Jak dla mnie to zmarnowana taśma filmowa. Z ledwością dotrwałem do końca tego gniotu.
całkowicie sie zgadzam...dawno takich dyrdymałów nie widziałem...po tym filmie (??!!) miałem tak jakbym 24 godziny oglądał "m jak miłość" i słuchał do tego celine dion...totalna porażka...nie polecam...widzialem sporo filmów i ten wskoczył na 1 miejsce gniotów nadających sie conajwyżej na kij do kaszanki...
Hehehe, też uważam, że potwornie nudny i bez sensu, zupełnie nie rozumiem dlaczego mam go w ulubionych...
bo to nie jest film dla byle chłopo-robotnika, zjadacza hamburgerów w McDonaldzie i etatowego bywalca świątyni głupoty zwanej Multikinem. Powinien być emitowany ze specjalnym ostrzeżeniem: nie dla kretynów!
zdaję sobie sprawę, że istnieją osoby które oceniając to filmowe arcydzieło wyrażają się o nim ujemnie, oczywiście ich szanuję...
co kto lubi...moze i malo akcji...ale akurat nie o to w tym filmie chodzilo...
mnie sie podobal...tajemniczy...nastroj ...ciekawy...do konca dotrwalem bez wiekszych problemow...bardzo mi sie podobalo...
bardzo niewielu jest widzów płci męskiej, którym podoba się ten film. wymaga on skupienia. myślę, że nawet jeśli nie przypadł wam do gustu, to nie można odmawiać mu wartości.
Nieprawda!!! Duzo jest mężczyzn któreym ten film się nie podobał! Na przyklad mnie!
teraz moze widzisz glupote swojej wypowiedzi. mowisz ze duzo i podajesz siebie jako przyklad. bardzo madre....
hehe, wystarczy popatrzeć w jakich filmach gustuje niejaki VenomDealer i od razu można wywnioskowac że kino wartościowe/dojrzałe to nie jest jego najmocniejsza strona :D
Prosze nie brać "recenzji" pana VenomDealer do siebie, Piknik pod Wiszącą Skałą to bardzo poruszający film, no chyba że się gustuje w takich filmach jak m.in Straszny Film ;) który to znalazłem w ulubionych filmach powyższego osobnika.
pozdrawiam
blackbird
Za to ty masz w ulubionych to "arcydzieło" i pewnie jesteś z tego dumny. Przyjmij moje gratulacje z tego powodu. Nie wstydzę się tego co mam w ulubionych, bo to mi się podobało i jeśli trzeba, to mogę powiedzieć dlaczego. Ja tam wolę obejrzeć odmóżdżajacą komedię, niż mdły, nudny i nieciekawy gniot. Nie oglądam byle czego, a że wiele widziałem, to nie mogę powiedzieć o tym filmie nic dobrego.
No dobra, starałem się i starałem, i po prostu muszę to powiedzieć: jako osobnik, który ocenia "American Pie" (że o "Strasznym filmie" nie wspomnę) na 10/10 w ogóle nie powinieneś się odzywać na temat ambitnego kina.
jeśli nie rozumiesz jakichś filmów to po prostu nie wypowiadaj się na ich temat lepiej obejrzyj sobie "Resident evil", bo to najwyraźniej twój poziom. Na pewno się nie znudzisz.
tu już nie chodzi żeby ten film rozumieć(bo w sumie za dużo w nim konkretów nie ma),ale trzeba się wczuć w ten nastrój...-mi się to udało tak sobie,przyznam że po wielu recenzjach spodziewałam się dużo po tym filmie-może aż za dużo...i wciągnął mnie on tak sobie...
Chyba trzeba lubić tego typu filmy,żeby dojrzeć w nim coś więcej:)
sorry ale np. mi obydwa filmy sie podobaly, piknik i resident. noo tylko ze piknik "troche" bardziej :)
O gustach jak wiadomo się nie dyskutuje,ale to trochę wkurza,że ktoś uważający Shreka,Martixa,itp "dzieła" za filmy wybitne,a jednocześnie uważa Piknik pod wiszącą skałą za gniota to ręce opadają.Pół biedy jak ktoś potrafi uzasadnić swój osąd,ale tu tego zupełnie brak, ta opinia świadczy tylko o poziomie umysowym VenomDealer'a.Pozostaje tylko współczuć...
Ludki-nie dziwcie sie takim opinia.Film ktory w calosci polega na wczuciu sie w klimat nie moze byc oceniany jako bezsprzeczne arcydzielo bo niektorzy sie nie umiaja wczuc w ten klimat albo po prostu nie ciagnie ich to.Dla mnie ten film jest kiepski poniewaz nie wczulem sie w klimat a poza nim nic w tym filmie nie ma...I nie uwazam ludzi ktorzy mysla inaczej za debili-kazdy ma prawo do wlasnego zdania zwlaszcza w przypadku podwazalnych arcydziel.
nie, ten film nie polega w całości na wczuciu się w klimat. dzieło sztuki czegoś wymaga jednak od odbiorcy-> potrzebna jest wrażliwość, a w Twoim przypadku chociaż cień chęci zrozumienia, bo widzę, że ani nie chcesz, ani nie potrafisz poznać się na przede wszystkim doskonałej adaptacji książki (jakiekolwiek zarzuty dotyczące rzekomo nieciekawej fabuły można kierować jedynie do j.lindsay nieżyjącej juz zresztą), ktorej zaletą jest dokładne odzwierciedlenie zamierzeń pisarki, a wszczepiony do filmu niesamowity klimat byłby bez tego niczym.
i absolutnie nie uważam ludzi mających inne zdanie za debili, określiłabym ich raczej mianem topornych lub niezdolnych do rozpoznania perły wśród błota.
Nie wszystko co jest arcydzielem musi mi sie podobac.Ten film mi sie nie podobal i kropka.Dla mnie byl nieciekawy, i poprostu nudny.Moze nie zasluguje na 9 czy 8 ,ale na 1 tez nie.A co o tym myslicie to gowno mnie to obchodzi.Zauwazylem ostatnio ze ludzie ktorym podoba sie jakis film,nie dopuszczaja do siebie mysli ze innym moze sie on nie podobac.Atakuja i wyzywaja wszystkich ,ktorzy osmiela sie powiedziec ze ten film byl zly.To ze komus nie podoba sie film ,ktory znajuje sie w pierwszej 30 to juz w waszym mniemaniu musi byc kretynem bez gustu...pomyslcie troche.
Uważam za arcydzieło i Matrix i Piknik pod wiszacą skałą ...aha Resident Evil też mi sie podobał ... i co z tego ?
A i najważniesze !!! mojej żonie nie podobał sie Piknik a gustuje o dziwo w kinie moralnego niepokoju , w filmie ambitnym - uważa że ilosć niedomówień w Pikniku przekroczyła delikatna linie dobrego smaku. Co nie zmienia faktu że jest najbardziej inteligentna i oczytana osoba jaką znam i ja uważam Piknik za arcydzieło
Jka dla mnie umiejętność wcxuwania się w klimaty to m.in. wrażliwość.
Wg. mnie ten film polega w większości na wczuciu się w klimat. Nie jest to jakieś dzieło, do którego zrozumienia potrzeba nie wiadomo jakiej inteligencji. Sama fabuła niejest zbyt skomplikowana. Cała mecyja polega na nastroju. Jak dla mnie ten film był genialny, ale ludzie są różni i nie każdy musi mieć taki sam typ wrażliwości jak ja.
A pomyslałeś o tym, że ten ktoś zwyczjnie nie miał czasu i ochoty na rozpisywanie się o czymś, co kompletnie mu się nie podobało? Ten film absolutnie nie zasługuje na to, by poświęcać mu jeszcze czas na dłuższy opis. A mi ręce opadają, że można Piknik uważać za film dobry. Nie rozumiem tego filmu? Nie wczuwam się? Jeśli by mnie zaciekawił, to pewnie bym się w niego wczuł. Są bardziej interesujące pozycje, które nie wymagają bycia wyspanym przed oglądaniem.
niestety ja tez sie przylaczam - wytrwalem 20 minut - slyszalem ze to arcydzielo, ale... no nie wiem nie przyciaga do siebie (wrecz odpycha), no i nudny niestety... nie dam oczywiscie oceny ale czy ktos widzi tu arcydzielo? (tak szczerze)
vn10,
Szczerze? Uważam, ze to jeden z najwspanialszych filmów, jakie kiedykolwiek widziałem i niekwestionowane arcydzieło. Zachęcam Cię, byś jeszcze raz spróbwał go obejrzeć. Warto.
KH - szczere gratulacje ze widzisz w tym filmie arcydzielo - faktycznie moze jednak obejrze drugi raz chociaz nie wiem, czy ten film przypomina troche "Tajemniczy ogrod"? Bo z poczatku mialem takie wrazenie i chyba to mnie zniechecilo bo naprawde strasznie sie przez te 20 minut wynudzilem i dlatego wylaczylem... no nic sprobuje obejrzec kiedy indziej - pozdrawiam
Nie jest jak "tajemniczy ogród" jak dla mnie. Ale jak ktoś oglądał pierwszed dwadzieści aminut to może rzeczywiści odniesć takie wrażenie...
jak już pewnie gdzieś wspominałem - uważam ten film jako jeden z najlepszych jakie widziałem, ale gdybym miał tobie powiedzieć co się dzieje przez pierwsze 20 to nie był bym w stanie. Zgaduje że było tam jakieś typowe przedstawienie sytuacji. Dlatego oglądam prawie zawsze całe filmy - wyjątki od reguły to przykre spotkania z pseudo filmem.
vn10, nawet się nie ośmieszaj. Arcydzieło, ba, perfekcyjne do bólu arcydzieło. Słuchaj, jak dobrze mówią.
Mistyczny i tajemniczy film, który tworzy cudowna muzyka. Piękny film. 8/10 to moja ocena.
Jeden z najpiękniejszych filmów jakie widziałam. Bardzo cieszę się, że GW wydała go na DVD, bo po raz pierwszy mogłam go obejrzeć bez lektora.
cóż za niesprawiedliwość porównywać "Piknik" do m jak miłość lub celine dion. myślę, że nie zasługują one na tak zaszczytne porównanie. Ubliża to tylko filmowi, który, uważam, był naprawdę dobrym, zajmującym kawałkiem kina.
Jakże dużo mówi o danym człowieku taka niepozorna informacja jak to, jakie filmy oglądał. Zerknij w profil Wolf6666 i zobacz jego ulubione filmy a sam zobaczysz że jego uwaga jest współmierna do tego jakie filmy ogląda ;)
"Ten typ tak ma" ;]
pzdr!
Jeżeli nie dostrzegłeś geniuszu tego filmu, ani nawet klimatu i piękna to znaczy, że kino nie jest Tobie pisane. To jest tak jak np. z Sienkiewiczem, czy poezją. Każdy w życiu jakieś książki choćby dla przyjemności, ale tylko niewielka rzesza ludzi zaczytuje się w Sienkiewiczu;)
Bo niewielu ludzi ma dostateczną wrażliwość by zachwycić się wybitnym dziełem. Większość ma płytki gust i woli oglądać jakieś badziewia dla mas. Taka jest niestety prawda.
nie ma po prstu inna osobowosc nie kreci go takie cos i nie czuje klimatu. ale to nie znaczy ze nie potrafi zrozumiec filmu lub nie zna sie na kinie. niby tacy madrzy jestescie i "wrazliwi" a glupoty piszecie. zenada
dziwoląg znany jest z tego typu przykrych komentarzy. Nie zwracaj na niego uwagi to tylko troll internetowy.
Akurat Sienkiewicz to złe odniesienie.Sienkiewicz to literatura rozrywkowa na wysokim poziomie ale nic więcej.Jeśli już,to raczej Dostojewski lub Kafka.Mógłbym podać też innych pisarzy.
Ale Dostojewski i Kafka to tacy pisarze,których powieści nie czytują dla przyjemności wszyscy,a raczej garstka.
Beznadziejny jestes (mowie to co widze nie chcec Cie obrazic)
ten film jest dla ludzi ktorzych mozg wykorzystywany jest w conajmniej 1% i znają się chociaż na filmie potrafiąc wyciągnąć z niego odpowiednie wątki
no coż nie mieścisz się w tej grupie
Dla mnie też flaki z olejem. Nie rozumiem co ludzie widzą w tym filmie. Nudny do tego stopnia, że naprawdę nie wiem o jakim "klimacie" się wszyscy jego fani rozpisują.
Lubię ambitniejsze kino. Bardzo lubię na przykład Bergmana, ale ten film jest po prostu słaby. Też ledwo dotrwałem do końca.
ah tam to ja tak mogę równie dobrze powiedzieć o Bergmanie ze jest słaby, a jego filmy ogladam w pięciu sesjach bo nie mogę normalnie.