Ta wróżka to naprawdę jakaś totalna magia
Mogli chociaż założyć Jej perukę. Z tą łysą głową wyglądała bardziej jak Cenobitka z „Hellraisera” niż dobra Wróżka.
Czarna magia ;)
Za "magię" powinno się uważać całe tło filmowe - ciężko mi było oglądać cały film, bo miałem wrażenie, iż wszystko poza postaciami ludzkimi było efektami komputerowymi nie najlepszej jakości.