Depp niestety już jako Jack Sparrow nie zachwyca ...tylko przynudza a jak słyszałem to ciągłe Sparrowwww z ust Salazara to nawet zacząłem odczuwać pewną odrazę do Jacka..
Rush za to w pięknym stylu żegna się ze światem PzK pomimo tego że jego rola była dość ograniczona. Pokazał on już wcześniej w ,,Skrzyni Umarlaka'' że nawet z 20sekund na ekranie jest on w stanie stworzyć coś niezwykłego co będzie przyćmiewało resztę filmu i w Zemście Salazara też tak uczynił. Dla mnie Piraci z Karaibów się właśnie zakończyli , ponieważ nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek części bez Kapitana Hectora Barbossy !!!