PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31439}

Pijany anioł

Yoidore tenshi
1948
7,6 3,4 tys. ocen
7,6 10 1 3413
7,4 12 krytyków
Pijany anioł
powrót do forum filmu Pijany anioł

ludzkie bagno...

ocenił(a) film na 8

to moj pierwszy 'wspolczesny' kurosawa, niestety zaraz po nim obejrzalem 'zblakanego psa', 'pietno smierci' oraz kilka pozniejszych dziel i zupelnie zapomnialem o 'pijanym aniele'. a jest to film wart obejrzenia nie tylko dlatego, ze to debiut toshiro mifune u kurosawy. to moim zdaniem takze pierwszy 'wazny' film tego rezysera, zupelnie rozny od wczesniejszych, bardzo spojny fabularnie, bez jednej zbednej sceny czy postaci, zbudowany na wzajemnych relacjach doktora-alkoholika i chorego na gruzlice gangstera, wsparty swietnym klimatem i dwiema wspanialymi kreacjami.
takashi shimura, dotychczas grajacy u kurosawy role drugoplanowe lub wrecz epizodyczne, daje popis swego kunsztu, jego postac budzi zreszta najwieksza sympatie widza. to lekarz o wielkim sercu, chociaz momentami silacy sie na cynizm lub nawet obojetnosc wobec klopotow matsunagi. ciekawe, ze jego sklonnosc do czestego zagladania do kieliszka nie jest potraktowana na rowni z choroba gangstera, chociaz obaj niechetnie chca sie wyleczyc.
rola toshiro mifune jest, nie da sie ukryc, olbrzymim przelomem w japonskim sposobie gry. kiedy pojawia sie na poczatku wraz z shimura nie robi tak wielkiego wrazenia, ale naturalnosc z jaka opiera sie o sciane i nonszalancko rzuca plaszcz robi wrazenie. zreszta genialnych scen i dialogow jest w tym filmie mnostwo; taniec pijanego mifune przypominajacy jego wyglupy w 'siedmiu samurajach', liczne bojki z sanada, sen ludzaco podobny do tego z 'sobowtora' i oczywiscie jak zawsze u kurosawy podkreslajacy przelom ulewny deszcz... a wzajemne docinki obu bohaterow - sama poezja ;), to trzeba zobaczyc i uslyszec...
'pijany aniol' posiada takze przeslanie, glebsza mysl... podana bez nachalnosci, tak ze mozna z powodzeniem je zignorowac, zwlaszcza ze jest to film o wartkiej i ciekawej akcji. bagno, przy ktorym mieszka tytulowy bohater, sprawia ze mamy do czynienia z historia uniwersalna, nie jest to jedynie historia upadku schorowanego gangstera; zgromadzonego w nim brudu nie mozna usunac, bo na jego miejsce bedzie wciaz przybywalo wiecej, tylko jego wewnetrzna zmiana daje nadzieje poprawy... kapitalny film i pierwsze arcydzielo tria kurosawa-shimura-mifune. szczerze polecam :)

Nakf

Pozwolę sobie dodać garść refleksji do Twojej recenzji. Wreszcie obejrzałem "Pijanego anioła" - i jestem pod wrażeniem.
Ciekawie zesawić ten film z "Rudobrodym" - historią lekarza dusz... Postać doktora Sanady zdaje się zapowiadać film z 1965 r. On także zdaje się widzieć przede wszystkim duchową stronę swojego pacjenta. Jest najwyraźniej przekonany, że uleczenie Matsunagi zależy od tego, czy zerwie on ze swoim dotychczasowym życiem. Matsunaga podejmuje tę próbę - i przegrywa. Ale w jego klęsce jest tyle samo beznadziejności, co heroizmu.
Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na dwie rzeczy, które w tym filmie zwróciły moją szczególną uwagę:
1. Kreacja Mifune (oczywiście!) - promieniuje autentyzmem. Mnie najbardziej poruszyły sceny, gdy zalany w trupa uświadamia sobie powoli stan, w jakim się znajduje i potem, gdy ogarnięty gorączką błąka się po mieście, odkrywając znamiona swojego upadku. Faktycznie cała jego kreacja i sama scena śmierci ma coś-niecoś wspólnego z Maćkiem Chełmickim z "Popiołu i diamentu" Wajdy.
2. Przestrzeń filmu - mam wrażenie, że cała historia rozgrywa się w mocno ograniczonej przestrzeni jednej dzielnicy: kilka knajp, bazar, wiadukt, a w środku symboliczne bajoro, nad którym znajduje się dom dra Sanady. Ciekawie zawęża to krąg wydarzeń, czyni z niego lokalną, bardzo konkretną historię, a jednocześnie ogólnoludzki dramat. [W ogóle Kurosawa jest wspaniałym filmowym topografem! Po "Siedmiu samurajach", czy "Tronie we krwi" aż chce się wyrysować mapę wydarzeń.]
"Pijanego anioła" także gorąco polecam! Zaznaczam tylko, że film jest już naprawdę wiekowy. Do tego powstał w zruinowanej wojną, zubożałej Japonii - także od strony technicznej odbiór może być dość trudny.