niektorzy pisza w swoich postach, ze Pan Ukladanka jest sadystycznym morderca. pragne przypomniec, iz nie zabil on ŻADNEJ osoby.posiada on owiele bardziej zlozona osobowosc niz zwykli "psychole", ktorzy uwielbiaja sie znecac nad ludzmi bez powodu (lub ewentualnie za krzywdy doznane od mamusi;-)) i patrzec na przelewajace sie litry krwi. powtarzam Jigsaw NIE JEST morderca!
P.S. kieruje te wypowiedz do tych ktorzy napisali o nim 'morderca', bo uwazny widz doskonale wie iz jest inaczej. pozdrawiam
Hunter'ka jeżeli uważasz, że Jigsaw nie jest mordercą to oznacza, że jesteś, albo:
a)nienormalną, odchyloną od normy szajbuską
b)małolatą z posraną psychą
c)chcesz zaimponować ciekawym tekstem
(mam nadzieje, że jednak c) - oby nie a)=>
dlaczego:
Uważając, że jeżeli ktoś nie zabija własnoręcznie, to nie jest mordercą jest tak naiwne, jak wiara w czerwone gatki Mikołaja. Naprawdę wierzysz w takie bujdy. Jigsaw to pieprzony świr, który zamyka ludzi, porywa ich, zmusza to wyborów, które i tak na 80% skończą się śmiercią. Jak ktoś normalny może uważać turniej na śmierć i życie za zabawę? Pytam - uważam, więc, że Jigsaw to pieprzony morderca, czub, maniak i dewiant. A kto się z nim utożsamia sam jest taki. Przykład na potwierdzenie: czy myślisz, że generałowie niemieccy brudzili sobie ręce krwią ludzi... Nie, oni kazali zabijać. Oznacza to więc, że są niewninni?..., bo np. Żydzi mogli wymyślić niezawodny sposób ucieczki Oświęcimia, albo bardziej wczuć się w "girekę" Niemców. Nie zapominaj, że w czasie wojny nikt nie był bezbronny, więc teoretycznie to też była gra. Czy zatem ludzi, którzy stworzyli ten terror, ale NIE ZABILI NIEWINNYMI nie są mordercami - Jeżeli tak sądzisz to chyba jesteś odchylona od normy...
Dzieniek, jestes zabojczy/a. Poplakalam sie ze smiechu czytajac Twoje odpowiedzi, ale wracajac do tematu, to oczywiscie, ze jigsaw JEST morderca. Tak samo jak zleceniodawca zabojstwa.
LoooooooooL Hunterka - co z Ciebie za dzieciak. Obejrzalas Pile i uwierzylas aktorowi Jigsawowi loool. A HILTER TO CO?! Nie Morderca?! Rowniez nie zabijal wlasnymi rękoma, tylko wydawal polecenia! Dziewczyno urosniesz, zmienisz zdanie. Pozdro. Ale lepiej zeby dzieci w twoim wieku sie tu nie wypowiadaly ;/
Boszzz coz za dedukcja, czyli idac tym tropem mamy wiezyc ze np koles ktory podklada bomby tez niejest morderca bo to przeciez nie on zabil tylko bomba??
widocznie musisz miec podobna mentalnosc jak ta postac...
Hunterce proponuję przeprowadzić grę z udziałem jej ojca i matki(przecież obydwoje są grzesznikami-jak każdy),bo z pewnością "nie wiedzą co mają i nie cenią tego",jak to sama raczyła nam wyłożyć.A co takiego mają,i czego nie cenią? To proste- mają córkę,ze zdeformowaną i pełną szamba psychiką na Morza Martwego.
za to twoja wypowiedz jest na takim samym poziomie jak napisales i nie obrazaj ludzi.
Też uwazam ze jest mordercą bo skoro daje komus maske smierci na głowe i minute na wykonanie zadania to wiesz... jaki to jest wybór?? albo w 3 czesci kolesia poprzypinał łancuchami i co to byl za wybór zeby powyrywac sobie polowe rzeczy w tym szczenke to przezyje?? to po co mu bedzie takie zycie bez szczeki z dziurami w calym ciele?? chciał by ktos tak zyc?? ja to bym sie wogóle nawet nie ruszył w tych łancuchach:P wolałbym szybko zginac:P
pozatym wszystkie maski smierci to sa jak morderstwa tam nie ma zadnego wyboru bo albo smierc albo okaleczenie sie na cale zycie wiec to jest psychol i morderca bo jesli ktos nie przezył maski smierci to zginał przez Jigsawa bo go zmusił do tej gry i jest współwinny kazdej z tych smierci a w sumie to jego wina spoczywa w 90-95%
w 3 czesci Troy'a uwiezila Amanda nie Jigsaw... (ogladajcie ze zrozumieniem) co do teorii czy Jigsaw jest morderca czy nie ... odpowiedz brzmi "nie jest" poniewaz daje on wybor swoim "ofiarom" przykladem jest Amanda wygrala gre, przezyla, co do niej to ja z pewnoscia mozna nazwac morderczynia poniewaz nie dawala ona zadnej szansy swoim ofiarom np wymieniony wyzej Troy. A poza tym nie rozumiem jak mozecie do tego podchodzic tak powaznie przeciez to tylko film nie czytalam szczegolowo waszych postow tylko szczatkowo i porownania typu Hitler itp o co z tym chodzi??? a tak poza tym przypominam ( bo wszyscy generalizujecie serie jako jedno ja to widze nieco inaczej) pierwsza czesc "Pily" zostala wyrezyserowana przez Wana a scenariusz napisal Whannell ( niewielu zapewne wie ze scenariusz napisal on gdy byl bardzo powaznie chory stad glowny motyw przewodni, ze " ludzie nie doceniaja swojego zycia, ze potrzeba powaznego wstrzasu by czlowiek zaczal dostrzegac, ze zycie jest piekne zgodzicie sie chyba ze mna ze czlowiek zaczyna doceniac cos w momencie gdy moze to stracic lub stracil tak wiec skupcie sie bardziej na tym niz zastanawiac sie czy jest morderca, troche dystansu zauwazcie takze ze jedynka jest mniej brutalna niz pozostale dwie czesci ( gdzie scenariusz zostal napisany na szybko, gdyz producenci naciskali aby sie zmiescic w terminie (przypominam ze premiera 2 jak i 3 czesci odbyla sie rok po roku) autorzy czesci 1 nigdy nie przypuszczali ze powstanie Saw a juz tym bardziej nie sadzili ze powstanie kontynuacja i dlatego pomysly moga byc nieco naciagane zauwazcie takze ze mimo wszystko 1 nieco rozni sie od czesci 2 i 3 ktorych juz nie rezyserowal Wan a scenariusz napisal we wspolpracy z Whannell'em niejaki Bousman ktory mial juz inna wizje niz autorzy jedynki zaloze sie ze Whannell musial pojsc na kilka kompromisow nie wiem czy wyrazilam sie jasno czy nie zachecam do przyjaznego dialogu jesli to wogole mozliwe a nie obrzucanie siebie nawzajem miesem i nazywanie psycholami itp To ze ma sie taka teorie czy inna i lubi sie taki gatunek filmu nie robi z czlowieka psychola latajacego z maczeta po swoim miescie dystans , dystans i jeszcze raz dystans a teraz ide sie polozyc spac pozdrawiam
Wiecie to nie jest takie proste czy Pana Ukałdanke można nazwać mordercą....to dośc trudne pytanie i tak naprawde kazdy odpowie sobie sam. Gdyż każda osoba ma swoje zdanie na ten temat i postzrega to ineczej ja uważam ze Amanda jest morderczynią co pokazuje nam Piłam 3 i tu nie mam wątpliwiości. Bo jest to fakt stwierdzony. A tu nie ejst tak do konca, dobry film długo sie zastanawiałam nad wyborami jakie dokonywali bohaterzy i nie wyobrażam sobie co bym zorobiła masakra :(
Hunterka ma trochę racji.
Nie patrzmy co i komu robił Jigsaw a na to co niesie ze sobą film.
Te postacie nie istniały podobnie jak wydarzenia, doceniajmy to co mamy bo może mamy to ostatni dzień.
ż każdego filmu można coś "wyciągnąć" i na to właśnie powinniśmy patrzeć.
Nie, hunterka nie ma w ogóle racji. Przecież ona nie pisała co niesie ze sobą film ale czy Jigsaw jest mordercą a odpowiedź jest prosta: tak, Jigsaw jest mordercą z moralnego punktu widzenia. Nie ma znaczenia czy osobiście kogoś zabił.
Nie ma znaczenia, z prawnego - to juz predzej.
Rzecz w tym ze Hunterka jak wiele osob ma problemy z wyrazaniem mysli - lub jak wiele osob mowi pod wplywem emocji a te uposledzaja myslenie.
Moralnie Jigsaw niekoniecznie jest morderca (pamietajmy ze moralnosc jest "plynna") poniewaz nie skazywal nikogo na smierc - dawal szanse. Niezaleznie jaka to byla szansa.
Moze byc sadysta, ale nie morderca bo jego celem nie bylo mordowanie ludzi. Zabijanie ludzi bylo celem np. Punishera. Wiec nie chcial ich zabijac, co moze sprawiac ze moralnie nie jest morderca. Dlatego wlasnie uznanie mordercy za niepoczytalnego kieruje go do zakladu a nie do wiezienia. Poniewaz realnie zamordowal, ale jesli go wyleczyc (o ile sie da) to moze nigdy wiecej tego nie zrobic zapic sie na smierc z wyrzutow sumienia.
Wypowiedz autorki jak i komentarze wynikaja moim zdaniem wlasnie z imperatywu emocjonalngo.
Czesci widzow nie podoba sie ze ofiar mialy "ludzkie" problemy, a nie byly np mordercami. Moze to wiec czynic pytanie: "Kto następny? Moze Ty?"
Dlatego miedzy innymi padaja argumenty typu:" Nikt nie ma prawa oceniac mojego zycia."
Wszyscy przeciwnicy odrzucaja tez konsekwentnie fakt iz osoby nie dostrzegajace cos wiecej u Ukladanki, zaznaczaja ze nie popieraja jego metod. Pewnie psuje to mozliwosc zarzucanie inym psychopatii i wywyzszania sie.
Nie bylo nic o wartosciach w filmie, bo na pierwszym miejscu byla opozycja do wpisow o tym ze to psychopatyczny morderca.
"posiada on owiele bardziej zlozona osobowosc niz zwykli "psychole""
"kieruje te wypowiedz do tych ktorzy napisali o nim 'morderca', bo uwazny widz doskonale wie iz jest inaczej. "
Hunterka ja myślałam, że to ja mam chorą obsesję na punkcie tego filmu, że chodzę nim zakręcona itp, ale widze, że są ludzie bardziej zakręceni ode mnie hahahahah, a co do Jigsawa, to trudna sprawa ;)
Nie no aż sobie 2 razy wszystkie wypowiedzi przeczytałam po prostu hardkor, świetne wypowiedzi z klimatu: "idż się leczyć - najlepiej do Jigsawa" hahahaha to było piękne. Może zrobimy głosowanie czy Jig jest mordercą? Wpisujcie na forum tak lub nie lub wysyłajcie SMS pod numer 7997 z odpowiedzią JIGSAW: TAK lub JIGSAW: NIE do wygrania wspaniałe nagrdy m. in oryginalna niepowtarzalna REVERSE BEARTRAP podpisana przez Jigsawa, kolacja z Amandą lub Jigsawem (do wyboru), pobyt w NERVE GAS HOUSE przez 1 dzień, kawałek sedesu ze sławnej łazienki, maska świnii... Nagrody pociesenia to oryginalne lalki Billiego wraz z modulatorem głosu, piła mechaniczna z kompletem ostrzy, zestaw pił ręcznych... Zapraszam serdecznie do udziału w konkursie. Hhahahahahahaha
No dobra zmiana zasad konkursu SMS wysyłamy pod mumer 7666, cena 7,20 PLN + VAT, już bardziej nie obniżę ;))) LET THE GAME BEGIN Hahahaha. Dotychczasowo w konkursie wzięło udział 136 osób, narazie 68 osób odpowiedziało tak i 68 osób odpowiedziało nie, cóż gramy w takim razie dalej, dołączam nagrode dla najaktywniejszych wysyłaczy SMSów: są to 2 wiertarki z "Drill chair trap", udziec świni z "Intestines pool" oraz nagroda niespodzianka... POWODZENIA!!! O wynikach konkursu i odpowiedziach, będę Państwa informować na bieżąco :)))) Hahahaha
Jak czytam wypowiedzi niektórych to aż mi się niedobrze robi... Widać wielu z was po prostu nie dojrzało do oglądania tego typu filmów. Jak można powiedzieć, że człowiek, który zniewala ludzi, zamyka w jakiś pomieszczeniach i zmusza ich do samookaleczania się lub zabijania innych nie jest mordercą?? To kim on?? Bo z pewnością nie dobrym człowiekiem. I nie rozumiem jak ktoś taki może być wzorcem dla normalnego widza, przecież to jest zwykły psychopata, który jest zamknięty w jakieś chorej ideologii. Za kogo on się uważa, nauczyciela, Boga, lepszego od innych, że może sobie na własną rękę wymierzać karę ludziom, którzy według niego nie żyją tak jak powinni?? Nikt nie jest idealne, jeden ćpa, drugi oszukuje, trzeci zdradza żonę, ale to chyba nie jest jeszcze powód, żeby go torturować i na końcu (zwykle) zabijać. To jest po prostu chore, każdy ma własne życie, i obojętne jak to życie prowadzi to nikt nie ma prawa mu się w nie wpieprzać i dawać jakieś chore lekcje... Jigsaw był MORDERCĄ i był PSYCHOPATĄ, jak ktoś tego nie widzi to powinien się mocno zastanowić na sobą. Dodam, że w pełni popieram użytkownika o nicku MłodY
Temat Jigsawa wiecznie żywy hehehehe. Hunterka tylko coś zamilkła :P (Jigsaw ją dorwał)
SPOILER!!! Hmm gdzies czytałem ze w czwórce ma nadal żyć trudno mi sobie to wyobrazic bo to kontynuacja trojki :/
Lol! Tu sie mozna posmiac:) Niektorzy z Was maja niezwykle poczucie humoru:) Oczywiscie ze Jigsaw jest morderca i psychopata. Ale podziwiam go (chociaz jest postacia fikcyjna, wiec teoretycznie podziwiam tworcow scenariusza) za jego pomysly w "torturowaniu" fizycznie a najbardziej psychicznie ludzi. Jakby nie patrzec to inteligentny, pomyslowy i zawziety choc chory czlowiek. Powiedzialabym nawet ze geniusz.
Pure genius, hehehehe :P kurde temat masakryczny :) coraz więcej głosów na Jigsaw TAK hahahaha Hunterka, ojoj, no broń zdania swego (wiem odwala mi) hehehe :) chyba ze rzeczywiście wymiekłaś lub dorwał Cie pan pikny (Jiggy) i włąsnie masz na sobie reverse beartrap czy cus... hahahaha
Osobiscie sadze ze hunterka zrozumiala swoj blad i teraz wstydzi sie przyznac ze inni wytkneli jej kilka niescislosci w jej wypowiedziach, ale coz, tacy sa ludzie(osobiscie sie jej nie dziwie i podziwiam z jaka zawzietoscia bronila swojego zdania...ale niestety zaprzestala, a przeciez kazdy ma prawo do wlasnych przekonan, opini i wlasnego zdania:))
No raczej nie inaczej :) ale ja bym broniła zdania swojego do konca, załużmy będąc na jej miejscu. (co prawda nie myśle jak ona i nie gloryfikuje Jigsawa tak jak ona to robiła), ale gdybym była na jej mcu, to zdania odmienne od mojego by tylko nakręciły mnie zeby się bronić :P (jakbym miała czas oczywiście) hahaha
No ale tyle czasu by miała net zepsuty?? nie nie to coś nie tak a może hunterka została Jigsawem i teraz siedzi w swojej "kryjówce" i tworzy pułapki??
PS: :))))))))))))))))))))))
Nie wiem jak można powiedzieć, że ktoś taki nie jest mordercą. Nawet jak chcecie czegoś bardziej bezpośredniego: ten przyjaciel czarnego policjanta, co został zastrzelony- kto go niby zabił jak nie Jingsaw?? Może powiedzie, że pułapka go zabiła, ale to tak samo jakbym wystrzelił i powiedziałem, że to nie ja zabiłem tylko kule. Podobnie było z tymi "grami". Czy od dzisiaj mam rozumieć, że mogę sobie bezkarnie zamknąć kilka kolesi w jakimś pomieszczeniu, w skrzyknąć im truciznę i kazać się zabijać nawzajem i nie będę mordercą?? Może jeszcze zrobię dobry uczynek, bo komuś tam "pomogę" w życiu, mimo, że on tam będzie okaleczony, itp. (co z tego, że Gordon zrozumiał swój błąd jak stracił nogę??- to ja dziękuję za takie życie). JINGSAW JEST MORDERCĄ i jest PSYCHOPATĄ... tyle.
nie trzeba zabijać własnymi rękami żeby być morderca..gdyby nie on..to ci ludzie by żyli...trzeba zadać sobie pytanie kto tu jest winien...odpowiedź jest prosta...właśnie on..morderca..
To tak jakby Hitlera usprawiedliwić od morderstw, bo własnoręcznie nikogo nie zabił. Głupota, bzdura i tyle :)
Według swojego mniemania Jigsaw nie był morderca... ale to jego myslenie usprawiedliwia fakt ze byl psychopata... mysle ze watek mozna zamknac ;] Bo w swietle prawa byl on morderca w koncu policja mu siedziala na ogonie...
BOOOŻEEEE!!!! to jest tylko film!!! Wymyslona historia przez scenarzyste i wcielona w "zycie" poprzez aktorow, a nie prawdziwe zycie. Nie ma czym sie tak ekscytowac. Czy zrobi ci to jakas roznice jesli ci ludzie przyznaja racje, ze Jigsaw nie byl morderca??? Dziewczyno powtarzam TO TYLKO FILM! nie ma potrzeby sie tak unosic. Dla jednych on byl morderca (dla mnie tez), a dla innych (w tym ciebie) tylko chorym psychopata.
No więc
1. Jedyna osoba która się tu unosi to jestes ty
2. Forum jest po to żeby podyskutować a jak ci sie nie podoba to po co włazisz??
1. Jedyną osobą która się tu unosi jesteś ty
2. Forum jest po to żeby podyskutować, a jak ci sie coś nie podoba to tu nie właź i tyle :D
Pzdr
Doskonale wiem, ze forum jest miejscem do podyskutowania ale jak czytalam te wypowiedzi, ktore sa na samym poczatku to sie przerazilam. Hunterka pisze, ze WIELBI Jigsawa za to, ze dzieki swoim metodom wyciagal ludzi z klopotow. No czy to jest normalne?? Przeciez to jest tylko film i nie mozna brac tego tak powaznie. Poza tym Jigsaw stosowal chore metody i przez niego gineli ludzie wiec badz co badz jest morderca, bo niby pozostawial wybor ale co to byl za wybor. Nie mozna do tego podchodzic z takim zaangazowaniem. Przeciez to jest wymyslona historia i nic takiego nie zdarzylo sie na prawde (na szczescie). No czy nie mam racji?
P.S. Przeciez jezeli ktos jest uzalezniony to zeby mu pomoc nalezy sie udac do psychologa (wcale nie trzeba byc wariatem jak to wczesniej stwierdzila Hunterka), a ten caly "bohater" Jigsaw zmusil ja do walki o zycie, przez co zabila niewinnego czlowieka i niby dzieki temu przestala cpac. No czy to jest powod do WIELBIENIA psychopaty??
Dziwne, że w detoksach nie stosują takich metod... Wkładach narkomanowi zębatą puszkę na łeb, każesz mu wypatroszyć flaki jakiemuś gościowi i on już jest zdrowy. Po prostu cudowna terapia!!
Jigsaw jest zabójcą w świetle prawa karnego i żadne filozofowanie nastoletnich widzów tego filmu tego nie zmieni - to, że nie pociągnął za spust tylko np. uwięził faceta i dał mu 30 s. na wygrzebanie sobie z pod oka kluczyka bo inaczej zginie to nie żadna szansa tylko zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.
Hmm przeciez to samo jest powiedziane w filmie... Eric Matthews sam mu to powiedział... ;]
To Jigsaw siebie nie uwazal za morderce... :P
Nie trzeba zabijać własnymi rękoma żeby byc mordercą. On nim był. Dawał ludziom wybór ale jaki..za wszelka cenę. Co ludzie musieli przezywac bedąc w tej grze..żeby przezyć musieli strasznie cierpieć..był mordercą bo to przez niego ludzie gineli..to on zakładał im ten straszny sprzet na głowę co po kilku minutach się zatrzaskiwał...to on zrobił..czyli zabił..
heh no co racja to racja jakby tak kazdy kto jest uzalezniony musialby brac udzial w takiej grze to by kurwa ludzi zabrakło na swiecie. hahaha mnie by też JIGSAW zwerbował do gry ze wzgledu na to ze na bank wg niego nie szanowałabym swego życia ALE TO JEST MOJA SPRAWA i nic komu do tego, oczywiscie moja wypowiedź jest teoretyczna i hipotetyczna zakładająca chwilowe istnienie Johna Krammera czy jak mu tam było. Odnośnie wypowiedzi Hunterki (i pomocy w przestaniu ćpania) ja pitole dziękuje za taką pomoc, coż może w takim razie warto znowelizować ustawę DS. Przeciwdziałaniu Narkomanii, w każdym Monarze powinien być taki Jigsaw hahaha no co terapia skuteczna, po czymś takim nawet nie odważysz się pomyśleć o dragach
PS: Buehehehe
Hej ludzie prosze was PAMIETAJCIE, ZE TO TYLKO FILM!!!! na prawde nie ma co sie az tak ekscytowac tym wszystkim i zastanawiac sie godzinami czy Jigsaw jest moze tym morderca, czy moze jednak nie jest i jest wielkim bohaterem. Jesli chodzi o ten FILM to jest morderca mimo, iz nie zabil nikogo wlasnymi rekami. A co do ciebie Hunterka to nie przezywaj tego failmu az tak bardzo bo ci sie jeszcze cos stanie jak sie bedziesz tak bardzo we wszystko wczuwac, a w szczegolnosci FILMY!!
o jeny ale se można podyskutować..czy może nie??
zgadzam się z Eminem11 wypowiedź z 8 lipca
dobrze powiedziane;)