystko i teraz nie wiadomo co sobie o tym wszystkim myśleć i kto jest kto. Niepotrzebnie zrobili z tego takiego tasiemca. :/
Okaże się jeszcze, że taśmę dla Michael'a nagrała jeszcze inna osoba...
No wybaczcie ale to już z lekka, przesada. ,)

użytkownik usunięty

...i niedługo wyjdzie, że Jigsaw nie maczał w tym palców tylko jego brat bliźniak. :/

Dla mnie istnieją tylko 3 pierwsze części...
Mają sens i to coś - zaskoczenie. ;)

użytkownik usunięty

PS. obejrzyj sobie dokładnie Piłę 1... John kuleje i dziwnie chodzi już w tej części i nikt mi nie powie, że to Gordon. ;)

Zrozumcie, to jest to o czym cały czas mówię czyli wymyślanie na siłę - nie mówię, że to złe bo wszystko się wyjaśnia i tak jak by do siebie pasuje ale na siłe i zupełnie niepotrzebne.

Tyle.

Może i niepotrzebne , ale jak ktoś kiedyś powiedział, będzie popyt, będą kolejne części

użytkownik usunięty

PS. obejrzyj sobie dokładnie Piłę 1... John kuleje i dziwnie chodzi już w tej części i nikt mi nie powie, że to Gordon. ;)
Zrozumcie, to jest to o czym cały czas mówię czyli wymyślanie na siłę .


Dla mnie to nie jest istotne czy to był John czy Gordon czy jakiś kulawy
Kunta Kinte albo kaleka żona Paula McCartneya. Moje wypowiedzi to nie słowo boże. Dla mnie , nie ma tu prawdy obiektywnej (podkreślam) bo poruszam się w tej fikcji w gęstwinie li i jedynie domysłów.Pojmuję, wierz mi dokładnie to co mnie piszesz, Ty uważasz a tego nie oceniam, że film rozumiesz , ja jako jedyna przyznaję , że nie rozumiem bo różnica miedzy nami jest taka, że to co dla Ciebie jest rzeczą OCZYWISTĄ dla mnie już niekoniecznie. Ja mam wątpliwości. Bardzo dobrze czyta się twoje przemyślenia.

użytkownik usunięty

Nie nie, Ty po prostu za dużo szukasz...

Powiedz mi czy jak wyszły części 1 i 2 a 3 i innych jeszcze nie było i nie widziałaś to czy przyszło Ci do głowy, że Gordon mógł być w przebraniu kiedy Michael'owi zaszyto klucz?? Na pewno nie.
2 oglądało się jak najzwyklejszą kontynuację przygód P. Jigsaw'a i każdy nie znając jeszcze żadnej kontynuacji jak to się dalej potoczy (zaznaczam według producentów, bo to oni wymyślają zrozumcie z części na część aby zadowolić widzów i zaskoczyć czymś nowym) też z pewnością o tym nie myślał i najzwyczajniej patrzył na człowieka w przebraniu (na Jigsaw'a) i nie myślał o tym, że to może być ktoś inny. Jaki to sens...
Zrozumcie, że Piła nie była do końca zaplanowana od 1 do załóżmy 20. Po prostu się cofają do starych odsłon kiedy kręcą nową i przekręcają niektóre wydarzenia... Nigdy bym nie pomyślał, że Amanda była przy tym jak Cecil zabił dziecko Jill i John'a i że to właśnie znajduje się w kopercie dla niej. W kopercie mogło być coś zupełnie innego, nie sądzisz??

:)

z drugiej strony pojawienie się cecila, świadczy chyba o tym, ze amanda wróciła do nałogu.

użytkownik usunięty
michalzawiski

Nic nie kumacie...
...
...
...
...
...
...

użytkownik usunięty

@ michalzawiski - wytłumacz o co Ci chodzi bo naprawdę nie rozumiem?? <lol2> :)

wiesz cecil był narkomanem o to mi chodzi to są takie moje rozważania.

użytkownik usunięty

Przyjmuję twoje zdanie do wiadomości, cały czas.
Inaczej, akceptuje twój pogląd i punkt widzenia.
Dobrze wracamy do momentu tylko z I i II, o innych pojęcia nie mamy.
Lojalnie dodaję, że Piłę widziałam jeden jedyny raz. Scena klucza z II i zakapturzona postać zapadła mi w pamięć ponieważ czekałam na taką grę, w której uczestnik się wycofa. Jedną z kolejnych hipotez w tym czasie na widok tego zabiegu była teoria zamaskowanego Gordona, m.in dlatego bo autorzy już raz zrobili mnie w jajo a Gordon sam tłumaczył Adamowi , że był podejrzany przez policje przez jakiś tam długopis. I w II części po mistyfikacji Johna nastawiałam się na moment zaskoczenia. Jigsaw to tak naprawdę postać rozgrywająca partię, ta nieznana nam z imienia postać obojętnie która dajmy na to i brat bliźniak posiada obok teorii nabyte umiejętności praktyczne. Tu widziałabym głęboką przesadę gdyby tym Jigsaw tu był John czy Amanda. Nie wiem, nadal nie mogę z całą pewnością wykluczyć ,że od początku również i gra Gordona nie była zmyłką , może właśnie testem na rekrutacje . John na łożu tez miał swój test. Widzę analogię miedzy grą Jeffa a Johna oraz Cecila a Amandy jak i również miedzy grą Erica a Gordona i obaj zostali bez stopy. I ich rodzina była zagrożona. Czy Gordon sprowadził pomoc do Adama ? Być może w osobie Amandy.
Dobrze, odpowiedziałam na twój post nie by zaprzeczyć , o czymś przekonać czy namawiać ale by przypomnieć wątek odnośnie chirurgii.

użytkownik usunięty

Cały czas mieszasz 1, 2 i 3 z pozostałymi częściami (4, 5 i 6) a mnie nie o to się rozchodzi. Rozumiem, że teraz po obejrzeniu 6 odsłony wszystko się wyjaśnia ale taka jest wizja twórców bo to tylko film... po prostu mówię o tym, że mogło to wszystko potoczyć się zupełnie inaczej. Może i być nawet tak, że okaże się to wszystko jednym wielkim snem czy nawet snem we śnie bo tak sobie twórcy wyobrażą... Czy teraz rozumiesz?? ;)

Tak mieszacie w to tego biednego Gordon'a a ciekawy jestem bardzo co z jego rodziną - żoną i córką?? :|
Nie wierzę w to, że John nie pozwoliłby mu się z nimi zobaczyć (jeśli John oczywiście mu pomógł i doktor przeżył) i zmusił go jakimś sposobem do tej całej gry... To sie nie trzyma kupy. :/

Powtarzam - producenci "zamieszali" się strasznie... i teraz nie wiedzą jak z tego wybrnąć i wymyślają niesamowite historie.
Niedługo się okażę, że John nie kiwnął palcem i wszyscy wszystko robią za niego a wyraźnie widać w 1, 2 i 3 części, że jednak coś robi. ;)

Zrozumcie to!

użytkownik usunięty

...i dopiszę jeszcze krótko, że popełnili błąd mieszając w to inne osoby.
Dla mnie Piła to Piła - o jednym człowieku (Jigsaw'ie) testującym ludzi i wciągającym ich w niebezpiecznie chore gry, które mają ich nauczyć doceniać życie... i tak powinno zostać i nikt nie powinien za niego tego kontynuować.
Po prostu to zrobiło się głupie.

Kto się ze mną zgodzi, ręce w górę. \''/ ;)

Masz rację, orginalnie byłoby wtedy gdyby tylko Jigsaw sam ustawiał te gry i wgl. Ale i tak był już chory, ktoś bynajmniej musiał mu pomagać, chociaż Amanda. Z tej całej seri i retrospekcji wynika iż praktycznie Jigsaw tylko wymyślił tę formę resocjalizacji a reszta już od pierwszych pułapek mu pomagała (z wyjątkiem pułapki Cecila i kilku innych). W 5 części widzimy w retrospekcjach jak Hoffman pomaga już w pierwszej części. Amanda pomagała też już w części pierwszej (bodajże w 3 było widać jak ustawia grę Adama i Gordona z Johnem). No to ta cała sprawa faktycznie taka dziwna. Ale twórcy dosyć dobrze wybrnęli z całej sytułacji . Postać Amandy bardzo dobrze a Hoffman trochę naciągali. Ale fani chcą więcej, producenci też chcą więcej (bynajmniej kasy ;D) no i tak ciągnie się ta seria zostawiając nowe wątki i nowe dowody na różne sytułacje i sprawy. ;]

użytkownik usunięty

Daruj , nie będę kopiować 3/4 mojej wypowiedzi odnośnie I i II.
Ty zwyczajnie nie tolerujesz tego co piszę , nie myl z akceptacją.
Pozostań zatem z wiedzą ,że Ronson1 nie kuma i nie zakuma chociaż powtórzyłbyś to jeszcze X razy. Pozdr.

użytkownik usunięty

@ olaolaola1 - dobrze, że chociaż Ty rozumiesz. ;)

Dokładnie. Pomysł z Amandą mi się bardzo podobał i nie mam nic przeciwko...
Pomagała mu w 1, 2, 3 i kiedy go zdradziła i musiała zapłacić za swoje błędy, zginęła ale na tym koniec.
Strahm, Perez, ten zasrany Erickson i to całe gmatwanie jak dla mnie nie istnieje.

Powtórzę to jeszcze raz i ostatni raz - dla mnie, zakapturzona postać w telewizorze (2 część) to John Kramer/Jigsaw i tak już zostanie a kto chce niech się trzyma ostatnich wychodzących kontynuacji i wyjaśnień. ;)

użytkownik usunięty

@ ronson1 - a więc wytłumacz mi o co Ci chodzi bo nie rozumiem Ciebie ani tego drugiego michalazawiskiego...
Do czego tak naprawdę zmierzasz?? bo mnie się wydaje, że po prostu odpowiadacie (zupełnie nie na temat), aby tylko coś palnąć i tak naprawdę nie macie pojęcia o czym mówicie a ja tymbardziej tego nie rozumiem...

Ja o czym innym i Wy o czymś innym. Dojdźmy do porozumienia! :)

to fakt jigsaw był tylko jeden, tylko ze widzisz, zostawił jakby spadek, a w nim zarys kolejnych gier, ktos to poprostu musiał wykonać. za amandą to jakoś nie przepadam, ale Hoffman musze przyznać, że nieźle wymiatał zwłaszcza w V i VI części. Ty uważasz to za głupie, aj a uważam, że pierwsze dwie były badzo dobre, trójka tylko dobra, czwórka słaba, dopiero piatka dźwigneła te serię

fakt mogło to potoczyć inaczej. Ronson 1 nie miesza częsci 1,2,3 z 4,5,6, bo to wszystko stanowi całość,każda częśc to element układanki. Mówiac producenci miałeś na mysli chyba scenarzystów? Bo co ma producent do fabuły? On tylko produkuje, a to że wymyslają to już inna historia, ale sam przyznasz, że to sie składa w logiczna całośc.

użytkownik usunięty
michalzawiski

Owszem, składa się w całość ale... chujową jak dla mnie całość. ,)
Tyle ode mnie.

użytkownik usunięty

"ostawił jakby spadek, a w nim zarys kolejnych gier, ktos to poprostu musiał wykonać. za amandą to jakoś nie przepadam, ale Hoffman musze przyznać, że nieźle wymiatał zwłaszcza w V i VI części."

a ten dalej to samo... nie rozumiesz, nie wypowiadaj się i nie próbuj mnie korygować.

"a ten dalej to samo... nie rozumiesz, nie wypowiadaj się i nie próbuj mnie korygować" ja ci tylko tłumacze, bo po końcówce Piły 3, byłem pewien, że będzie kontynuacja. Fakt mogli to skończyć, ale w ten czas kilka pytań pozostałoby bez odpowiedzi.

dlaczego sądzisz, że chujową? Bo to wymyślanie scenarzystów to chyba nie wszystko( w sensie, że nie tylko ten argument).

użytkownik usunięty
michalzawiski

Dobra, Ty też już sobie daruj. Nie rozumiesz i tyle...
Niech sobie kontynuują i nawet 50 nakręcą, nie mam nic przeciwko i przestań się czepiać tych "producentów" i pisać nie na temat.
Ja tylko wyrażam swoją opinie... że jest za mocno naciągnięte i tyle. :/
Ludzie, uspokójcie się.

użytkownik usunięty

No i do czego zmierzasz powiedz mi?? ?? ?? :)

do czego zmierzam. to jest akurat proste. Mysle, ze to co napisałes powyżej jest tylko jednym z powdów dla których nie lubisz trzech ostatnich części. Jeżeli mam racje to ciekaw jestem kolejnych argumentów.

No i Twoje zdanie i ja to szanuje. wiesz nie wiele osób potrafi argumenty konkretne zapodać.

użytkownik usunięty
michalzawiski

Vir2l_Vision, piszę ostatni raz do Ciebie z uwagi ,że napisałeś o chęci porozumienia .To, co tak wytrwale mi powtarzasz nazywa się fajnie - brzytwą Ockhama. Wczoraj gdy Michał drugi raz wszedł na forum a ja ponownie przeczytałam wszystko , to autentycznie popłakałam się ze śmiechu a przecież żadne z naszej 3 nie miało na celu nabijać się z drugiego. Na myśl przyszły mi takie oto ogólne wnioski :

- Mow do słupa, słup jak dupa.
- Prowadził głuchy ślepego
- To co dla jednego jest sufitem dla innego podłogą
- Jaki jest koń każdy widzi
- Psy szczekają a karawana idzie dalej

Raz jeden zamieniłam wątki i nie dopisałam się tam gdzie trzeba. Tak, czasem (ale nie w tym temacie)zgrywam się, ironizuję , czasem spuszczę zasłonę milczenia , czasem nie odpiszę celowo, czasem się znudzę lub prowokuję ale z Tobą gadałam zwyczajnie i po prostu uznałam ,że to co miałam do powiedzenia już powiedziałam.

użytkownik usunięty

Ja również i powtarzać się więcej nie będę i mam gdzieś czy Wy to rozumiecie czy nie...

użytkownik usunięty

@ ronson1 - nie mam pojęcia o czym mówisz i do czego zmierzasz... wytłumacz po ludzku i bez takiego "słownictwa" - nienawidzę tego!

kopaczu5

Koniec kłótni! Każdy siebie źle zrozumiał ;p Jest bezsensu..
A tak przy okazji "Dobra, Ty też już sobie daruj. Nie rozumiesz i tyle...(..)aby tylko coś palnąć i tak naprawdę nie macie pojęcia o czym mówicie a ja tymbardziej tego nie rozumiem... " ale żeby od razu cisnąć, że się czegoś nie rozumie? No i to chyba dobrze, że ktoś naprowadza nowy temat, ma się o czym dyskutować :-) Nie rozumiem po co od razu czepiać się kogoś, że czegoś nie rozumie .;]

Michał wspomniał o tym, że Hoffman wymiatał;-) hah a no fakt, ale powiem szczerze, że Amandę dosłownie uwielbiam! Hoffman też fajny. a w 4 był zupełnie inny (w sensie o charakter) niz w 5 i 6. fakt to wynika z tego że w 5 już wiemy kim on jest. On mi pasuje na seryjnego mordercę :P i oczywiście podziwiam go za to, że tak świetnie wydostał się z pułapki. To było fajne, a zupełnie się nie spodziewałam...

a na temat Vir2l_Vision to myślę, że się zakończył i wszystko jasne. I lubić czy nie pierwsze 3 części wynika z gustu. Mnie też się pierwsze 3 bardzo podobały. no i 6 taka naj naj też jest :-) i czasem też sobie myślę, że już bezsensu wpieprzyli tego Hoffmana, Strahma i paru innych, ale chyba to jest najważniejsze, że twórcy dość dobrze z tego wybrnęli no i wszystko pasuje do siebie ;-)
Pozdrawiam ;] ;-)

olaolaola1

"oczywiście podziwiam go za to, że tak świetnie wydostał się z pułapki. To było fajne, a zupełnie się nie spodziewałam... " no wiesz hoffman był także konstruktorem tych pułapek, kto inny mógł sie uwolnić z tej pułapki jak nie on? jako konstruktor pułapek wiedział jak są one robione i wiedział jak się z niej uwolnić ( bez klucza). może gra hoffmana nie byłą zaskakująca (jak dla mnie), ale sposób w jaki się uwolnił z reverse bear trap mnie rozwalił, pełny szacun.Swoją drogą jak już pisałem na którymś forum będzie piła VII, miała ona być ostatnią częscią, a oto pomysł twórców na reklamę " Saw VII Game Over", muszę przyznać, że ciekawy. Pewne jest natomiast to, że tak nie będzie, bo napewno bedzie piła VIII i ma ona sie pojawić w kinach w 2011 roku, Bell w wywiadzie mówił nawet, że nie wykluczone iż powstanie IX część. nawiązując jeszcze do zakończenia piły VI Mandylor ( do momentu kiedy na ekrany weszła część VI) nie wiedział czy jego postać przeżyje, czy nie, bo twórcy nakręcili wiele zakończeń.

użytkownik usunięty
kopaczu5

Mnie dziwi jedno stwierdzenie poruszane w ostatnich tematach - "Hoffman lubił zabijać".

Ok zabił Baxtera w ramach zemsty za siostrę - nikogo innego nie miał. Myślę, że kilka osób postąpiło by podobnie. Słucham dalej kogo innego zabił?

Ericksona? Perez i tą w laboratorium? Musiał się obronić!
Przypomnijcie sobie scenę z jedynki kiedy Tapp i Sing wpadają do Jigsawa.. i co on robi w ostatniej chwili?

Ok.. pewnie powiecie, że może wymierzył perfekcyjnie co do milimetrów aby nie trafić w tętnicę Tapp'owi? Aby ten tylko przeżył..

Trochę śmieszne i niedorzeczne
Każdy z tej trójki (John, Amanda, Mark) mieli najebane w głowie.. ale jako postacie dadzą się "polubić" i trzymają jakoś ten film, ale proszę nie róbcie z Jigsawa jakiegoś Jezusa, zbawiciela.

użytkownik usunięty

@ qu3ss - dokładnie. Skąd Ty to wziąłeś (michalzawiski), że Hoffman lubi zabijać?? :|

a druga sprawa, to gdzie napisałem, że mi się nie podobają części 4, 5 i 6?? <lol2>

Ludzie nie o to chodzi, nie to że mi się nie podoba kompletnie ten film tylko sam pomysł/scenariusz (mowa o 4, 5 i 6), że strasznie to naciągają i wymyślają dziwne historie/przekręcają wydarzenia ale nie żebym miał coś do całej serii bo jest to co jest, nie zmienię tego a oglądam tak czy inaczej każdą nową odsłonę i zastanawiam się co takiego będzie w kolejnej itd. itd. ,)

Wszystko co wcześniej napisałem, poszło się w pewnym sensie pier....ć bo Wy tego jednak nie rozumiecie ale cóż... mówi się trudno. :)

Pozdrawiam.

użytkownik usunięty


"Hoffman lubił zabijać" - tu chyba chodzi o ta uwagę Johna do Hoffiego przy ustawianiu gry Jeffa , gdy Hoffi wyrzuca z taczki nieprzytomnego Murzyna. John mu wytknął brutalność. Myślę, ze to z racji zawodu Hoffi wyrobił sobie takie nawyki bycia mało delikatnym. Właśnie Hoffi na ofiary gry wybierał ludzi , których czyny są dla społeczeństwa powszechnie naganne zaś John i tych graczy , którzy za swoje zachowanie mogliby się zdaniem społeczeństwa co najwyżej wstydzić. Bo u Johna jak to określił kiedyś Supernatural "żałosne duperele" świadczyły o Johna zerowej tolerancji nawet na złamanie norm obyczajowych. U Hoffiego czyny graczy były przede wszystkim moralnie naganne, toteż można mieć więcej wyrozumiałości dla Hoffiego co i tak nie oznacza dla mnie , że morderca nie był :-)
W nagraniu Jeffa słyszymy jak Jigsaw wyraźnie nazywa mordercą Murzyna , który pijany nieumyślnie autem ( jako narzędziem ) zabił syna Jeffa, dobra umówmy się, ze dzieciak nie miał szans by przeżyć i nie była to oczywiście gra ale John np. Amandy, która szans na przeżycie nie dawała , z premedytacją za pomocą pułapek tych ludzi mordowała mordercą nie nazywa, albo się mylę ????
Nie pamiętam. Czy Hoffi nie tylko przyniósł Murzyna ale i nagrał się na taśmie ?
Nieszczęśliwy wypadek, dziecko niewinne / zamierzona gra, stopień winy kontrowersyjny. Słuszność w tym , ze John poddał Zycie Murzyna i Amandy po ocenę innym. Jeszcze jedno :
-cyt . Kogo Mark zabił Ericksona? Perez i tą w laboratorium? Musiał się obronić!
Powiedzmy ,ze musiał. Powiedzmy , ze i Amanda broniła siebie sama w pierwszym teście.
To by oznaczało, że oboje nie powinni być mordercami. A zabili.
Tak tylko głośno myślę …

Vir2l_Vision napisałeś, że podoba Cie się 1,2,3 część no to chyba logiczne jest to, że nie podobają Ci sie kontynuacje. A skoro tylko scenariusz Ci sie nie podoba, to tak jakby nie podobały Ci się częsci 4,5,6, bo podstawą dobrego filmu jest dobry scenariusz, bo to na nim opiera się cały film ( akcja czy gra aktorów) innymi słowy bez scenariusza nie ma filmu. pozdr.

Guss zwróć uwagę na pułapki w pile VI. To była robota Hoffmana. Przynajmniej jedna osoba musiała zginąć, na karuzeli 4, to raz. Dwa list Hoffmana do Amandy( jeśli nie zabijesz Lynn powiem Jhonnowi, kto zabił jego dziecko).3 Pułapka detektyw Kerry ( przygotowana przez Amande i Hoffmana) Nikt tutaj nie robi z Jigsaw'a zbawiciela. Rozmawiamy tutaj o pewnych faktach.

użytkownik usunięty
michalzawiski

A ja już wcześniej czytałam o tych upodobaniach ale innego autorstwa w innym kontekście, nieważne. Nie mam pewności calkiem poza wyborem graczy przez Johna, kto za kim i co konkretnie od porwania po pułapki i jej przebieg zrobił. ALE : w V mamy coś co już nie uszło mojej pamięci , mianowicie JIGSAW prosi : Ale błagam was , nie czyńcie tak jak podpowiada wam instynkt . Hoffman wiadomo spieszył się z grą no piorunujące to było, a w V właśnie widzę jakaś miniaturową makietę. I tu nie powiedziałabym aby ten JIGSAW chciał aby uczestnicy nawzajem się eliminowali.

No bo w V to myśle,że to były jeszcze pułapki, które zrobił Jhonn, a jhonn jak już wielokrotnie wspomniałem, zawsze dawał szanse każdemu. Pamiętasz Ronson co mówi Jhonn do Hoffmana " każdy zasługuje na szanse". Ta idea była sprzeczna z myslą Hoffmana.Hoffman tak jak napisałaś, brał do gry ludzi moralnie zepsutych i łagodnie rzecz powiedziawszy mających kłopoty z prawem ( poza agentem strahmem , którego zżarła ciekawość). W szóstce tę różnice widac już gołym okiem, można powiedzieć ze wiemy czyja to robota, bo skoro Jhonn i Amanda już (dawno) nie żyją, to logicznie musi być to robota Hoffmana.

użytkownik usunięty
michalzawiski

Ta kluczowa gra w V tej grupy osób, właśnie ich dobór podpada mi pod Johna, konstrukcja pułapek pod Hoffiego jak i ta makieta. Nagranie a właściwie ta treść - Johna raczej , nadzór rzecz jasna należał do Hoffmana ale ta gra wydaje mi się taka "oderwana" od innych.

Zważywszy na to, ze ta szklana trumna pojawia się w IV części, czyli wtedy kiedy Piła żył, nie byłbym tego taki pewien, ze pułapki w pile V to była robota hoffmana